Dylemat innowatora Elona Muska

Kiedyś zapytałem Elona Muska, czy kiedykolwiek czuł, że za bardzo się rozlewa. Było to wiele lat temu, kiedy obaj byliśmy prelegentami na konferencji Economist Innovation Conference w Haas School of Business na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley.

Musk zyskał już reputację seryjnego przedsiębiorcy i niesamowitej etyki pracy. Siedemdziesięciogodzinne tygodnie nie były rzadkością. Ale Musk machnął ręką na moje pytanie. Wymamrotał coś, że pojemność to stan umysłu. I przez lata udowodnił, że to prawda.

Ale teraz Musk jest teraz pod ostrzałem ze wszystkich stron za to, że jest zbyt cienki. Narobił zamieszania na Twitterze. Jego flagowa firma, Tesla, stoi przed wieloma wyzwaniami. Niedoszli nabywcy samochodów i akcjonariusze uciekają. Zniszczył miliardy swoimi trumpowskimi wybrykami i niewymuszonymi błędami. Jego zdolność do wyprostowania statku jest wątpliwa.

Od ponad 30 lat przeprowadzam wywiady i badam innowatorów, takich jak Musk, poszukując tajemnic ich sukcesu. Próbowałem wydestylować istotę tego, czego potrzeba, aby grać w długą grę jako innowator. Opisałem też korzyści i pułapki, sukcesy i niepowodzenia związane z grą w innowacje.

Przez cały ten czas starałem się odpowiedzieć na fundamentalne pytania dotyczące tej rzadkiej i wyjątkowej rasy: Przedsiębiorcy zakładają nowe firmy. Wizjonerzy wyobrażają sobie inną przyszłość. Wynalazcy wymyślają, a producenci tworzą. Ale innowatorzy, tacy jak Musk, połączyli wszystkie elementy w całość. Zamieniają wizje w rzeczywistość. Jak powiedział ekspert ds. innowacji, Gifford Pinchot, „Innowatorzy to marzyciele, którzy coś robią”.

Spośród wszystkich praktycznych marzycieli, z którymi rozmawiałem i których studiowałem, osiągnięcia Muska wyróżniają się. Zrewolucjonizował każdą branżę, w której się pojawił: przelewy pieniężne z PayPal, energię odnawialną z SolarCity, pojazdy elektryczne i akumulatory z Teslą, przedsiębiorczość kosmiczną z SpaceX.

Musk i jemu podobni wyświadczają społeczeństwu wielką przysługę. Zachęcają nas do atakowania naszych założeń dotyczących tego, co jest możliwe: założeń osobistych, organizacyjnych, kulturowych, branżowych, a nawet planetarnych. „Musi być lepszy sposób” — zdają się mówić światu, a potem wychodzą i go znajdują. Zadając różne pytania, obalają konwencjonalną mądrość i tworzą nową wartość i bogactwo. Otwierają nowe możliwości dla innych, aby prosperować i czerpać z nich korzyści.

Ale teraz wydaje się, że magia Muska się wyczerpała. Jego głupie zachowanie wyparowało miliardy dolarów bogactwa inwestorów. Wygląda na to, że stracił orientację. Ale wkład Muska w dziedzinę innowacji pozostanie na długo. I bazując na tym dorobku, może jeszcze wyciągnąć królika z kapelusza na Twitterze, choć przy tym pisaniu wydaje się to wątpliwe.

Jedną ze strategii sukcesu Muska jest to, że jest zapalonym czytelnikiem. Zaczął pochłaniać encyklopedie w młodym wieku. Zapytany przez reportera, skąd tyle wie, odpowiedział: „Czytam książki”. Czerpie pomysły zewsząd i stosuje je w swoich licznych przedsięwzięciach.

Musk nazwał swój samochód na cześć Nikoli Tesli, ale to od nemezis Tesli, Thomasa Edisona, Musk czerpał niektóre ze swoich najlepszych pomysłów. Edison nie tylko wynalazł żarówkę elektryczną, ale stworzył pierwszą firmę elektryczną, General Electric, i wysyłał sprzedawców od drzwi do drzwi, wychwalając bezpieczną instalację i wiele korzyści płynących z elektryczności, dając ostrożnym właścicielom domów kompletne rozwiązanie ich problemu. Podobnie Musk wyprzedził konkurencję i zbudował stacje doładowania w całym kraju, które oferują kompletne rozwiązanie dla właścicieli samochodów elektrycznych. Dziś są obiektem zazdrości osób, które dopiero co wkraczają na rynek pojazdów elektrycznych.

Mimo całego swojego sukcesu lub z powodu jego fenomenalnego sukcesu, jest jeden obszar, którego Musk nie był w stanie opanować. To największy dylemat odnoszącego sukcesy innowatora: pycha – nadmierna duma i pewność siebie, które prowadzą na manowce. Czemu nie? Z 66 milionami lojalnych obserwujących na Twitterze i majątkiem wartym 340 miliardów dolarów (dopóki on sam nie zaczął go niszczyć), trudno byłoby każdemu człowiekowi uniknąć myśli, że zdolności to tylko stan umysłu.

W mitologii greckiej Ikar był młodzieńcem, który próbował uciec z Krety ze skrzydłami, które zrobił z wosku i piór. Najwyraźniej tak się bawił, że leciał tak wysoko, że jego skrzydła stopiły się od żaru słońca. Nagle pogrążył się na śmierć w morzu.

Wydaje się, że Musk jest teraz na podobnej trajektorii. Nie od żaru słońca, ale od blasku reflektorów fandomu. Miejmy nadzieję, że wyląduje z powrotem na ziemi ze zręcznością jednej ze swoich rakiet.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/robertbtucker/2023/01/06/elon-musks-innovators-dilemma/