Dobra wiadomość, szczególnie dla emerytów: spadła inflacja.
Oficjalna stopa procentowa właśnie spadła do 6.5% – z 9.1% w czerwcu ubiegłego roku. I chociaż 6.5 proc. to wciąż spory wzrost cen, to tylko roczna stopa, porównująca ceny w grudniu z cenami rok wcześniej.
Gdy spojrzymy na ostatnie zmiany z miesiąca na miesiąc, które wyraźniej mówią nam, co dzieje się z cenami w czasie rzeczywistym, liczby wyglądają lepiej. Ceny konsumpcyjne ogółem w grudniu były faktycznie o 0.1% niższe niż w listopadzie. Nawet po odjęciu spadających cen paliw miesięczny wzrost wyniósł około 0.3% — co daje około 3.6% rocznie.
Nic dziwnego, że Wall Street wiwatuje. Wszystko w górę: akcje, obligacje, złoto, nawet bitcoiny.
Ale spadająca inflacja sprawia, że bardziej chcę kupować obligacje zabezpieczone przed inflacją niż zwykłe obligacje. I to z bardzo prostego powodu.
Chociaż inflacja spadła, nie spadła nawet w przybliżeniu tak bardzo, jak wydaje się udawać zwykły rynek obligacji.
Tak więc 5-letnia obligacja skarbowa jest oprocentowana według stałej stopy procentowej w wysokości 3.5% rocznie. Tymczasem 5-letnia obligacja TIPS chroniona przed inflacją płaci inflację (niezależnie od tego, jaka ona będzie) plus 1.3% rocznie.
Różnica między nimi wynosi 2.2%. Co to oznacza: zwykła obligacja będzie lepszym wyborem niż obligacja TIPS tylko wtedy, gdy średnia stopa inflacji w ciągu najbliższych pięciu lat będzie niższa.
Liczby są podobne dla obligacji długoterminowych. Zwykły 10-letni banknot skarbowy, o którym wszyscy mówią w telewizji, oferuje teraz 3.4% rocznego oprocentowania. 10-letnia obligacja TIPS: 1.2%. Po raz kolejny różnica wynosi około 2.2%.
Czy chcę założyć się, że inflacja wyniesie średnio 2.2% rocznie lub mniej w ciągu najbliższych 10 lat? Ja nie.
Nie widzę nawet dobrego powodu, dla którego miałbym chcieć. Aby odpowiedzieć na oczywistą odmowę: tak, oczywiście może wejdź poniżej. Może nawet zejść znacznie poniżej tego poziomu. Jeśli zarządzający funduszem hedgingowym chce przyjąć ten zakład, życzę mu powodzenia.
Mówię o tym, czy chcę postawić ten zakład za własne pieniądze. W „bezpiecznej” części mojego portfela o stałym oprocentowaniu.
Potencjalny zysk z zakładu jest znacznie równoważony przez ryzyko.
Więc w tym momencie wolałbym raczej posiadać fundusz TIPS, taki jak iShares TIPS Bond ETF
WSKAZÓWKA,
-0.78%
lub papiery wartościowe zabezpieczone przed inflacją Vanguard
VAIPX,
-0.63%
niż nominalne Skarby Państwa.
Zarządzający pieniędzmi Ruffer & Co Steve Russell powiedział MarketWatch i Barron's Live, że jego firma postrzega długoterminowe obligacje TIPS jako grę naprawczą. Jeśli inflacja będzie nadal spadać, można oczekiwać, że oczekiwania dotyczące stóp procentowych również spadną. Przypuszczalnie będzie to dobre dla wszystkich obligacji – zarówno zwykłych, jak i zabezpieczonych przed inflacją.
(Ujmując to w kontekście: pod koniec 2021 r., kiedy nikt tak naprawdę nie martwił się o inflację, a rynki kwitły, długoterminowy TIPS ETF
LTPZ,
-2.16%
była o 50% wyższa niż obecnie).
Z drugiej strony, jeśli inflacja odbije, wolałbym trzymać kartkę papieru, która gwarantuje ochronę przed inflacją, niż kartkę, która gwarantuje, że tego nie zrobię.
Inflacja spadła. Czy nadszedł czas, aby kupować obligacje zabezpieczone przed inflacją?
Dobra wiadomość, szczególnie dla emerytów: spadła inflacja.
Oficjalna stopa procentowa właśnie spadła do 6.5% – z 9.1% w czerwcu ubiegłego roku. I chociaż 6.5 proc. to wciąż spory wzrost cen, to tylko roczna stopa, porównująca ceny w grudniu z cenami rok wcześniej.
Gdy spojrzymy na ostatnie zmiany z miesiąca na miesiąc, które wyraźniej mówią nam, co dzieje się z cenami w czasie rzeczywistym, liczby wyglądają lepiej. Ceny konsumpcyjne ogółem w grudniu były faktycznie o 0.1% niższe niż w listopadzie. Nawet po odjęciu spadających cen paliw miesięczny wzrost wyniósł około 0.3% — co daje około 3.6% rocznie.
Nic dziwnego, że Wall Street wiwatuje. Wszystko w górę: akcje, obligacje, złoto, nawet bitcoiny.
Ale spadająca inflacja sprawia, że bardziej chcę kupować obligacje zabezpieczone przed inflacją niż zwykłe obligacje. I to z bardzo prostego powodu.
Chociaż inflacja spadła, nie spadła nawet w przybliżeniu tak bardzo, jak wydaje się udawać zwykły rynek obligacji.
Tak więc 5-letnia obligacja skarbowa jest oprocentowana według stałej stopy procentowej w wysokości 3.5% rocznie. Tymczasem 5-letnia obligacja TIPS chroniona przed inflacją płaci inflację (niezależnie od tego, jaka ona będzie) plus 1.3% rocznie.
Różnica między nimi wynosi 2.2%. Co to oznacza: zwykła obligacja będzie lepszym wyborem niż obligacja TIPS tylko wtedy, gdy średnia stopa inflacji w ciągu najbliższych pięciu lat będzie niższa.
Liczby są podobne dla obligacji długoterminowych. Zwykły 10-letni banknot skarbowy, o którym wszyscy mówią w telewizji, oferuje teraz 3.4% rocznego oprocentowania. 10-letnia obligacja TIPS: 1.2%. Po raz kolejny różnica wynosi około 2.2%.
Czy chcę założyć się, że inflacja wyniesie średnio 2.2% rocznie lub mniej w ciągu najbliższych 10 lat? Ja nie.
Nie widzę nawet dobrego powodu, dla którego miałbym chcieć. Aby odpowiedzieć na oczywistą odmowę: tak, oczywiście może wejdź poniżej. Może nawet zejść znacznie poniżej tego poziomu. Jeśli zarządzający funduszem hedgingowym chce przyjąć ten zakład, życzę mu powodzenia.
Mówię o tym, czy chcę postawić ten zakład za własne pieniądze. W „bezpiecznej” części mojego portfela o stałym oprocentowaniu.
Potencjalny zysk z zakładu jest znacznie równoważony przez ryzyko.
Więc w tym momencie wolałbym raczej posiadać fundusz TIPS, taki jak iShares TIPS Bond ETF
-0.78%
-0.63%
WSKAZÓWKA,
lub papiery wartościowe zabezpieczone przed inflacją Vanguard
VAIPX,
niż nominalne Skarby Państwa.
Zarządzający pieniędzmi Ruffer & Co Steve Russell powiedział MarketWatch i Barron's Live, że jego firma postrzega długoterminowe obligacje TIPS jako grę naprawczą. Jeśli inflacja będzie nadal spadać, można oczekiwać, że oczekiwania dotyczące stóp procentowych również spadną. Przypuszczalnie będzie to dobre dla wszystkich obligacji – zarówno zwykłych, jak i zabezpieczonych przed inflacją.
(Ujmując to w kontekście: pod koniec 2021 r., kiedy nikt tak naprawdę nie martwił się o inflację, a rynki kwitły, długoterminowy TIPS ETF
-2.16%
LTPZ,
była o 50% wyższa niż obecnie).
Z drugiej strony, jeśli inflacja odbije, wolałbym trzymać kartkę papieru, która gwarantuje ochronę przed inflacją, niż kartkę, która gwarantuje, że tego nie zrobię.
Źródło: https://www.marketwatch.com/story/inflation-has-fallen-is-it-time-to-buy-inflation-protected-bonds-11673611552?siteid=yhoof2&yptr=yahoo