Porażka Napoli podkreśla każdą wadę Juventusu Maxa Allegriego

Wygrywając osiem meczów z rzędu, Juventus awansował na drugie miejsce w tabeli Serie A i narastał optymizm, że skręcili za róg, gdy zbliżali się do starcia z liderem ligi Napoli.

Jednak Bianconeri zostali brutalnie przebudzeni przez swoich gospodarzy na Stadio Diego Armando Maradona, gdy gospodarze zagrali, obnażając każdą porażkę ich nieszczęsnego przeciwnika.

Rzeczywiście, Napoli zajęło zaledwie 13 minut, aby przełamać obronę, która utrzymała czyste konto osiem razy z rzędu, gdy Victor Osimhen wyprowadził ich na prowadzenie. Napastnik został następnie dostawcą 20 minut później, kiedy wybrał Khvicha Kvaratskhelia, a reprezentant Gruzji zdobył swoją siódmą bramkę w kampanii.

Ale Ángel Di María cofnął jednego dla Juve i dał im pozory nadziei, gdy gra zbliżała się do przerwy. To uczucie nie trwało długo.

Cokolwiek Luciano Spalletti powiedział i zrobił w przerwie, zdawało się, że zainspirowało to jego graczy, gdy Napoli w 55. minucie zagrało ze wszystkich sił.

Partenopei zdobyli jeszcze dwa gole dzięki Eljifowi Elmasowi i Osimhenowi przed końcowym gwizdkiem, ostatecznie wygrywając zawody 5-1 i otwierając dziewięciopunktową przewagę nad ścigającą paczką w Serie A.

Tak imponująca, jak wygląda przepaść między Napoli a ich ligowymi rywalami, ten mecz być może był jeszcze większym przypomnieniem przepaści między Juventusem a jakąkolwiek drużyną o prawdziwej jakości.

Ich poprzednia passa z pewnością dawała kibicom fałszywe poczucie bezpieczeństwa, ale wszystkie obawy związane z Maxem Allegrim i jego podejściem spełniły się w ciągu tych 90 bolesnych minut w Neapolu.

Włoska prasa nie powstrzymała się od krytyki Bianconeri, z Alberto Polverosim Corriere dello Sport podkreślając, że Juve „istniało tylko przez 10 minut” i że byli „zdmuchnięci, jakby gracze byli na boisku tylko przez przypadek”.

Z tym poglądem nie sposób polemizować i nie ma wątpliwości, że winę ponosi Allegri. Od powrotu do klubu w maju 2021 roku ponownie zastosował negatywną taktykę, która konsekwentnie zawodzi w starciu z kompetentnym przeciwnikiem.

Podczas gdy drużyny odnoszące sukcesy w całej Europie – w tym Napoli – starają się regularnie atakować piłkę, Allegri wyraźnie poinstruował swoich graczy, aby stali z boku, a czas i przestrzeń, na które pozwalają, sprawiają, że każda przyzwoita drużyna może z łatwością przebić się przez nich.

Poleganie na popełnianiu błędów przez przeciwników mogło zadziałać przeciwko Cremonese, Hellas Verona i Lecce, ale Napoli dołączyło do AC Milan, Benfiki (dwukrotnie) i Paris Saint-Germain (dwukrotnie) na liście drużyn, które po prostu wyróżniły Juve w tym sezonie.

Aby podkreślić pragnienie Allegriego, by pozornie po prostu siedzieć głęboko i mieć nadzieję na niewłaściwe podanie, podczas gdy jego drużyna blokuje kanały atakujące, statystyki z oficjalna strona Serie A pokazują, że podczas gdy Juve kontrolowało piłkę przez 21 minut i 31 sekundy, Napoli miało ją przez 34 minut i XNUMX sekundy.

Jednak zgodnie z KtoScored.com, Bianconeri próbowali tylko 34 wślizgów, a gospodarze 36. Kiedy Napoli stracił piłkę, zaczęli na nią polować, kiedy Juve stracił posiadanie, odpadli i pozwolili Partenopei – który miał 10 strzałów na bramkę do dwóch Juve – z łatwością ominęli ich .

Po końcowym gwizdku obrońca Juve, Danilo, szybko uznał to za problem. „Popełniliśmy dziś wiele błędów i to jest coś, co musimy poprawić” – powiedział Brazylijczyk wywiad pomeczowy z DAZN. „Napoli biegało dziś szybciej od nas, więc nie powinniśmy zostawiać im tyle miejsca”.

Wybór drużyny Allegriego niewątpliwie spotęgował te uczucia, a Federico Chiesa został wystawiony jako skrzydłowy obrońca. Widzenie największego źródła kreatywności klubu i ofensywnej werwy poproszonej o grę w obronie stanowi doskonały mikrokosmos obecnego podejścia, zwłaszcza że był to pierwszy start włoskiej gwiazdy od ponad roku.

Powrót do składu po zerwaniu ACL byłby wystarczająco zły, ale bycie użytym w takiej roli przeciwko wysokooktanowemu przeciwnikowi nie miało sensu i nie było niespodzianką, że Chiesa walczył.

To sprawiło, że reszta obrony była odsłonięta, a Napoli przez całą noc cieszyło się przedzieraniem się przez dziurawą linię obrony. Poza Chiesą, toczy się sprawa poproszenia Manuela Locatelliego – najlepszego pomocnika Juve – o zajęcie miejsca przed obrońcami, a następnie decyzja o odrzuceniu imponującej liczby młodych zawodników, którzy grali w ostatnich dobrych wynikach klubu.

Nicolò Fagioli, 21-letni pomocnik, rozpoczął dwa z poprzednich trzech meczów i strzelił gola w wygranym meczu z Interem w listopadzie, ale był niewykorzystanym rezerwowym w meczu z Napoli na korzyść Westona McKenniego i Adriena Rabiota.

To samo dotyczy Fabio Mirettiego (19), który rozpoczął dwa poprzednie mecze i to zwycięstwo nad Interem, ale rozegrał zaledwie 18 minut na Stadio Armando Maradona, podczas gdy Samuel Iling-Junior i Matias Soule (obaj 19) również zostali zmarginalizowani. .

Zrozumiałe, że prasa spotkała się z ostrą krytyką, m.in Dosadna analiza Antonio Cassano do znacznie bardziej przemyślanego i wnikliwego poglądu byłego napastnika Juve, Christiana Vieriego.

„Juve powinno zacząć od naprawienia swojego stylu gry” – powiedział La Gazzetta dello Sport. „Chciałbym zobaczyć, jak Bianconeri grają w piłkę nożną, ale zamiast tego mam wrażenie, że nie wiedzą, co robić, gdy wchodzą na boisko”.

To idealne podsumowanie po tak żenującej porażce. Juventus musi naprawić swój styl gry, ponieważ wygląda na to, że nie wiedzą, co robią.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/adamdigby/2023/01/18/napoli-defeat-highlights-every-flaw-of-max-allegris-juventus/