Bahamy obawiają się, że awaria FTX może zaszkodzić ich przedstawicielowi

Upadek FTX Sama Bankmana-Frieda (SBF) może mieć poważne reperkusje dla Bahamów jako jurysdykcji usług finansowych i jej ciągłych wysiłków, aby być postrzeganymi jako legalna jurysdykcja dla giełd kryptowalut.

Politycy i organy regulacyjne w regionie są z pewnością świadomi tego ryzyka iw ich wypowiedziach na ten temat nieprzerwanie panuje atmosfera paniki. I kto może ich winić, gdy stawka jest tak wysoka.

W zeszłym tygodniu członek parlamentu James Kwasi Thompson złożył oświadczenie popierające uwagi prokuratora generalnego na temat FTX. Skrytykował także rząd Bahamów za spowodowanie „niepoważnych szkód” w kraju swoim milczeniem.

Thompson pochwalił też ustawę Digital Assets Registration Exchange Act (DARE), którą jego rząd przedstawił parlamentowi w 2020 roku. Twierdził, że rejestracja FTX na Bahamach i jej upadek nastąpiły pod okiem obecnego rządu.

W rzeczywistości Thompson ma rację, jednak raport z Majątek Magazyn twierdzi, że FTX przeniósł się na Bahamy z Hongkongu właśnie dlatego, że uznał bahamskie przepisy dotyczące giełd kryptowalut za bardziej atrakcyjne.

Prawo bez norm

Poprzednia bahamska administracja, kierowana przez premiera i ministra finansów Hubera Minnisa, uruchomiła DARE z wielką pompą i pewnością siebie. Krajowa Komisja Papierów Wartościowych nawet określił ustawę jako nowatorską legislację, spełniającą najwyższe międzynarodowe standardy.

Szybkie spojrzenie na prawo sama w sobie pokazuje, że bardzo trudno jest znaleźć jakiekolwiek standardy i zabezpieczenia chroniące konsumentów i inwestorów. Większość domniemanych standardów przewidzianych przez prawo jest przypisywana Komisji Papierów Wartościowych według jej własnego uznania, pozostawiając giełdzie kryptowalut niesamowitą elastyczność w zakresie jej działania.

W przeciwieństwie do przepisów proponowanych w USA i obecnych przepisów UE dotyczących MiCA, DARE nie nakłada na giełdy kryptograficzne obowiązku dopasowania funduszy klientów z taką samą ilością rezerw.

Obrońca prokuratora generalnego

Prokurator generalny Bahamów Ryan Pinder, który jest także ministrem spraw prawnych i członkiem parlamentu, wypowiedział się bardzo defensywnie oświadczenie o upadku FTX. Pinder powiedział, że Bahamy mają jurysdykcję tylko nad tym, co stało się z FTX, a nie z Alameda Research, biorąc pod uwagę, że tylko FTX jest zarejestrowany w kraju.

On też wyraźnie oskarżył bankructwo FTX o bieg bankowy i kryzys płynności zaczęło się to, gdy Binance zdecydowało się sprzedać swoje tokeny FTT. Pinder pochwalił Komisję Papierów Wartościowych za szybkie działanie w zawieszeniu działalności FTX i zamrażanie jego aktywa 10 listopada. Twierdził również, że Bahamy były pierwszym stanem, który podjął działania w sprawie FTX.

Trudno odróżnić przesłanie polityczne i prawne od wypowiedzi Pindera, ale jasne jest, że chce on dać zapewnienie, że władze wykonują swoją pracę i że ustawa DARE działa. Jednak nie wspomina o dochodzeniach karnych, mimo że współzałożyciel SBF i FTX, Gary Wang, jest przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez Bahamian Financial Crimes Unit.

To także wysoce wątpliwe w jaki sposób prokurator generalny doszedł do wniosku, w jaki sposób doszło do wydarzeń, które doprowadziły do ​​bankructwa FTX.

Czytaj więcej: Bankructwo FTX: Kompletna porażka, gorsza niż Enron

Co jest w grę?

Jest całkiem jasne, o co chodzi w tym strachu. Bahamy to międzynarodowa jurysdykcja finansowa i zgodnie z nią Bank centralny, jej sektor usług finansowych i bankowy obejmuje 10-15% gospodarki kraju i jest drugim co do wielkości sektorem po turystyce.

Od 2021 roku banki miały łącznie 149 miliardów dolarów w depozytach i kolejne 153 miliardy dolarów były utrzymywane jako aktywa powiernicze w bankach i instytucjach finansowych. Łączne aktywa zarządzane przez firmy ubezpieczeniowe przekraczają 2 miliardy dolarów. Potem są inne $ 50 mld w funduszach inwestycyjnych. Istnieje również 214 banki i trusty na Bahamach oraz kolejne 100 instytucji finansowych.

Wydaje się, że FTX była jedyną giełdą kryptograficzną, która to zrobiła zarejestrowany z DAREM. Inni licencjobiorcy oferujący aktywa cyfrowe zarejestrowali się oddzielnie w prowizji, ponieważ nie są giełdami kryptowalut i nie oferują kryptowalut wyłącznie w ramach swoich produktów i usług.

Bahamy słyną z uchylania się od płacenia podatków i pieniędzy Praniejednak w ostatnich latach władze w kraju podjęły starania, aby uporządkować ten zły wizerunek. Bahamy znalazły się na „szarej liście” grupy zadaniowej ds. działań finansowych, ale ostatecznie tak się stało usunięte z listy w grudniu 2020 r. po podjęciu działań mających na celu wdrożenie środków przeciwdziałających praniu pieniędzy.

Jednak walka o jego reputację wciąż trwa. Bahamy zostały dodane do unijnej listy krajów niechętnych współpracy jurysdykcje w sprawie uchylania się od płacenia podatków i prania pieniędzy.

FTX jako zepsute jabłko czy tylko wierzchołek góry lodowej?

Władze i politycy na Bahamach jak dotąd nie wydali żadnego oświadczenia, które mogłoby nawiązywać do jakichkolwiek wykroczeń ze strony FTX. Jest wyraźnie a szeroko rozpowszechnioną defensywną postawę władz i klasy politycznej w stosunku do sektora usług finansowych i mówienie czegokolwiek choćby w najmniejszym stopniu negatywnego nawet o jednym graczu może być postrzegana jako negatywna dla ich ogólnej reputacji.

Ale są inne pytania, które należy postawić. SBF zajmował się lobbingiem politycznym w Stanach Zjednoczonych, starając się wpłynąć zarówno na organy regulacyjne, jak i ustawodawców. Więc, czy próbował zrobić to samo na Bahamach?

Czytaj więcej: Relm, ubezpieczyciel z Bermudów, dystansuje się od opadu FTX

Co następne?

Stany Zjednoczone mają umowę o ekstradycji z Bahamami i mogą bardzo łatwo uzyskać ekstradycję SBF, jeśli zostaną mu postawione zarzuty w amerykańskim sądzie. Jednakże, Bahamy przeżywają obecnie kryzys wizerunkowy, który może trwać przez wiele lat.

W rezultacie wiele osób może obawiać się korzystania z giełdy kryptograficznej z siedzibą w regionie, ale będzie to nieistotne w porównaniu ze zwiększoną kontrolą i nadzorem międzynarodowych organów regulacyjnych i władz na Bahamach jako jurysdykcji usług finansowych.

Po wyjściu z kryzysu gospodarczego wywołanego krachem Covid, kryzys reputacji w sektorze usług finansowych mocno uderzyłby w gospodarkę.

Aby uzyskać więcej informacji, śledź nas na Twitter i wiadomości Google lub posłuchaj naszego podcastu śledczego Innowacja: Miasto Blockchain.

Źródło: https://protos.com/trouble-in-paradise-bahamas-fears-ftx-crash-could-hurt-its-rep/