Od dwóch lat firmy technologiczne wydają ogromne pieniądze na budowanie zdolności do obsługi tego, co ich zdaniem będzie wyższym poziomem postpandemicznego popytu. Jeśli je zbudujesz, przyjdą. Tyle że nie. A teraz zbliża się termin płatności rachunku.
Dla pracowników to znaczy więcej zwolnień. Dla konsumentów oznacza to płacenie więcej za produkty i usługi, które przez ostatnią dekadę uważali za coś oczywistego. A dla inwestorów oznacza to dalsze spadki już pobitych akcji spółek technologicznych.
Źródło: https://www.barrons.com/articles/tech-stocks-employees-layoffs-consumer-demand-51673021476?siteid=yhoof2&yptr=yahoo