Ktoś mógłby twierdzić, że przeszła już tę chwilę i poniosła sromotną porażkę. The
Trudno znaleźć kogoś, kto uważa, że szacunki nie są zbyt wysokie. Przy spowolnieniu wzrostu gospodarczego i wysokiej inflacji, istnieje obawa, że zyski będą słabsze niż oczekiwano, jeśli nie w drugim kwartale, to przez resztę roku. Analitycy niechętnie obniżali swoje szacunki, ale jeśli firmy zgłoszą słabsze wyniki i zaproponują chłodne wskazówki, będą musiały zacząć ciąć. To główny powód, dla którego inwestorzy zbliżają się do nadchodzącego tygodnia z takim niepokojem.
„Po drugim kwartale, w którym ceny towarów wzrosły, dolar wzrósł, a dane ekonomiczne spowolniły, inwestorzy wyczekują sezonu zysków, jak krowa czuje się, jak wchodzi do rzeźni”, pisze Bespoke Investment Group. „Ogólny konsensus wydaje się być taki, że ogólne oczekiwania pozostają zbyt wysokie, biorąc pod uwagę trudne tło makro”.
Podczas gdy prognozy analityków wskazują na wzrost globalnych zysków o 11% w 2022 r.,
Citigroup
strateg Robert Buckland stawia tylko na 0% do 5%.
Wells Fargo
'S
Chris Haverland ocenia wzrost zysków S&P 500 na 5.7% w drugim kwartale, ale nawet to byłoby przesadą. Poza sektorem energetycznym, gdzie zyski mają wzrosnąć o 200%, zyski prawdopodobnie spadły o 2%.
Pierwszy odczyt otrzymamy od dużych banków, które zaczną raportować 14 lipca, z komunikatami z
JPMorgan Chase
(JPM) i
Morgan Stanley (MS)
,
a następnie Citigroup (C) i Wells Fargo (WFC) 15 lipca.
Bank Ameryki
(BAC) i
Goldman Sachs Group
Raport (GS) z 18 lipca
Credit Suisse
analityk Susan Katzke będzie się zastanawiać, o ile wyższe zyski przełożyły się na wyższe zyski, czy też banki będą musiały przyjąć większe rezerwy na straty kredytowe, aby zabezpieczyć się przed możliwą recesją.
Znowu to słoworecesja— a to, czy ktoś nadejdzie, będzie miało o wiele więcej do powiedzenia na temat cen akcji niż ich zarobków. Jeśli nastąpi łagodna recesja, akcje banków, które w tym roku spadły o 18%, mogą już być blisko dna. Jeśli nadejdzie poważniejsza dekoniunktura, prawdopodobnie nastąpią kolejne spadki, przekonuje analityk KBW Chris McGratty. A w przypadku poważnego spowolnienia oczekuje, że akcje takie jak Bank of America i Wells Fargo osiągną lepsze wyniki niż JPMorgan i Citi, które mają „większą niezabezpieczoną ekspozycję konsumencką”.
Niestety, nic z tego nie ma wiele wspólnego z samymi dochodami, co oznacza, że inwestorzy mogą być zmuszeni dłużej czekać na odpowiedzi, które mają nadzieję uzyskać.
Napisz do Ben Levisohn w [email chroniony]