José Andrés ma kilka rzeczy do zrobienia, gdy World Central Kitchen przygotowuje się na brutalną ukraińską zimę

Chef José Andrés wyciąga swojego iPhone'a, żeby przerzucać między dwoma zdjęciami z Ukrainy. Jeden z nich, wideo, pokazuje tłum ludzi jedzących gorącą zupę w namiocie obsadzonym przez jego międzynarodową grupę pomocy żywnościowej, World Central Kitchen. Drugi obraz to namiot ostemplowany logo UNICEF. Jest ciemno i pusto.

W tym namiocie Organizacji Narodów Zjednoczonych nie było nic poza „kodem QR”, mówi Andrés Forbes podczas wywiadu w niedawno otwartej restauracji Zaytinya w nowojorskiej dzielnicy Flatiron. Światowa Kuchnia Centralna, która podróżuje po świecie dostarczając posiłki ludziom zniszczonym przez wojnę i klęskę żywiołową, nigdy nie przeznaczyła w jednym miejscu tylu środków, co Ukrainie. Organizacja ma tam ponad 4,000 kucharzy i wolontariuszy, a sam Andrés przeżył ponad 80 dni na Ukrainie, odkąd Rosja rozpoczęła niesprowokowaną inwazję ponad osiem miesięcy temu. Teraz, gdy temperatury spadają i nie ma wystarczającej liczby ludzi i miejsc rozdających gorącą zupę, Andrés obawia się, że World Central Kitchen jest całkowicie zdana na siebie.

„Gdzie byli ludzie? Gdzie byli ludzie? Andrés mówi o namiocie ONZ, prawie jęcząc. „To jest otwarta rana. Gdzie idą pieniądze?

To brutalne wypowiedź Andrésa, który jest jednym z najbardziej widocznych globalnych humanitarystów. Obiecuje, że World Central Kitchen będzie karmić głodnych Ukraińców przynajmniej do wiosny, ale to nie jest misja organizacji. Ma rozdawać posiłki w nagłych wypadkach, nie przebywać dłużej niż rok w strefie działań wojennych, bo miliony głodnych Ukraińców nie mają dokąd się zwrócić.

Z napięciem wyraźnie zmaga się 53-letni Andrés. „Nasza odpowiedź była masowa i szybka” — mówi. „To dobre pytanie: gdzie oni byli? I dlaczego wkładanie maszyny trwa tak długo?”

UNICEF odmówił komentarza w sprawie zarzutów o bezczynność.

Wysiłek World Central Kitchen na Ukrainie został sfinansowany kwotą 10 milionów dolarów z nagrody w wysokości 100 milionów dolarów, którą Andrés otrzymał od założyciela Amazon, Jeffa Bezosa. Reszta, czyli to, co obiecuje Andrés, to „99.99%”, została opłacona niewielkimi darowiznami od fundacji i zainteresowanych osób.

Do tej pory w tym roku organizacja dostarczyła na Ukrainie 175 mln posiłków z ponad 8,100 punktów dystrybucyjnych, które dotarły do ​​ponad 1,100 tamtejszych miast. Na całym świecie World Central Kitchen w 250 roku wydało 2022 milionów posiłków.

Rosja uzbroiła żywność niemal od początku wojny 24 lutego. W pierwszych godzinach statek przewożący zboże za Cargill został trafiony, aw czerwcu pociąg z zaopatrzeniem dla World Central Kitchen został zniszczony przez rosyjski pocisk. Według ukraińskiego rządu Rosjanie strzelali do silosów i kolei przewożących zboże, a rosyjscy kombatanci ukradli z okupowanych terenów aż 500,000 tys. ton zboża i próbowali sprzedać je na rynku międzynarodowym.

Rosyjskie statki zablokowały także Morze Czarne, gdzie co roku transportuje się 30% światowych ziaren zbóż, które w ukraińskich silosach i magazynach zatrzymują około 20 milionów ton. To podniosło i tak już wysokie ceny i zmniejszyło podaż dostępną dla krajów w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, gdzie miliony głodują. Negocjacje międzynarodowe poczyniły pewne postępy w kierunku otwarcia żeglugi, ale wszelkie umowy pozostają na niepewnych podstawach.

Od sierpnia prawie cała dystrybuowana żywność World Central Kitchen pochodzi z sieci ukraińskich rolników i producentów. Daje to ocalałym „poczucie godności i nadziei oraz siłę, by dalej żyć w bardzo trudnej sytuacji”, mówi Abiola Afolayan, były urzędnik ONZ, który jest obecnie doradcą ds. polityki międzynarodowej w Bread For The World.

Kiedy Ukraińcy przygotowują się do długiej zimy, bez wątpienia pamiętają swój głód zwany Hołodomorem, w którym w latach 1932-1933 zginęły miliony. jednocześnie eksportując go do innych krajów.

Andrés niemal natychmiast zorientował się, jak straszna może być wojna. Kiedy w lutym pojawiły się wieści o rosyjskim ataku, opuścił Miami, by polecieć na Ukrainę, nie zatrzymując się nawet na zimowy płaszcz. Wysłano mu kurtkę, gdy przedłużył swój pobyt.

„Ukraińcy są przyzwyczajeni do zimna, ale są przyzwyczajeni do zimna i zimy z elektrycznością” – mówi Andrés. „Wojna wciąż trwa w miejscach, w których możemy pomóc, a ta zima jest dla nas stanem wyjątkowym”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/chloesorvino/2022/11/07/jos-andrs-has-some-things-to-get-off-his-chest-as-world-central-kitchen- przygotowuje-na-brutalną-ukrainę-zimę/