Erik Ten Hag ponownie przekonał fanów Manchesteru United

To może nie był najpiękniejszy mecz piłkarski, jaki podobał się fanom Manchesteru United w tym sezonie, ale był najbardziej satysfakcjonujący.

Zwycięstwo 2: 0 z Newcastle United na Wembley i zdobycie pierwszego trofeum od sześciu lat, a także oznaczające nowe panowanie Erika Ten Haga.

Gole Casemiro i Marcusa Rashforda przypieczętowały mecz, z których dwa miały znakomite występy, które umożliwiły Czerwonym Diabłom zdobycie Pucharu Carabao.

Zapytano, czy chociaż Manchester United jest w bogatej formie, czy może pójść o krok dalej i podnieść trofeum za pierwszym razem, gdy o to poprosi. Cóż, Ten Hag i jego gracze dobrze i szczerze odpowiedzieli na to pytanie – i to dość przekonująco.

Przychodząc jako faworyci, Manchester United przez cały czas znajdował się pod znaczną presją. Nie tylko z okazji, ale także z tłumu fanów Newcastle, którzy przybyli do północnego Londynu.

Gdyby Man United nie zdołał dostarczyć trofeum, wszczęto by dochodzenie, dlaczego tak się stało. Presja będzie rosła z każdym krokiem Dziesiątki Wiedźmy, aż w końcu zdobędzie trofeum. Jednak cała ta presja została złagodzona i wypuszczona.

Dla wszystkich atrybutów Ten Hag, być może najważniejszym ze wszystkich jest jego zarządzanie w grze. Umiejętność rozpoznania, czego potrzebuje jego zespół, a co ważniejsze, kiedy, jest tak ważna i daje mu znaczną przewagę.

Zdejmując w przerwie Diogo Dalota, który otrzymał żółtą kartkę i był wielokrotnie bity z prawej strony przez Allana Saint-Maximina, a także wprowadzając Aarona Wan-Bissakę, zasygnalizował, jak dobrze wiedział, jego zespół i jego rozumienie gry.

Wan-Bissaka – który przetrwał ciężkie chwile na Old Trafford – przez te 45 minut zaprezentował kolejne arcydzieło i wyszedł z największą liczbą wślizgów zarejestrowanych w całym meczu. Jego odrodzenie pod wodzą Ten Hag było niesamowite, podobnie jak w przypadku większości drużyny, która od lat radziła sobie znacznie gorzej.

Być może najbardziej przyjemne dla fanów Manchesteru United jest czyste poczucie wiary; uczucie, które wymykało się im przez dekadę. Ale teraz mają menedżera, który naprawdę rozumie klub, grę i swoich zawodników i chce kontynuować tę drogę samodoskonalenia.

Manchester United mógł wygrać swoją pierwszą sztućce za pierwszym razem, gdy o to poprosił, ale z pokazanych dowodów wynika o wiele więcej.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/liamcanning/2023/02/27/erik-ten-hag-has-manchester-united-fans-believing-once-more/