Oto rzeczy, których nigdy nie powinieneś publikować na LinkedIn, jeśli stracisz pracę

To telefon, którego obawia się każdy pracownik, e-mail, którego żaden członek personelu nie chce widzieć w swojej skrzynce odbiorczej. Zostałeś zwolniony i bez względu na to, jakie obietnice składa twój pracodawca, aby pomóc ci w nowej roli, droga przed tobą jest nadal niepewna.

Taka była rzeczywistość dziesiątek tysięcy osób w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a kolejne zwolnienia ogłaszane były niemal co tydzień.

W 70,000 r. zlikwidowano ponad 2022 XNUMX miejsc pracy w Big Tech, w tym Google właściciel Alfabet (12,000 pracowników), Amazonka (18,000) Meta (11,000) Twitter (4,000) Microsoft (10,000), a Salesforce (8,000).

A to było przed rokiem 2023: PayPal (2,000) Siły sprzedaży, (8,000), Spotify (6% siły roboczej) i Yahoo zredukowała również liczbę pracowników, by wymienić tylko kilka.

Załamani pracownicy odchodzą wirusowe za podzielenie się swoimi historiami na LinkedIn o tym, jak stracili swoje role i jaki był tego wpływ, podczas gdy inni byli destygmatyzację zwolnień przez delegowanie o tym na TikToku. Przyszła mama wysłana do Twitter dowiedziała się, że straciła pracę pracując na platformie, kiedy ona nie mogła zalogować się do swojego komputera.

Jednak te chwile wściekłości, paniki lub strachu nie mogą zepsuć drogi do znalezienia nowej roli, ostrzegają eksperci.

Oto sygnały ostrzegawcze, które potencjalny pracodawca może znaleźć w Twoich postach na temat zwolnień w mediach społecznościowych, a oto, co może działać na Twoją korzyść.

NIE publikuj postów w złości

Jacqui Barrett, założyciel i dyrektor generalny Salt, dodał: „To jest balansowanie. Jeśli jesteś krytyczny, może to wywołać złe wrażenie, nawet jeśli jest ważne. Najlepiej jest mieć własną narrację i uczciwie dzielić się swoją historią. Skoncentruj się na swojej perspektywie i na tym, co wniesiesz, czym zainteresują się pracodawcy i rekruterzy.

„Zawsze warto zauważyć, że gdy coś zostanie opublikowane, te słowa rozejdą się po świecie. Poświęć chwilę na zastanowienie się, co chcesz powiedzieć, a jeśli nie jesteś pewien, powiedz to komuś, komu ufasz”.

Shelley Żuraw, dyrektor ds. rynku w firmie Robert Half, powtórzył, że niewłaściwa wiadomość może być „szkodliwa” dla przyszłych potencjalnych klientów, dodając: „Absolutnie konieczne jest poświęcenie czasu i przemyślenie tego, co zamierzasz powiedzieć – nie wpadnij w pułapkę publikowania cokolwiek negatywnego na temat poprzedniego pracodawcy lub zawiłych szczegółów utraty pracy – nawet jeśli sposób, w jaki to zrobiono, nie był idealny”.

Skoncentruj się na swoich osiągnięciach zamiast na utracie pracy

„Najważniejsze jest ustawienie się tak, aby być widocznym dla rekruterów poprzez aktualizację swojego profilu na LinkedIn. Cokolwiek się stanie, zawsze jest to dobra rzecz. Podziel się swoimi osiągnięciami, podziel się tym, za co byłeś odpowiedzialny i podkreśl wartość, którą wnosisz. To ma większe znaczenie niż to, w jaki sposób opuściłeś tę rolę” – powiedziała Jennifer Wood, globalna szefowa marketingu w firmie Salt, zajmującej się rekrutacją cyfrową w Wielkiej Brytanii.

NIE wymieniaj nazwisk byłych kolegów

Chyba, że ​​mówisz dziękuję.

Tak wiele potencjalnych klientów, które mogą wygenerować nową pracę, może pochodzić od byłych współpracowników, powiedział Lewis Maleh, założyciel firmy zajmującej się rekrutacją kadry kierowniczej Bentley Lewis – zwłaszcza jeśli odchodzisz z większej firmy.

Jego przesłanie było proste: „Zawsze wychodź z gracją. Bez względu na to, jak się czujesz, nigdy nie wiesz, kiedy znów się spotkacie. To trudne, zwłaszcza gdy masz rachunki do zapłacenia, ale odchodzisz z wdziękiem, a to zwróci ci się tysiąckrotnie.

„Nie wymieniaj nazwisk, to takie niesmaczne i naprawdę złe posunięcie. Ludzie zawsze pamiętają złe zachowanie, a tak wiele pracy pochodzi od ludzi, których znasz lub z którymi mógłbyś pracować. Jeśli zamierzasz wymieniać nazwiska, rób to tylko po to, aby podziękować im za pomoc”.

NALEŻY przygotować się na dalsze rozmowy po tym, jak upublicznisz swoje poszukiwania pracy

Z bardziej pozytywnego punktu widzenia Crane, który ma siedzibę w Wielkiej Brytanii, dodał: „Ważne jest, abyś był w stanie śledzić wszelkie potencjalne wskazówki, które otrzymujesz ze swojego postu, więc czas jest naprawdę kluczowy. Z pewnością warto cofnąć się o krok, zastanawiając się, czego oczekujesz od swojej następnej roli i kiedy chcesz zacząć, aby publikując posty w mediach społecznościowych, być gotowym na śledzenie nowych możliwości.

„Jeśli chodzi o treść, upewnij się, że jasno i zwięźle określasz swoje umiejętności i doświadczenie, rodzaje pracy, które Cię interesują, a przede wszystkim to, o co prosisz swoją sieć o pomoc. Czy to na przykład w celu wyróżnienia nowych stanowisk, skontaktowania Cię z rekruterami w Twojej dziedzinie wiedzy lub uzyskania porady dotyczącej dalszych kroków”.

NIE marnuj czasu, gdy nie pracujesz

Nie masz pracy? Udowodnij, że jesteś proaktywny i opublikuj o tym post.

Alistair Stirling, doradca w Stirling Careers Consultancy, powiedział, że zawsze zachęca swoich klientów do pracy wolontariackiej i krótkich kursów, kiedy oni szukają kolejnej roli.

Wyjaśnił, że nie tylko daje ludziom o czym rozmawiać – czy to w wywiadach, czy na platformach takich jak LinkedIn – ale pokazuje, że nie siedzisz tylko w domu.

Ostrzegł, że aby wyglądał na autentyczny, styl posta musi być zgodny z twoimi poprzednimi aktualizacjami.

NALEŻY aktualizować swój profil, ale wyselekcjonowany

Profile, które potencjalnym nowym pracodawcom wydają się autentyczne, są konsekwentnie aktualizowane o zasoby i osiągnięcia zawodowe, powiedział Doug Ebertowski, ekspert ds. karier w firmie FlexJobs, specjalizującej się w pracy zdalnej.

Dodał: „Być może w końcu ukończyłeś kurs na nowy certyfikat – to świetny dodatek do podzielenia się na LinkedIn z krótkim wyjaśnieniem tego osiągnięcia. Czy ukończyłeś pasjonujący projekt związany z Twoją dziedziną kariery? Opublikuj zdjęcia i krótki akapit lub dwa na ten temat”.

Przypomniał jednak kandydatom, że profile zawodowe powinny właśnie takie być, dodając: „Wpadki osób poszukujących pracy w mediach społecznościowych obejmują pisanie lub udostępnianie informacji o własnych projektach lub poufnych zadaniach, nad którymi pracowałeś dla swoich obecnych lub byłych pracodawców.

„Innym jest nadmierne publikowanie aktualizacji statusu dotyczących każdej zmiany w życiu osobistym i zawodowym lub udostępnianie lub oznaczanie zbyt osobistymi zdjęciami na profesjonalnych platformach”.

Ta historia została pierwotnie przedstawiona na fortune.com

Więcej od Fortuny:
5 pobocznych zajęć, w których możesz zarobić ponad 20,000 XNUMX $ rocznie — a wszystko to podczas pracy w domu
Średnia wartość netto millenialsów: jak największe pracujące pokolenie w kraju wypada na tle pozostałych
Szukasz dodatkowej gotówki? Rozważ premię za konto czekowe
Tyle pieniędzy musisz zarobić rocznie, aby wygodnie kupić dom o wartości 600,000 XNUMX USD

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/don-ts-layoffs-things-never-093000345.html