Niemcy akceptują tuzin polskich czołgów dla Ukrainy. Setki innych mogą podążać.

W ważnym odwróceniu, niemiecki rząd w ten weekend sygnalizowane nie próbowałby powstrzymać polskiego rządu przed dostarczeniem niemieckiej armii czołgów Leopard 2 dla armii ukraińskiej.

Zgoda na transfer Leoparda 2, wygłoszona we francuskiej telewizji przez niemiecką minister spraw zagranicznych Annalenę Baerbock, może uwolnić inne kraje NATO od przekazania własnych nadwyżek Leopardów 2. W całej Europie znajdują się setki potężnych czołgów.

Ale Polska mogła iść sama i nadal spełnić prośbę Ukrainy dla całej brygady z co najmniej 100 czołgami Leopard 2. To dlatego, że w tej chwili Polska jest jednym z największych światowych nabywców nowych czołgów.

Przy ponad tysiącu najnowszych amerykańskich i południowokoreańskich czołgów, które mają przybyć do Polski w ciągu następnej dekady, około 250 Leopardów 2 znajdujących się na wyposażeniu polskiej armii wkrótce powinno być nadmiarem w stosunku do potrzeb. Polska mogłaby zacząć je rozdawać teraz a w najgorszym przypadku cierpią z powodu przejściowej luki w zdolnościach.

Ukraińska armia potrzebowała Leopardów 2 przez większą część roku, ale zagraniczni sojusznicy Ukrainy traktowali priorytetowo dostarczanie Ukraińcom najpierw artylerii i obrony powietrznej, a następnie transporterów opancerzonych i bojowych wozów piechoty.

Niemcy posiadają licencję eksportową na Leoparda 2, a niechęć tego kraju do dostarczania Ukrainie wyraźnie ofensywnej broni była przeszkodą w dużym wysiłku NATO mającym na celu ponowne wyposażenie czterech brygad czołgów armii ukraińskiej i dziesiątek batalionów czołgów.

Wielka Brytania i Polska rzucił wyzwanie oporności Niemiec na początku tego miesiąca, kiedy oba kraje zaoferowały Ukrainie po kilkanaście czołgów Challenger 2 i Leopard 2 każdy.

Challenger 2 jest produkowany w Wielkiej Brytanii, więc jego licencja eksportowa nie stanowi problemu. Ale istnieje tylko około 400 Challengerów 2, a 150 z nich należy do wyczerpanych pułków czołgów armii brytyjskiej.

Gdyby Ukraina miała rozpocząć przezbrajanie swojego korpusu czołgów, realistycznie rzecz biorąc, potrzebowałaby Leopardów 2. Finlandia, Hiszpania, Dania i Holandia również zasygnalizowały chęć przekazania Ukrainie nadwyżek Leopardów 2. Wiele z tych samych krajów przypuszczalnie zaoferowałoby amunicję, części zamienne oraz pomoc techniczną i szkoleniową w celu utworzenia i utrzymania ukraińskiej brygady Leopard 2.

Tym samym styczniowa oferta Polski stanowiła punkt zwrotny. Leopard 2 ze swoim 120-milimetrowym działem, grubym pancerzem i maksymalną prędkością 45 mil na godzinę jest jednym z najlepszych i najbardziej zrównoważonych czołgów na świecie. Ukraińska brygada wyposażona w czołgi Leopard 2, wozy bojowe i artylerię w stylu NATO powinna dorównać nawet najlepszej rosyjskiej brygadzie pancernej – i mogłaby stanąć na czele nowej ukraińskiej kontrofensywy w 2023 roku.

A teraz jest prawie pewne, że w nadchodzących miesiącach armia ukraińska będzie w stanie stawić czoła swojej brygadzie Leopardów 2. Parzyste jeśli każdy inny potencjalny darczyńca Leoparda 2 poza Polską będzie się sprzeciwiał.

Polska przekazała Ukrainie już kilkanaście Leopardów 2 i z łatwością mogłaby przekazać kolejne sto – lub więcej. A darowizny ledwie nadszarpnęłyby zasoby czołgów polskiej armii.

Dwa lata temu polski korpus pancerny, który zaopatruje w czołgi i załogi cztery brygady czołgów i sześć brygad zmechanizowanych, posiadał około 250 Leopardów 2 w kilku wariantach, a także około 230 lokalnie produkowanych czołgów PT-91 i około 320 byłych sowieckich czołgów T. -72s. Sam PT-91 to ulepszony T-72.

To 800 czołgów. Gdy Rosja stała się bardziej agresywna w latach poprzedzających jej szerszą inwazję na Ukrainę, która rozpoczęła się w lutym ubiegłego roku, Polska rozpoczęła jedną z najbardziej intensywnych prób pozyskania czołgów we współczesnej historii.

Najpierw zaczął aktualizować swoje Leopardy 2. Potem spadło zdumiewająco $ 4.7 mld na 250 najnowszych amerykańskich czołgach M-1A2 SEPv3, których dostawy na dużą skalę rozpoczną się na początku 2025 roku.

Wreszcie, pod koniec ubiegłego roku, polscy urzędnicy wybrali się na zakupy do Korei Południowej, gdzie lokalny przemysł produkuje czołg o nazwie K-2, który jest powszechnie uważany za równego Leopardowi 2 i M-1.

Polacy zapłacili 5.8 mld dol tysiąc K-2 oraz niektóre z najlepszych koreańskich haubic K-9 i lekkich myśliwców FA-50. Pierwsze 180 K-2 będzie pochodzić z fabryk w Korei Południowej; Polskie zakłady zbudują kolejne 820 od 2026 roku.

„Właśnie zabraliśmy walizki z pieniędzmi i jedziemy jak cholera po świecie i próbujemy kupić” – gen. Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych RP, powiedział Przełamując obronę. „Wiemy, że celem strategicznym jest wsparcie Ukrainy”.

Ogromne zakupy czołgów uwolniły polską armię do rozpoczęcia przekazywania swoich starszych czołgów. T-72 trafiły najpierw na Ukrainę, jeszcze wiosną. Latem pojawiły się PT-91. Zastaw Leoparda 2 zwiększył liczbę polskich czołgów przeznaczonych do służby na Ukrainie do około 275.

Ale mając 1,250 najnowszych czołgów na świecie w drodze do Polski ze Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej — to o 450 czołgów więcej niż Polska miała jeszcze dwa lata temu —cała kolekcja starszych polskich czołgów prawdopodobnie stanie się zbędny. To około 240 Leopardów 2 i około 280 PT-91 i T-72.

Kilka pierwszych M-1A2 i K-2 jest już w Polsce, pomagając polskim załogom szkolić się na nowych czołgach. Setki kolejnych przybędą w ciągu najbliższych kilku lat, z olbrzymi wzrost dostaw po uruchomieniu polskiej linii montażowej K-2 w 2026 roku.

W ciągu najbliższych kilku lat Polska mogłaby zacząć oddawać wszystkie swoje starsze czołgi – sto tu, sto tam – i odczuć tylko niewielki i tymczasowy spadek ogólnego wyposażenia opancerzonego. Nawet bez starszych Leopardów 2 i czołgów w stylu radzieckim pod koniec dekady polska armia będzie miała jedną z największych i najlepszych sił pancernych w Europie.

Wszystko to oznacza, że ​​Niemcy nie tylko zezwoliły Polsce na wysłanie tuzina Leopardów 2 na Ukrainę. Być może podpisało się pod kierowanym przez Polskę wysiłkiem NATO, który ostatecznie mógłby wysłać setki czołgów na Ukrainę.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2023/01/22/germany-okays-a-dozen-polish-tanks-for-ukraine-hundreds-more-could-follow/