Złudzenie uprzywilejowanego Zachodu o „odchodzeniu od ropy”

Przez ponad 15 lat w branży najmądrzejsi ludzie, jakich spotkałem w branży energetycznej, mieszkają w Calgary i Toronto:

  • „Nie daj się wciągnąć w historię zaopatrzenia. Popyt jest nienasycony. To nie do powstrzymania. I rośnie agresywnie na całym świecie. A świat stał się samolubny, odkąd pojawił się Covid… chronisz siebie i aby się chronić, odrzucisz wszystkie swoje obawy dotyczące środowiska… i staraj się chronić siebie, a to oznacza spalanie większej ilości ropy… w krajach rozwijających się trwa walka o wydostać się z biedy… to nawet przyspieszyło z powodu Covid z powodu braku uwagi, jaką te kraje otrzymały od krajów rozwiniętych” Rafi Tahmazian, starszy menedżer portfela, Canoe Financial, 2022

Podobnie jak niezbędne rzeczy, takie jak powietrze, woda i żywność, ropa naftowa jest tak samo ważna jak wszystko w naszym świecie.

Ropa naftowa jest najważniejszym surowcem energetycznym na świecie, paliwem podtrzymującym globalną gospodarkę o wartości 100 bilionów dolarów i ponad 8-miliardową populację.

Nigdy nie zrozumiem tej nowo odkrytej nienawiści do ropy naftowej, zwłaszcza pochodzącej z Zachodu, który niewyobrażalnie skorzystał na epoce ropy naftowej, która rozpoczęła się Edwina Drake'a w 1859 roku.

Ropa naftowa to czarne złoto, które nie ma żadnego substytutu.

Ropa naftowa jest paliwem transportowym, które napędza globalną flotę samochodową o wartości ponad 1.4 miliarda, w porównaniu z niewielką flotą samochodów elektrycznych, liczącą mniej niż 20 milionów.

Ropa jest dosłownie podstawą globalizacji sine qua non fizycznej interakcji człowieka.

Nacisk na odnawialne źródła energii, takie jak wiatr i słońce, aby wyparły ropę naftową, dowodzi ignorancji energetycznej, która może pochodzić tylko z kraju, w którym jeden na czterech dorosłych uważa, że ​​Słońce krąży wokół Ziemi.

Wiatr i słońce konkurują tylko w sektorze energetycznym (20-25% sposobu, w jaki ludzie konsumują energię), podczas gdy ropa naftowa przytłacza w sektorze transportowym.

Nieskończona ilość wiatru i słońca zrobi mniej więcej zero, aby obniżyć dzienne zapotrzebowanie na ropę w USA o 19-20 milionów baryłek dziennie, co najważniejsze, wąwóz benzyny o ponad 400 milionów galonów dziennie.

Bezmyślny cel „nieinwestowania w ropę” nieuchronnie oznacza wyższe koszty wszystkiego i szalejącą inflację, ponieważ ropa jest zakorzeniona w każdej rzeczy, którą robimy lub konsumujemy.

Z popytem”gotowy do wybuchu”, produkty petrochemiczne są wszechobecne w naszym świecie: ponad 6,000 produktów codziennego użytku mieć olej jako integralny składnik.

A tak przy okazji, obejmuje to produkcję i transport energii odnawialnej i samych samochodów elektrycznych (rzekome technologie „podwójnego panaceum” do walki ze zmianami klimatycznymi).

Ponieważ trwa ogromna rewolucja wydobywcza wymagana do zbudowania większej liczby samochodów wiatrowych, słonecznych i elektrycznych, a popyt na nie nadal rośnie, ich koszty nieuchronnie wzrosną o wiele bardziej, niż wielu myśli.

W rzeczywistości nawet na tak wczesnym etapie „transformacji energetycznej” jesteśmy już to trochę widaćoraz „podwójne panaceum” na niesprawiedliwie wysokie dotacje (odwrotny Robin Hood pobieranie pieniędzy podatników od biednych i dawanie bogatym ludziom na rynku na zakup samochodu elektrycznego) z pewnością w pewnym momencie staną się nie do utrzymania z politycznego lub finansowego punktu widzenia.

Wystarczy zapytać niebezpiecznie nierealistycznych Europejczyków, jak sprawdziło się ich „podwójne panaceum” pod pantoflem Putina: „Niemcy wracają do spalania węgla w miarę pogłębiania się kryzysu energetycznego”.

Fizyka (np. benzyna ma 100 razy więcej gęstość energii baterii litowo-jonowej) i wyższe niż modelowane koszty ostatecznie zmuszą nasze wyłaniające się europejskie cele klimatyczno-energetyczne do cofnięcia się tutaj w USA (np. sprzedaż tylko pojazdów elektrycznych w Kalifornii po 2035 r.).

Na przykład samochody elektryczne wymagają sześciokrotnie więcej minerałów niż konwencjonalne samochody na bazie ropy naftowej – nigdzie w pobliżu tak „czyste”, jak reklamowano.

Wszyscy powinniśmy być zszokowani, że organizacje ekologiczne tak popierają taką wielkość wydobycia i potencjał zniszczenie ziemi, nie wspominając o dziecięca praca charakterystyczne dla branży EV.

Być może wszystko to wyjaśnia, dlaczego największy na świecie producent samochodów już bije na alarm: „Toyota przemyśla strategię pojazdów elektrycznych z nowym dyrektorem generalnym".

Autonomiczne Forbes ekspert Michael Lynch napisany wszystko o problemach EV, o których nikt nie chce rozmawiać.

Liczby przemawiające za samochodami na olej napędowy są tak przytłaczające, że w walce ze zmianami klimatycznymi obsesja na punkcie poprawy wydajności i wydajności energii spalania wewnętrznego byłaby o wiele bardziej pomocna niż obsesja na punkcie samochodów elektrycznych, które są niepraktyczne i zbyt drogie (wzrost o 13 proc. w ubiegłym roku do 66,000 XNUMX USD za sztukę) dla przeciętnego konsumenta.

Rzeczywiście, myślę, że jednym z naszych największych problemów klimatyczno-energetycznych jest fakt, że młodzi zachodni dziennikarze (wspomagani przez pochłaniających paliwa kopalne naukowców zajmujących się klimatem i konsultantów ds. ekspertów kontrolujących narrację prowadzi w coraz większym stopniu do wyższych kosztów i mniejszej wiarygodności.

Ale ich sekret kryje się na widoku: żądają plan dewzrostu mniej pieniędzy i mniej ludzi.

Ta uprzywilejowana grupa cieszy się światem, w którym mogą skupić się wyłącznie na zmianach klimatu i całkowicie ignorować bardzo realne kwestie przystępności cenowej energii, niezawodności energetycznej, bezpieczeństwa energetycznego i gigantycznej potrzeby czegoś więcej… w świecie, który jest przytłaczająco biedny, najbardziej zaniepokojony tym, gdzie będzie pochodzić ich następny posiłek.

Szokujące, wiem, ale Putin i Chiny kochają zachodnią politykę energetyczną dyktowaną przez nastoletnie szwedzkie dziewczyny.

A jako główne paliwo na świecie, to nieuniknione „więcej” koncentruje się na większej ilości ropy naftowej (wraz z siostrzanym paliwem, gazem ziemnym, łączącym 65% światowej energii).

Zwolennicy nafty stoją w obliczu bardzo realnej ceny. Paragraf 22, której mogli się nauczyć na zajęciach z ekonomii, na które nigdy nie uczęszczali: „jakikolwiek bezwzględny spadek popytu na ropę po prostu obniży cenę ropy, co po prostu zachęci do wzrostu popytu na ropę”.

Niezależnie od tego, samochody osobowe odpowiadają za zaledwie 25-30% światowego zużycia ropy – więc obsesja na punkcie pojazdów elektrycznych ogranicza się do zmniejszania naszego zapotrzebowania na czarne złoto.

Nie tylko rosnąca flota samochodów napędzanych olejem napędowym, produkty petrochemiczne, paliwo do silników odrzutowych i ciężki samochód ciężarowy to tylko niektóre z rynków, które warto znać, jeśli chodzi o naszą zdolność lub jej brak do „odchodzenia od ropy”.

Biorąc pod uwagę, że 85% świata (ponad 7 miliardów ludzi) walczy w wciąż rozwijających się krajach, obserwując, jak uprzywilejowany Zachód pochłania ogromne ilości ropy, aby zapewnić najwyższy standard życia w historii ludzkości, obstawiaj, że globalne potrzeby na ropę są znacznie wyższe niż my, mieszkańcy Zachodu lubimy sobie mówić.

Nawet europejskie koncerny naftowe, znajdujące się pod ogromną presją klimatyczną mówić rzeczy o „końcu ropy”, o których sami muszą wiedzieć, że są nieprawdziwe, wydaje się, że obecnie mniej boją się bronić: „BP broni strategii transformacji po ograniczeniu odwrotu od ropy i gazu”.

Od prawie roku powtarzam, że pozytywną stroną nielegalnej wojny Putina jest to, że obudził on jednych z najbardziej śpiących na upośledzonym Zachodzie.

Po spadku w zeszłym roku po raz pierwszy od 1990 r., odbicie Chin po blokadach Covid w tym roku powinno wypchnąć świat ponad 102 mln b/d konsumpcji.

Nie oczekuj ciągłego wzrostu, ale wyraźny historyczny trend jest taki, że światowy popyt na ropę rośnie wraz ze wzrostem gospodarczym i demograficznym na świecie – ponieważ ropa jest tak niezastąpiona.

A do 2 roku podwoimy światowy PKB i dodamy ponad 2050 miliardy ludzi.

Jednak niebezpieczeństwa związane z biznesem anty-ropnym nie znikają.

ESG, na przykład, było niewyobrażalne faworyzowanie Rosyjskie firmy naftowe kontrolowane przez Putina nad kanadyjskimi, które konkurują na wolnym rynku w jednym z krajów najbardziej wolnych krajów świata.

Wystawiony światu przez Putina, ESG przeskoczył rekina jeszcze raz w ciągu ostatniego roku – nawet pionier ESG, BlackRock, przestał się bać zepchnięcie na nierealizmie.

Nasze inwestycje w ropę naftową muszą być kontynuowane, ponieważ jest to niezbędny produkt, którego pola podlegają rocznemu naturalnemu spadkowi cen wynoszącemu 6-9%.

Innymi słowy, świat musi co roku inwestować setki miliardów dolarów w ropę, aby po prostu stać w miejscu.

Larry Fink ma rację w tych ekologach trzeba szukać sojuszu z naszymi spółkami naftowymi, a nie obłudną nienawiścią do nich.

Nie wstrzymuj oddechu.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/judeclemente/2023/02/19/the-overprivileged-wests-delusion-of-transitioning-away-from-oil/