Nie wiemy, jak plotki o handlu Kevina Duranta wpłyną na relacje Jaylena Browna z Boston Celtics

W najgorszej części poza sezonem NBA pojawiają się spekulacje, aby wypełnić luki, w których kiedyś znajdowały się prawdziwe wiadomości. W zeszłym tygodniu świat koszykówki doznał nieoczekiwanego wstrząsu, gdy wyciekły informacje, że Boston Celtics zaoferował Brooklyn Nets pakiet skupiony wokół Jaylena Browna w zamian za Kevina Duranta. Kiedy nie pojawiły się żadne inne raporty, uwaga przesunęła się z potencjalnego ruchu Duranta na przyszłość Browna w Bostonie, handel lub brak handlu.

WIĘCEJ OD FORBESBoston Celtics nie powinni wysadzić swojego składu, nawet dla Kevina Duranta

Teraz większość późniejszych skutków pojawiła się dzięki uprzejmości Twittera, miejsca narodzin większości natychmiastowych kontrowersji w 2022 roku. Reakcja Browna na raport – Celtics najwyraźniej zaoferowali mu, Derrickowi White’owi i wybór w pierwszej rundzie dla Duranta – była następująca: tweetować „smh”, skrót internetowy oznaczający „potrząsanie głową”.

Był to wyraźny wyraz dezaprobaty, ale dokładny cel nie był do końca jasny. Czy Brown był zdenerwowany, że Celtics mogli umieścić tam jego nazwisko? Czy denerwowało go to, że wyszło mu to słowo i że będzie musiał sobie z tym poradzić w dającej się przewidzieć przyszłości? Szczerze mówiąc, obie reakcje byłyby zrozumiałe.

Może ten pojedynczy tweet nie miałby dużej popularności, gdyby pojawiły się jakieś dalsze wiadomości na froncie Durant. Zamiast tego John Karalis z Boston Sports Journal zręcznie podsumował całą sytuację następująco„Wszystkie raporty charakteryzowały Celtics jako nie bliższe umowy dla Durant niż jakikolwiek inny zespół, w którym rozmowy utknęły w martwym punkcie i prawie wszyscy przyznają, że rozmowa odbyła się na długo przed raportem”.

Tak więc, przy braku czegoś bardziej istotnego, potencjalne nieszczęście Browna ma teraz stań się historią. Teraz jest to również dość zrozumiałe, ponieważ zasadniczo potwierdzona propozycja handlowa może prawdopodobnie sprawić, że będzie bardziej skłonny do opuszczenia Bostonu, jeśli w międzyczasie pozostanie na liście.

Problem polega na tym, że o ile nie mamy bezpośredniego związku z Brownem, nikt z nas nie może właściwie zrozumieć jego stanowiska. Cholera, nawet gdybyśmy w jakiś sposób to zrobili, nie bylibyśmy w stanie przewidzieć, jak może to wpłynąć na decyzję o wolnej agencji, której nie będzie musiał podjąć do lata 2024 roku. Od tego czasu wiele może się zmienić.

Mimo to, zamiast dalszych wydarzeń, niektórzy analitycy postanowili zgadywać, co Brown czuje – lub powinien czuć – w związku z ofertą dla historycznie wielkiego gracza. Tim McMahon z ESPN prawie upomniał Celtics, mówiąc im, żeby „lekko stąpać” nawet w dyskusji o takich rzeczach.

Brown nie powiedział publicznie nic o umowie z Durantem po swoim niesławnym tweecie. Najbliższy kontynuacji był reporter Boston Herald, Mark Murphy, który zacytował źródło zbliżone do Browna, mówiąc: „Jest szczęśliwy i nie może się doczekać powrotu… jak Kawhi, AD i inni na tym poziomie, zostanie uwzględniony w każdym raporcie z powodu tego, kim jest”.

Tymczasem kolega z drużyny, Jayson Tatum, próbował gasić pożary. On jest był dyplomatyczny o pomyśle dodania Duranta do miksu, jednocześnie podkreślając, jak bardzo jest zadowolony z obecnego składu. „Chemia to połowa sukcesu” powiedział NBC Sports Boston, „możesz mieć świetny zespół z wielkim talentem, a niekoniecznie dobrze razem”. Tatum będzie z drużyną w przyszłym sezonie bez względu na wszystko i nie wydaje się chętny do zasiania jakichkolwiek zalążków przyszłego konfliktu.

Będąc w Bostonie z powodu porażki Kyrie Irvinga, zarówno Tatum, jak i Brown wiedzą, że w mediach często traktujemy NBA jak jedną wielką operę mydlaną. Chociaż często wydaje się to być jednością, powinniśmy również pamiętać, że są to prawdziwi ludzie, a nie fikcyjne postacie, których myśli, uczucia i motywacje można łatwo wywnioskować w zaciszu naszych salonów.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/hunterfelt/2022/07/31/we-dont-actually-know-if-there-will-be-any-fallout-between-the-boston-celtics- i-jaylen-brązowy/