Masz dość wysokich cen energii? Amerykańskie firmy domagają się tańszych, bardziej przyjaznych dla klimatu paliw

Paliwo do samochodu kosztuje od 4 do 5 dolarów za galon. Chłodzenie domu to również duże obciążenie dla budżetu. Ale koszt zielonej energii spada. Rząd Stanów Zjednoczonych i inne narody powinny zatem skupić się na czystych paliwach, aby obniżyć koszty i walczyć ze zmianami klimatycznymi – coś, czego chce korporacyjna Ameryka.

Nowe badanie wydane przez Międzynarodową Agencję Energii Odnawialnej (IRENREN
A) mówi, że cena energii wiatrowej i słonecznej spadła o dwie cyfry od 2020 r.: koszt energii elektrycznej z wiatru na lądzie spadł o 15%, podczas gdy na morzu spadł o 13%. W międzyczasie liczba paneli fotowoltaicznych na dachach spadła o 13%. Dlatego w ciągu ostatnich czterech lat około 80% zainstalowanej mocy wytwórczej energii elektrycznej pochodziło ze źródeł odnawialnych. Ale czy to przejście następuje wystarczająco szybko, aby osiągnąć cele określone w porozumieniu klimatycznym z Paryża?

„Transformacja energetyczna już się dokonała” — mówi Francesco La Camera, dyrektor generalny IRENA z siedzibą w Abu Zabi. „Przechodzimy do nowego systemu energetycznego, w dużej mierze opartego na źródłach odnawialnych i uzupełnionego o zielony wodór i zrównoważoną biomasę. To jest nie do powstrzymania. Ale ten trend nie zachodzi z szybkością i skalą wymaganą do ograniczenia wzrostu temperatury do nie więcej niż 1.5 stopnia.

La Camera, który rozmawiał z tym pisarzem po spotkaniach w ONZ w Nowym Jorku, dodał, że energia odnawialna to oszczędność pieniędzy: około 55 miliardów dolarów na całym świecie w porównaniu z obecnymi cenami paliw kopalnych. Powiedział, że globalnie musimy potroić inwestycje w odnawialne źródła energii – z istniejącej zainstalowanej bazy 260 gigawatów do ponad 800 gigawatów do 2030 r. Będzie to wymagało inwestycji w wysokości 5.7 biliona dolarów.

Ale według badań IRENA zwiększyłoby to produkt krajowy brutto na świecie o 2.4%. 85 milionów nowych miejsc pracy związanych z zieloną gospodarką energetyczną przyćmiłoby 16 milionów utraconych miejsc pracy związanych ze starą gospodarką. Przejście ma sens ekonomiczny i środowiskowy. Kongres mógłby uchwalić zmniejszoną wersję ustawy Build Back Better, aby uwzględnić ulgi podatkowe na walkę ze zmianami klimatycznymi.

Weź pod uwagę Biuro Zarządzania i Budżetu Białego Domu ostatnie badanie, które wykazało, że zmiany klimatu mogą zmniejszyć produkcję gospodarczą w tym kraju o 10%. W związku z tym dochody do skarbu USA spadłyby o 7.1% lub 2 biliony dolarów rocznie. Dla kontekstu proponowany budżet USA na 2023 rok wynosi 5.8 biliona dolarów. Poza tymi szacunkami, raport mówi, że rząd USA mógłby wydawać od 25 do 128 miliardów dolarów rocznie na pomoc ofiarom klęsk żywiołowych.

Opóźnione ustawodawstwo

Ta analiza jest zgodna z analizą opublikowaną w tym tygodniu przez Dartmouth College, według której Stany Zjednoczone, Chiny, Rosja, Brazylia i Indie spowodowały łącznie 6 bilionów dolarów strat w dochodach spowodowanych ociepleniem od 1990 roku. czasopismo Zmiany klimatu, mówi, że straty występują w biedniejszych krajach — tych najbardziej narażonych na przypływy i erozję regionów przybrzeżnych. Obejmuje to narody lasów deszczowych w Ameryce Południowej, południowo-zachodnim Pacyfiku i Afryce.

„Jednak rozkład skutków ocieplenia ze strony emitentów jest bardzo nierówny: kraje o wysokich dochodach i wysokich emisjach odniosły korzyści, szkodząc krajom o niskich dochodach i niskich emisjach, podkreślając nierówności osadzone w przyczynach i konsekwencjach historycznego ocieplenia”, badanie mówi.

Pomimo badań ilustrujących ekonomiczny wpływ globalnego ocieplenia i uzupełniających analiz pokazujących korzyści finansowe OZE, Stany Zjednoczone nie poruszają się wystarczająco szybko. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł w tym miesiącu, że Agencja Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych nie ma uprawnień prawnych do nakazania redukcji emisji CO2 z elektrowni we wszystkich stanach.

Odpowiednio, sąd orzekł, że takie prawa przysługują Kongresowi. Tradycyjnie sędziowie zlecali interpretację prawa agencjom federalnym – głównie dlatego, że zatrudniają ekspertów, a nie sądy. Prezydent Biden postawił sobie za cel redukcję emisji CO2 o 52% do 2030 roku w porównaniu z rokiem 2005.

W tym celu prezydent i znaczna część Kongresu Demokratów chce zawrzeć przepisy klimatyczne w an zaktualizowany projekt ustawy o uzgodnieniu budżetu. Ale amerykański senator Joe Manchin, DW.V., pozostaje przeciwny, wyrażając te same obawy, które miał w zeszłym roku, kiedy upadła droższa ustawa Build Back Better. Bez Manchina, ustawa nie może przejść z powodu różnic partyjnych. Mówi, że kraj jest już w trendzie ekologicznym i że nie potrzebuje więcej zachęt finansowych, aby przyspieszyć tempo.

Ale a list podpisany w grudniu ubiegłego roku przez 437 firm, inwestorów, grup branżowych i pracodawców wezwał Senat USA do uchwalenia przepisów klimatycznych, które wcześniej zatwierdziła Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych. Następnie w kwietniu pojawiła się jedna z 50 firm o rocznych przychodach w wysokości 200 milionów dolarów. Należą do nich IKEA, Hewlett Packard, Levi Strauss & CoLEVI
., Logitech, PSEG, Salesforce i Unilever.

„W serwisie eBay jesteśmy zobowiązani do zmniejszania naszego śladu węglowego w miarę rozwoju naszej działalności. Silne wsparcie polityki federalnej pozwoli firmom w całych Stanach Zjednoczonych zasilać swoje firmy z niedrogiej, bezpiecznej, krajowej czystej energii i budować bardziej zrównoważoną i konkurencyjną gospodarkę” – mówi Renée Morin, dyrektor ds. eBay.

„Mniej nierówności”

Oto dylemat: dyrektor generalny IRENA, La Camera, mówi, że zmiana jest już w toku i nie można jej zatrzymać. A senator Manchin generalnie się z tym zgadza. Jednak dwaj myślowi liderzy rozstają się co do tempa zmian, a La Camera podkreśla pilność — potrzebę uniknięcia załamania klimatu. Wynika to z ustaleń 99% wszystkich klimatologów.

To nie jest dyskusja teoretyczna. Najnowszy Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu mówi, że zmiany klimatu wywołane przez człowieka prowadzą do fal upałów, pożarów i susz. Rzeczywiście, świat będzie musiał stawić czoła kilku zagrożeniom klimatycznym, jeśli nie ograniczy zużycia paliw kopalnych i nie zapobiegnie wzrostowi temperatur o więcej niż 1.5°C lub 2.7°F do połowy stulecia w porównaniu z poziomem sprzed epoki przemysłowej.

Zeszłego lata temperatury na Syberii osiągnęły 115 stopni, a od 400 roku liczba klęsk żywiołowych wzrosła o 1980%. czterech największych ubezpieczycieli w Europie — Allianz, Generali i Zurich Insurance Group — mają ograniczone ubezpieczenie dla koncernów węglowych. Tymczasem giganci reasekuracji Swiss Re, Munich Re i SCSC
LUB mają ograniczenia ubezpieczeniowe dla podmiotów emitujących duże ilości. Straty przemysłu idą w setki miliardów.

Tymczasem Bank of AmericaBAC
Corp., CitigroupC
Inc., Grupa Goldman SachsGS
, Morgana StanleyaMS
i Wellsa FargoWFC
zmieniły swoje praktyki udzielania pożyczek. Większość z nich ujawnia również swoje ryzyko klimatyczne – coś, co zaproponowała amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd. Już teraz Blackrock, który zarządza funduszami emerytalnymi i inwestycyjnymi o wartości 6 bilionów dolarów, dokładnie przygląda się potencjalnym zagrożeniom klimatycznym firm, zanim ich fundusze zainwestują w nie.

„Musimy zrozumieć pole gry: raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu”, mówi La Camera IRENA. „Powodem zmniejszenia emisji nie jest to, że budzimy się rano i mamy takie myśli. Dzieje się tak z powodu kosztów — potencjalnego uderzenia w światową gospodarkę i produkt krajowy brutto. „Musimy być neutralni pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 r. — nie dlatego, że miło jest to powiedzieć, ale dlatego, że jest to sposób na uniknięcie wpływu na ludzkość.

„Nie sugerujemy odłączenia starego systemu. Sugerujemy ścieżkę – posiadanie systemu energetycznego zgodnego z porozumieniem paryskim” – dodaje. „Naturalnie lasy deszczowe są silnym elementem pochłaniania emisji CO2. Kiedy mówimy o zerowej emisji netto w 2050 r., rozważamy rolę lasów deszczowych. W końcu wszyscy chcemy czystszego systemu energetycznego, który jest bardziej sprawiedliwy i z mniejszymi nierównościami”.

Korporacyjna Ameryka objęła prowadzenie. Kongres w końcu nastąpi — miejmy nadzieję, zanim będzie za późno.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/kensilverstein/2022/07/17/tired-of-high-energy-prices-us-companies-push-for-cheaper-climate-friendlier-fuels/