Giełdy w USA mogą spaść o 10%, ponieważ handel bólem zacznie się utrzymywać, zanim odbije się w dalszej części roku

Nadchodzący rok zapowiada się, że nie będzie łatwy dla inwestorów, ponieważ zbliża się zagrożenie recesją, ale Bank of America oferuje kilka porad, kiedy sprawy mogą stać się łatwiejsze.

Zła wiadomość jest taka, że ​​najpierw sytuacja może się pogorszyć, nawet po tym, jak światowe akcje odnotowały mocny początek roku.

Zespół strategów kierowany przez Michaela Hartnetta powiedział klientom w piątkowej notatce, że amerykańskie akcje mogą spaść o 10% w stosunku do obecnych poziomów, zanim wzrosną w dalszej części roku, ponieważ inwestorzy zaczną oczekiwać mniej agresywnej polityki ze strony Rezerwy Federalnej.

Akcje mogą spadać, gdy gospodarka USA spowalnia, a zyski przedsiębiorstw słabną. Ale może być światełko w tunelu.

„Handel w czasie recesji wymaga cierpliwości”, powiedział w piątkowej notatce dla klientów.

Opisał tę dynamikę jako „transakcję bólu”, co oznacza, że ​​rynki akcji są zagrożone spadkiem, dopóki Rezerwa Federalna w końcu nie zasygnalizuje, że zacznie obniżać stopy procentowe.


Globalna strategia inwestycyjna BofA/Bloomberg

„Bólowy handel rośnie, dopóki prognozy stóp Fed, rentowności, spready kredytowe nie przekraczają szczytu sygnału Złotowłosa” — powiedział.

Stratedzy rynkowi czasami używają terminu „złotowłosa” w odniesieniu do niezbyt gorącej i niezbyt zimnej gospodarki, która nadal rośnie bez wywoływania intensywnych napadów inflacji. Takie środowisko jest zazwyczaj idealne dla ryzykownych aktywów, czego doświadczyli inwestorzy w ciągu dekady, która nastąpiła po kryzysie finansowym.

Po opublikowanych w czwartek danych ekonomicznych, które pokazały, że rynek pracy przyspiesza wraz ze spadkiem inflacji, Hartnett powiedział, że nie ma więcej „złotowłosych”.

Hartnett widzi S&P 500
SPX,
+ 0.40%

jest ustawiony na handel między 3,600 a 4,200, ale spodziewa się, że ten pierwszy wyprzedzi drugiego. To właściwie przeciwieństwo tego, co miał do powiedzenia Barry Bannister, główny strateg ds. akcji Stifel wcześniej w tym tygodniu.

Bannister widzi okno na rajd giełdowy w pierwszych sześciu miesiącach tego roku, ale potem kłopoty w drugiej połowie. Wśród jego obaw jest powrót inflacji w dalszej części roku, co zmusi Fed do zaostrzenia warunków finansowych.

Oraz: Fed wygrał „wojnę” z inflacją. Teraz musi przestać podnosić stopy procentowe, mówi analityk JP Morgan

Przypomnienie, że wcale nie jest tak różowo, pochodzi od JPMorgan JPM Dyrektor generalny Jamie Dimon, który wstrząsnął rynkami w piątek, ostrzegając, że „przeciwne wiatry” geopolityczne i inflacyjne są prawdziwym zmartwieniem i „mogą nie zniknąć”.

Czytać: JPMorgan, Wells Fargo, Bank of America i Citi pokonały oczekiwania dotyczące zysków, ale obawy o „przeciwności” pozostają

Hartnett podkreślił również w swojej notatce znaczące wpływy do funduszy obligacji o ratingu inwestycyjnym oraz obligacji i akcji rynków wschodzących. Z drugiej strony fundusze amerykańskie odpłynęły. Rynki europejskie radziły sobie jak dotąd w tym roku lepiej niż Stany Zjednoczone, dzięki Euro Stoxx 50
FESX00,
+ 0.48%

wzrost o 6.2% w tym czasie, w porównaniu z 3.5% dla S&P 500.

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/us-stocks-could-fall-10-as-pain-trade-takes-hold-before-bouncing-back-later-in-the-year-11673630377? siteid=yhoof2&yptr=yahoo