Erik Jones jest tak zrelaksowany, jak tylko może, rozpoczynając swój siódmy pełny sezon Nascar Cup Series. To nowa wersja Jonesa, o którym mówi, że został „wynaleziony na nowo” po przejęciu przejażdżki nr 43 w 2021 roku.
Jones dołączył do firmy znanej wówczas jako Richard Petty Motorsports po tym, jak został usunięty przez Joe Gibbs Racing. W 2022 roku mały, składający się z jednego samochodu zespół przekształcił się w dwuosobową operację, po dodaniu dyrektora generalnego Allegiant Air, Maury'ego Gallaghera, jako współwłaściciela Petty GMS o zmienionej nazwie.
Z nowym sezonem na horyzoncie, Jones wkracza w sezon Nascar 2023 jako główny kierowca nowo utworzonego Legacy Motor Club, współwłasnością siedmiokrotnego mistrza Nascar Cup Series, Jimmiego Johnsona. Nacisk? Tak, ale to nic, z czym Jones nie byłby gotowy po wygraniu pierwszego wyścigu z zespołem na Darlington Raceway we wrześniu ubiegłego roku w jednym z największych wyścigów tego sportu, Southern 500.
„Ciągle rośnie i rośnie” — powiedział Jones o swoich oczekiwaniach wobec zespołu nr 43. „W zeszłym roku, kiedy odnieśliśmy zwycięstwo, twoje oczekiwania się zmieniły. Wchodząc w ten sezon, nasze oczekiwania są wyższe niż na początku ubiegłego roku. Musimy stale się rozwijać. Kiedy Maury pojawił się w zeszłym sezonie, był to dla nas duży impuls.
Ale wraz z pojawieniem się Johnsona na pokładzie oczekuje się, że wsparcie zespołu ze strony Chevroleta wzrośnie. Ponadto Johnson będzie pilotował trzecie wejście w niepełnym wymiarze godzin, zaczynając od próby zakwalifikowania się do Daytona 500.
„Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak to się rozwinie i pracować z nim” — powiedział Jones. „Chcę zobaczyć, jak wygląda jego proces i jak sobie radzi. Zamierzam z nim się w to zagłębić”.
Oprócz zwycięstwa Jonesa w zeszłym roku, zaliczył trzy miejsca w pierwszej piątce i 13 w pierwszej dziesiątce. Jego przejechane 10 okrążeń to najwięcej jak na kierowcę samochodu nr 147 od czasu AJ Allmendingera w 43 roku. Tylko Kasey Kahne zdobył więcej miejsc w pierwszej dziesiątce – 2010 w 10 roku – w jednym sezonie istnienia RPM.
Jones wierzy, że dodanie Johnsona pomoże mu być sobą. Chce wybrać mózg siedmiokrotnego mistrza i już nauczył się lekcji od Johnsona.
„Jest wiele rzeczy, których mogę się dowiedzieć o jego przygotowaniach do wyścigów io tym, jak przechodził przez sezony, pracując ze swoim zespołem” — powiedział Jones. „Próbowałem dowiedzieć się więcej i więcej na ten temat i jak on sobie z tym radził.
„Staram się to pogodzić z moim podejściem i sposobem, w jaki zajmuję się różnymi rzeczami. Oczywiście odniósł wielki sukces w swojej karierze pucharowej. Interesujące jest słuchanie jego metod i sposobu, w jaki to robił”.
Jones będzie mentorem nowicjusza Noaha Gragsona w 2023 roku, który przejmie samochód nr 42 w tym sezonie. Ty Dillon zajął 29. miejsce w klasyfikacji kierowców w zeszłym sezonie w tym samochodzie, całe 11 pozycji za Jonesem.
„Noah i ja – [nr] 42 i 43 – mamy okazję zbudować własne dziedzictwo i dziedzictwo zespołu wyścigowego” — powiedział Jones o Legacy Motor Club. „Dla mnie postrzegam to jako dom długoterminowy. Dla Jimmiego postrzega to jako długoterminową inwestycję po stronie właściciela zespołu. Chcę zbudować własne dziedzictwo i zbudować nasz zespół na przyszłość”.
Od razu Jones, który jest ponadprzeciętnym zawodnikiem na superżużlu, jest jak laser skupiony na zdobyciu zwycięstwa w wyścigu Daytona 500. Jeśli uda mu się zabrać do domu Harley J. Earl Trophy, spełni to jednocześnie dwa jego cele: zwycięstwo w Wielkim Wyścigu Amerykańskim i zakwalifikowanie się do playoffów 2023.
Jones powiedział: „Chcielibyśmy wejść głęboko w play-offy, ale wejście do play-offów byłoby dobrym rokiem”.
Oczywiście przejście do organizacji Petty w 2021 roku nie było łatwe. Jones, który w 2018 roku zastąpił Matta Kensetha w JGR, został uznany za wschodzącą gwiazdę. Odniósł dwa zwycięstwa w samochodzie nr 20, ale nie udało mu się również awansować do playoffów w 2020 roku. Christopher Bell przejął jazdę w 2021 roku, pozostawiając Jonesowi kilka solidnych opcji.
W 2022 roku Jones wyprzedził parę samochodów Stewart-Haas Racing, oba samochody RFK Racing, Kaulig Racing i nie tylko. Jones do tej pory błyszczał w roli słabszego.
„Dla mnie, kiedy pierwotnie przyszedłem do samochodu [nr] 43, postrzegałem to jako okazję do odkrycia siebie na nowo i pomocy w stworzeniu zespołu na nowo” - powiedział Jones. „Pomogło nam w tym wielu wspaniałych ludzi. Fajnie było coś hodować. Fajnie jest być w okopach z chłopakami i poprawiać rzeczy, to całkiem fajne. ”
Koncentrując się na 2023 roku, Jones jest gotów udowodnić, dlaczego Legacy Motor Club będzie miejscem, w którym zbuduje swoją własną spuściznę.
Źródło: https://www.forbes.com/sites/josephwolkin/2023/01/18/erik-jones-heads-into-2023-nascar-cup-series-season-with-eyes-on-the-playoffs/