Handlowcy tracą nadzieję na giełdzie po roku ciągłych strat, fałszerstw

(Bloomberg) — Pomimo całego atramentu rozlanego na jego okropności, giełda w 2022 roku wejdzie do ksiąg jako niewyróżniająca się w historii złych lat. Jednak dla traderów, którzy to przeżyli, pewne rzeczy sprawiły, że poczuli się gorzej, niż uzasadniają to same wyniki, co jest potencjalną przeszkodą w szybkim ożywieniu.

Najczęściej czytane z Bloomberg

Chociaż 25-procentowy spadek indeksu S&P 500 od szczytu do dołka plasuje się w dolnym przedziale spadków na rynku niedźwiedzi, dotarcie do niego wymagało szczególnie wyboistej drogi. Średni czas trwania spadków wynoszący 2.3 dnia jest najgorszy od 1977 r. Dorzućmy do tego trzy oddzielne odbicia o wartości 10% lub więcej i był to rynek, na którym nadzieja została wyciśnięta, podobnie jak kilka lat wcześniej.

To może wyjaśniać, dlaczego pomimo mniejszego spadku, pesymizm pod pewnymi względami rywalizuje z kryzysem finansowym i krachem dot-comów. Bezpieczeństwo załamało się w obligacjach rządowych, które nie zapewniły bufora dla przecenionych akcji. Kupowanie opcji sprzedaży jako sposobu na zabezpieczenie się przed stratami również nie zadziałało, co zwiększyło niepokój handlowców.

„Coraz mniej ludzi chce tam wyjść i nadstawiać karku, aby spróbować kupić te korekty”, powiedział Shawn Cruz, główny strateg handlowy w TD Ameritrade. „Kiedy zaczną dostrzegać, że spadki i spadki będą dłuższe i bardziej wyraźne, a rajdy być może bardziej wyciszone, będzie to po prostu służyło dalszemu napędzaniu większej awersji do ryzyka na rynku”.

Podczas gdy akcje zbliżały się do przerwy świątecznej ze skromnym tygodniowym spadkiem, każdy, kto miał nadzieję na kontynuację odbicia od październikowych minimów w grudniowym odbiciu, został spalony. S&P 500 spadł o 0.2% w ciągu pięciu dni, co spowodowało, że jego miesięczna strata wyniosła prawie 6%.

Byłby to dopiero czwarty najgorszy miesiąc w roku na rynku, który czasami wydawał się niemal świadomie dążyć do wyciśnięcia optymizmu z inwestorów. Trendy spadkowe zostały wyciągnięte, a duże dni niewiarygodnych wskaźników kupna. Rozważmy strategię, która polega na zakupie akcji dzień po tym, jak S&P 500 odnotuje jednosesyjny spadek o 1%. Handel ten przyniósł stratę w wysokości 0.3% w 2022 r., co jest najgorszym wynikiem od ponad trzech dekad.

Wielkie wiece również były pułapkami. Kupowanie akcji po dniach wzrostu o 1% doprowadziło do strat, a S&P 500 spadł średnio o 0.2%.

„Na Wall Street jest stare powiedzenie:„ kupuj spadek i sprzedawaj rozpustę ”, ale w 2022 r. powiedzenie powinno brzmieć „sprzedaj spadek i sprzedaj rozpustę” — Justin Walters, współzałożyciel Bespoke Investment Group , napisał w notatce w poniedziałek.

Jest to wyraźne odwrócenie w porównaniu z poprzednimi dwoma latami, kiedy zakupy typu dip generowały najlepsze zwroty od dziesięcioleci. Dla ludzi wciąż uwarunkowanych sukcesem strategii – a do niedawna było ich wielu – rok 2022 był dzwonkiem alarmowym.

Inwestorzy detaliczni, którzy wielokrotnie nurkowali na początku roku, kiedy akcje spadały, spalili się, a wszystkie ich zyski osiągnięte w rajdzie akcji memów zostały zniszczone. Teraz wychodzą masowo.

Jednodniowi inwestorzy sprzedali netto pojedyncze akcje w grudniu o wartości 20 miliardów dolarów, zwiększając łączną sprzedaż w ostatnich miesiącach do prawie 100 miliardów dolarów – kwota, która rozwinęła 15% tego, co zgromadzili w ciągu ostatnich trzech lat, według szacunków sprzedaży Morgan Stanley i zespół handlowy oparty na publicznych danych giełdowych.

Według zespołu Morgan Stanley, w tym Christophera Metli, armia handlu detalicznego prawdopodobnie nie skończy ze sprzedażą, nawet jeśli styczeń był historycznie mocnym miesiącem dla tego tłumu. Wykorzystując epizod z 2018 roku jako przewodnik, dostrzegają potencjał drobnych inwestorów do zrzucenia kolejnych 75 do 100 miliardów dolarów akcji, gdy przyszły rok się rozkręci.

„Popyt detaliczny może nie podążać tak silnie za wzorcami sezonowymi w 2023 r., biorąc pod uwagę pogarszające się warunki makro, niskie stopy oszczędności i wyższe koszty utrzymania” – napisali Metli i jego współpracownicy w notatce w zeszły piątek.

Nastroje wśród zawodowców są równie ponure, jeśli nie bardziej ponure. W ankiecie przeprowadzonej przez Bank of America Corp. wśród zarządzających pieniędzmi, zasoby gotówki wzrosły jesienią do 6.1%, najwyższego poziomu od czasu ataku terrorystycznego z 2001 r., podczas gdy alokacja w akcje spadła do najniższego poziomu w historii.

Innymi słowy, chociaż te cięcia nie są nawet w przybliżeniu tak złe jak krach z 2008 roku, który ostatecznie zniweczył ponad połowę wartości S&P 500, podsycają podobną paranoję, zwłaszcza że podczas tegorocznego szaleństwa nic poza gotówką nie było bezpieczne.

Częściowo z powodu powolnego szlifowania rynku, popularne niegdyś zabezpieczenia wypadły. Indeks Cboe S&P 500 5% Put Protection Index (PPUT), który śledzi strategię, która utrzymuje długą pozycję na wskaźniku akcji, podczas gdy co miesiąc kupuje 5% out-of-the-money jako zabezpieczenie, odnotowuje stratę, która jest prawie identyczny z rynkiem, spadek o około 20%.

Obligacje rządowe, które przynosiły dodatnie zwroty podczas każdej bessy od lat 1970. XX wieku, nie zapewniały bufora. Z indeksem Bloomberga, który śledził spadek Treasuries o 12% w 2022 roku, jest to pierwszy rok od co najmniej pięciu dekad, w którym zarówno obligacje, jak i akcje poniosły zsynchronizowane straty w wysokości co najmniej 10%.

„Przez cały rok nie było gdzie się ukryć – to duży problem” – powiedział w telewizji Bloomberg Mohamed El-Erian, główny doradca ekonomiczny w Allianz SE i felietonista Bloomberg Opinion. „To nie tylko zwroty, to korelacja zwrotów i zmienność, które mocno cię uderzyły. Czy to zrobione? Nie, nie jest."

–Z pomocą Vildany Hajric i Jonathana Ferro.

Najczęściej czytane z Bloomberg Businessweek

© 2022 Bloomberg LP

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/rolling-losses-fakeouts-squeezing-hope-210156285.html