Zapalniki radarowe zamieniłyby ukraińskie bomby ślizgowe w miejskie kule burzycielskie

Kilka tygodni później pojawiły się pierwsze pogłoski, że ukraińskie siły powietrzne otrzymają bomby ślizgowe naprowadzane satelitarnie ze Stanów Zjednoczonych, amerykański urzędnik potwierdził, że tak, niektóre uskrzydlone pociski Joint Direct Attack Amunicji dotarły na Ukrainę.

„Mają dość, by przeprowadzić kilka uderzeń”, generał sił powietrznych USA James Hecker, szef sił powietrznych USA w Europie, powiedział dziennikarzom włącznie z Strefa wojnyJoseph Trevithick w zeszłym tygodniu.

Dzięki maksymalnemu zasięgowi 45 mil bomby są nową, potężną zdolnością. Zwłaszcza jeśli Ukraińcy również dostają najlepsze zapalniki. W tym DSU-1970 z lat 33., klasyczny amerykański zapalnik zbliżeniowy.

Bomby nie są sobie równe. Obudowa ma znaczenie. Mieszanka materiałów wybuchowych ma znaczenie. Zapalnik też ma znaczenie — a los.

Zapalnik podstawowy to zapalnik udarowy z iglicą lub wyłącznikami zgniatającymi. Kiedy bomba uderza w ziemię, uderzenie wciska iglicę w detonator lub ściska przełączniki. Boom.

Zapalnik z opóźnionym uderzeniem czeka trochę po uderzeniu, aby bomba zakopała się w ziemi przed wybuchem. W sam raz do wyburzenia tunelu, jaskini lub podziemnego bunkra.

Potem jest zapalnik zbliżeniowy. Dzięki maleńkiemu radarowi lub innemu czujnikowi zapalnik wie, kiedy znajduje się na określonej wysokości nad ziemią – i detonuje bombę w powietrzu. Bomba z zapalnikiem zbliżeniowym to najlepszy sposób na zasypanie odsłoniętych żołnierzy śmiercionośnymi odłamkami lub poszerzenie strefy wybuchu w celu zrównania z ziemią lekkich konstrukcji.

„Zapalnik powietrzny na amunicji konwencjonalnej może zwiększyć jej efekt obszarowy nawet o 100 procent”, Międzynarodowe Centrum Humanitarnego Rozminowywania w Genewie zauważyć.

Ten efekt obszarowy jest szczególnie ważny na wschodzie Ukrainy, gdzie najcięższe walki toczą się w ruinach miast, a opuszczone domy służą jako stanowiska bojowe, posterunki dowodzenia i biwaki.

W tym środowisku 500-funtowy JDAM-Extended Range z zapalnikiem radarowym DSU-33, ustawionym na eksplozję 20 stóp nad ziemią, byłby jak kula do zniszczenia.

Ukraińscy piloci myśliwscy mogli latać nisko, aby ominąć rosyjską obronę powietrzną, podnosić się, gdy zbliżali się do linii frontu i rzucać JDAM-ER pod dużym kątem. Skrzydła bomb wyskakują i szybują przez wiele mil, po czym spadają łukiem w dół i eksplodują 20 stóp nad jakimś podziurawionym pociskiem dachem.

To niebezpieczny obowiązek dla atakującego pilota, ale efekt dla przyjaznych żołnierzy na ziemi może być wart ryzyka. „Istnieją taktyki, w których możesz zejść nisko i zrobić pewne rzeczy… i wrócić” – powiedział Hecker.

Żeby było jasne, nie ma dowodów na to, że Ukraińcy zdobyli DSU-33 do swoich JDAM.

Nie ma jednak powodu, dla którego nie powinny. Amerykańskie firmy przez dziesięciolecia zbudowały setki tysięcy zapalników. „DSU-33 był jednym z najbardziej udanych programów zapalników/czujników do broni powietrznej w ciągu ostatnich 40 lat”, Dave Liberatore, kierownik programu DSU-33 w firmie Northrop Grumman, powiedział w 2019.

Siły Powietrzne USA w swoją propozycję budżetu na 2023 r prosi o 120 milionów dolarów, między innymi na opłacenie ulepszonej wersji DSU-33.

Obserwuj mnie na TwitterTwój koszyk my   lub inne moje prace tutajWyślij mi bezpieczny typ

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2023/03/11/radar-fuzes-would-turn-ukraines-glide-bombs-into-urban-wrecking-balls/