Mt.Gox: rozpoczęcie refundacji przesunięte na styczeń

W zeszłym tygodniu syndyk masy upadłości Mt.Gox wysłał wszystkim wierzycielom nowe zawiadomienie zapraszając ich do podania szczegółów otrzymania spłat do 10 stycznia 2023 r. 

Oznacza to, że do tego dnia spłaty nie rozpoczną się, a po 10 stycznia, aby kontynuować, wymagana będzie nowa zgoda sądu. 

Zwroty pieniędzy na Mt.Gox przełożone

Mt.Gox to giełda kryptowalut, która zbankrutowała w 2014 roku, więc postępowanie upadłościowe trwa już osiem lat. 

Po kolosalny Kradzież 850,000 141,000 BTC, około XNUMX XNUMX BTC zostało odzyskanych i znajduje się teraz w rękach syndyka masy upadłości. 

W momencie zamknięcia w lutym 2014 r. wartość rynkowa Bitcoina wynosiła około 600 USD, więc skradziony 850,000 BTC był wart około 510 milionów dolarów. Teraz jednak wartość rynkowa wzrosła do prawie 20,000 141,000 USD, więc XNUMX XNUMX pozostałych BTC ma łączną wartość więcej niż X XUM miliarda

Teoretycznie syndyk powinien więc dysponować środkami wystarczającymi na spłatę wszystkich wierzycieli, ale oferując dwa różne sposoby windykacji, nie jest jeszcze jasne, ile otrzymają. 

Rzeczywiście, wierzyciele mogą wybrać, czy chcą zapłacić w walucie fiducjarnej (dolarach lub jenach, ponieważ giełda miała siedzibę w Japonii), czy w kryptowalutach (BTC i BCH), a do 10 stycznia 2023 r. muszą podać, w jaki sposób chcą być wypłacane i podać szczegóły, aby móc otrzymywać płatności. 

Do tej pory nie wiadomo więc, ile osób będzie chciało spłacić w walucie fiducjarnej. 

Faktem jest, że ci, którzy zdecydowali się na spłatę w walucie fiducjarnej, otrzymają spłatę w pierwszej kolejności i powinni otrzymać spłatę równą kwocie w walucie fiducjarnej, jaką posiadały ich środki przechowywane na giełdzie w momencie bankructwa. 

Tak więc w zależności od tego, ilu wierzycieli żąda pełnej spłaty w walucie fiducjarnej, syndyk będzie musiał zdecydować, ile BTC i BCH sprzedać na giełdzie, aby można było zebrać wystarczającą ilość waluty fiducjarnej na spłatę wierzycieli, którzy wybrali to jako sposób windykacji . 

Teoretycznie wygodniej byłoby poprosić o płatność w kryptowalutach, ale ponieważ nie wiadomo jeszcze, kiedy to nastąpi, wielu wierzycieli może zadowolić się płatnością w walucie fiducjarnej, aby odzyskać wszystko, co stracili. 

Jak będą przebiegały spłaty?

Aby kontynuować sprzedaż BTC i BCH za gotówkę w walutach fiducjarnych do spłaty, syndyk masy upadłości Mt.Gox nadal będzie potrzebował zgody sądu. 

Tak więc po 10 stycznia 2023 r. zdecydują, ile BTC sprzedają i zaproponują swój plan sprzedaży sędziemu, który może go zatwierdzić lub nie, choć wydaje się całkiem prawdopodobne, że zostanie zatwierdzony. 

Biorąc pod uwagę, że jak dotąd ramy czasowe tego postępowania sądowego okazały się bardzo długie, można bezpiecznie założyć, że będzie ono kontynuowane po 10 stycznia, więc może minąć jeszcze kilka miesięcy, zanim syndyk masy upadłościowej zacznie sprzedawać BTC. 

W tej chwili nie wiadomo ani ile BTC będzie trzeba sprzedać ani kiedy. Spekuluje się jednak, że będą one sprzedawane za pośrednictwem OTC. 

W tym momencie nie można nawet dokładnie spekulować, jaki wpływ może mieć ta sprzedaż na ceny, do tego stopnia, że ​​jeśli jest ich niewiele, mogą nawet nie mieć żadnego wpływu. 

Zmienia się natomiast sprawa ewentualnej masowej sprzedaży przez wierzycieli, którzy zdecydowali się na spłatę w BTC, licząc na uzyskanie większej wartości. 

Choć niepewność co do terminów płatności w BTC i BCH jest jeszcze większa, można spekulować, że ci, którzy wybiorą tę metodę zbierania w nadziei na zysk, mogą zdecydować się na sprzedaż otrzymanych na rynku tokenów jak najszybciej jak mogą. 

Co więcej, wierzycielom dano tylko możliwość zaksięgowania ich na scentralizowanej wymianie z KYC, z oczywistych powodów ze względu na przepisy dotyczące śledzenia i przeciwdziałania praniu pieniędzy, więc mogli dosłownie sprzedać je nawet natychmiast po ich faktycznej spieniężeniu. 

W tym momencie należy się spodziewać, że gdy tak się stanie, może to mieć znaczący wpływ na cenę, nagle zwiększając presję na sprzedaż. Wpływ ten będzie zależał nie tylko od czasu, ale także, co ważniejsze, od ilości sprzedanych w ten sposób BTC. Na dzień dzisiejszy jest to wielkość niepewna i trudna do oszacowania. 

Biorąc pod uwagę typowo bardzo wydłużone ramy czasowe tego postępowania sądowego, bardzo trudno jest taki scenariusz zrealizować już w tygodniach po 10 stycznia 2023 r., ale wydaje się bardziej prawdopodobny w kolejnych miesiącach, być może nawet późną wiosną. . 

Na szczęście przynajmniej syndyk masy upadłości nadal dobrze informuje wszystkich o postępach w tej sprawie, od czasu do czasu wysyłając komunikaty publiczne, które odzwierciedlają bardzo długi harmonogram procesu, ale które mają tę zaletę, że pozwalają wszystkim zrozumieć, co dzieje się. 

Źródło: https://en.cryptonomist.ch/2022/10/10/mt-gox-postpones-start-refunds-january/