Jak DeviantArt ma na celu uporządkowanie świata NFT

Z ponad 70 milionami zarejestrowanych użytkowników i pół miliarda dzieł sztuki przesyłanych co miesiąc, DeviantArt jest drzwiami Internetu do dzieł sztuki. „Dosłownie co sekundę w serwisie DeviantArt zgłaszane jest więcej niż jedno dzieło sztuki” – mówi Moti Levy, dyrektor generalny witryny.

„Przez ostatnie 20 lat służyliśmy społeczności twórców i ewoluowaliśmy razem z nią” – dodaje Moti. „Stworzyliśmy możliwości publikowania, możliwości monetyzacji, możliwości kurowania i gromadzenia oraz tworzenia społeczności w ramach społeczności”.

Było więc rzeczą naturalną, że gdy nadejdzie rewolucja w Web3, DeviantArt również ulegnie zmianie. Jednak przejście do najnowszej wersji Internetu nie przebiegło gładko. Tokeny niewymienne (NFT) – kluczowy kamień węgielny rewolucji Web3 – zostały zniszczone a problem kradzieży praw autorskich. Jako jeden z największych internetowych magazynów dzieł sztuki stworzonych przez użytkowników, DeviantArt został dotknięty częściej niż większość innych.

„Ogólnie rzecz biorąc, kradzież dzieł sztuki nie jest dla nas czymś nowym” – mówi Levy. „Nie jest to dla nas nowość, nie jest to nowość dla twórców. To sięga 2,500 lat wstecz.” Jednak skala kradzieży dzieł sztuki mających na celu zaspokojenie popytu w ramach gorączki złota NFT – podczas której osoby chcące się wzbogacić szybko żebrały, pożyczały lub kradły dzieła sztuki, które można było wykorzystać do zarabiania pieniędzy od naiwnych nabywców – jest czymś nowym.

W sierpniu 2021 roku DeviantArt uruchomił program o nazwie Ochrona DeviantArt, który indeksuje NFT z dziewięciu kluczowych łańcuchów bloków. Do tej pory zaindeksował ponad 400 milionów NFT i znalazł prawie 330,000 XNUMX naruszeń praw autorskich NFT.

Wśród nich był artysta, który niedawno zmarł na raka. „Dosłownie kilka tygodni po jej śmierci złodzieje naruszyli jej dzieła sztuki i umieścili je na jednym z rynków [NFT]” – mówi Levy. „W społeczeństwie wybuchło wielkie, wielkie oburzenie. Bardzo nas poruszyło, że można to zrobić w tak prosty sposób: kliknij prawym przyciskiem myszy, zapisz i opublikuj ponownie na jednym z tych rynków – a to z natury jest moje, ponieważ to Web3 i nie ma KYC [poznaj swoje wymagania klienta]."

Incydent ten był punktem zwrotnym dla DeviantArt i był symbolem tego, co Levy nazywa szerszą „eksplozją” naruszenia. Co tydzień znaczna część z 12 milionów nowo powstałych skanów DeviantArt NFT jest kradziona. „W miarę upływu czasu stało się dla nas oczywiste, że istnieje ogromny, ogromny problem z NFT” – mówi Levy. „Web3 oferuje twórcom ogromną obietnicę zarabiania w znaczący sposób. I wszyscy jesteśmy za tym, ponieważ właśnie to robiliśmy przez ostatnie 20 lat, służąc tej większej społeczności”. Jednak źli aktorzy korzystający z bardziej luźnych elementów Web3 sieją spustoszenie.

Straż sąsiedzka dla NFT

Aby jeszcze bardziej temu przeciwdziałać i wykorzystać pracę już wykonaną przez DeviantArt Protect, witryna – której właścicielem jest Wix – uruchomiła nową, szerszą inicjatywę, która, jak ma nadzieję, pomoże platformom Web2 dzielić się informacjami na temat legalności lub nie zasobów Web3. The Protokół ochrony DeviantArt umożliwia każdemu przesyłanie swojej pracy w celu śledzenia w Internecie — niezależnie od tego, czy jest członkiem DeviantArt, czy nie. 

To rodzaj ogólnointernetowego monitoringu sąsiedzkiego dla artystów i twórców, którego zadaniem jest wychwytywanie problemów i sygnalizowanie ich, zanim ludzie zaczną osiągać nielegalne zyski. „Jeśli powiesz: «To jest moje, pomożemy ci przeprowadzić DCMA [usunięcie] i współpracujemy z niektórymi platformami handlowymi za pośrednictwem kanałów zwrotnych, aby pomóc w natychmiastowym usunięciu dzieła sztuki” — mówi.

Protokół stanowi potwierdzenie, że problem jest większy niż sam DeviantArt i wymaga współpracy, aby go rozwiązać. „Jeśli chcemy stworzyć tę warstwę zaufania i bezpieczeństwa [w Web3], aby umożliwić jej przyjęcie przez twórców, naprawdę musimy wprowadzić kontrolę i równowagę” – mówi Levy. Zdecentralizowany protokół umożliwia każdemu wniesienie wkładu, zwiększając odpowiedzialność za problemy kradzieży dzieł sztuki. „Chcemy zobaczyć roszczenia napływające od innych partnerów korzystających z protokołu Web3 i zobaczyć, jak inne rynki mówią: «Hej, znaleźliśmy to naruszenie»” – dodaje. Ma na celu wykorzenienie złych aktorów, zwiększenie zaufania do eksperymentu Web3 i przy okazji ochronę własności intelektualnej.

Choć Levy nie chce powiedzieć, ile DeviantArt wydało na rozwój protokołu, powołując się na niepewność co do tego, czy jest w stanie to zrobić ze względu na własność Wix, twierdzi, że na stworzenie protokołu przeznaczono od 30% do 40% całego personelu DeviantArt. „A nie jest nas 20 osób” – mówi. „Jest nas dużo. Duża część DeviantArt pracuje nad tym i wspiera go – nie tylko na froncie inżynieryjnym.

„Jeśli chcemy stworzyć zaufanie i bezpieczeństwo [w Web3], naprawdę musimy wprowadzić kontrolę i równowagę”.

— Moti Levy

Wszystko to nasuwa pytanie, po co poświęcać tyle czasu, wysiłku i pieniędzy na rozwój czegoś, co jest oferowane za darmo? „Uważam, że [kradzież praw autorskich] stanowi zagrożenie dla twórców” – mówi Levy. „A jeśli jest to zagrożenie dla twórców, to tak, jest to zagrożenie dla DeviantArt, ale także dla Instagrama, TikToka, OpenSea i innych. Jeśli twórcy nie wierzą w ewolucję sieci, mamy problem.”

Levy nie chce zbyt mocno wskazywać palcem na Web3, zaprzeczając, że ma on grzech pierworodny polegający na luźnym podejściu do praw autorskich i własności. „Każda nowa technologia i każda ewolucja, jaką mieliśmy, miała problemy w powijakach, prawda?” on mówi. „To naturalne, gdy mamy do czynienia z postępem technologicznym.” Uważa jednak, że problem uległ przyspieszeniu ze względu na szybkość ewolucji i rozwoju Web3. „Najpierw zajmujemy się możliwościami, a nie problemami” – mówi. 

Niedawne spowolnienie – niektórzy mogliby powiedzieć, załamanie – w kryptografii i Web3 daje możliwość ponownego spojrzenia na niektóre z większych problemów związanych z eksperymentem Web3 i podjęcia próby ich naprawienia.

„To właśnie mówimy” – mówi Levy. „Jest szansa, ale bądźmy odpowiedzialni i stwórzmy bardzo bezpieczną i godną zaufania warstwę oraz środowisko, w którym twórcy będą mogli rozwijać się dzięki Web3”.

Chcesz być ekspertem od kryptowalut? Wykorzystaj to, co najlepsze z funkcji odszyfrowywania bezpośrednio do swojej skrzynki odbiorczej.

Otrzymuj największe wiadomości o kryptowalutach + cotygodniowe podsumowania i nie tylko!

Źródło: https://decrypt.co/103172/how-deviantart-plans-to-clean-up-the-world-of-nfts