Compass Mining spędzi kilka następnych tygodni na wychodzeniu z zimnych wód po tym, jak inwestorzy wciągnęli firmę do sądu w związku z zarzutami oszustwa. Według zgłoszenia, inwestorzy twierdzą, że firma kontynuowała oszukańcze działania o wartości 2 milionów dolarów. Problem zaczął się po wiadomościach, że platforma wydobywcza i But River przestały działać. Po aktualizacji firma Compass Mining odmówiła użytkownikom posiadania swoich górników, powołując się na kilka praw i ograniczeń obowiązujących w USA.
Firma odmówiła powrotu górników
Firma początkowo przedstawiła aktualne informacje na temat swoich spraw z Bit River w liście z kwietnia 2022 r., powołując się na sankcje zawarte w 14024 dokumentach wykonawczych. Użytkownicy twierdzili, że po opublikowaniu listu firma odmówiła zwrotu ich zasobów cyfrowych lub koparek, które były hostowane w obiektach w Rosji, których właścicielem jest Bit River.
Jednak niektórzy twierdzą, że zwrot górników i aktywów naruszyłby warunki złamania zarządzenia zawartego w dokumencie, co mogłoby nałożyć na spółkę sankcje. W zgłoszeniu wspomniano jednak, że spółki wydobywcze mają prawo do zapewnienia, aby aktywa i górnicy użytkowników zostały im niezwłocznie zwrócone.
Inwestorzy twierdzą, że Compass Mining kłamał
Compass Mining początkowo zorganizował spotkanie z inwestorami, a przedstawiciele powiedzieli im, że nie mogą już prowadzić interesów z Bit River z powodu sankcji. Po spotkaniu inwestorzy odwiedzili Bit River, aby przedstawić swoje skargi i spotkali się z taką samą ostrą reakcją. Firma stwierdziła, że jest prawnie zobowiązana do wysłuchania Compass Mining, ponieważ jest jedyną firmą, która ma sygnatariusza dla górników, którymi się opiekuje.
Inwestorzy wspomnieli, że Compass odmówił również poinformowania Bit River o ich statusie pośrednika w całym procesie. Firmy początkowo zgodziły się umożliwić użytkownikom wykorzystanie zalet obiektów Bit River w Rosji do wydobywania ich zasobów cyfrowych.
W dokumencie sądowym stwierdzono również, że platforma wydobywcza okłamywała swoich użytkowników na temat czasu pracy sprzętu wydobywczego, mówiąc, że był on bliższy 50% zamiast 90%, które początkowo podała firma. Inwestorzy powiedzieli również, że czasami górnicy byli offline przez cały tydzień lub miesiące w pewnym momencie. Compass Mining była pierwszą firmą, która w zeszłym roku odczuła ciepło kryptowalutowej zimy, ogłaszając redukcje etatów i cięcie pensji najlepiej zarabiających.
Źródło: https://www.cryptopolitan.com/investors-drag-compass-mining-to-court/