Zaopatrzenie w miedź jest poważnym problemem i wszyscy zaangażowani w czystą energię muszą słuchać

Ilekroć widzę wykresy inwentaryzacji miedzi lub wykresy podaży i popytu, zakładam, że nie rozumiem ich poprawnie. Przyszły deficyt miedzi powiększył się, ale ponieważ nikt inny nie bije na alarm, zakładam, że może po prostu jestem zdezorientowany. Jest to być może podobne do efektu obserwatora, w którym ludzie stają się mniej skłonni do zrobienia czegoś lub wezwania pomocy, im więcej osób jest obecnych. Wszyscy powinni krzyczeć o miedzi kilka miesięcy temu, zwłaszcza ci zaangażowani w politykę czystej energii, ale ostrzeżeń było niewiele. Zaczęło się to zmieniać w zeszłym tygodniu, gdy zarówno Trafigura, jak i Goldman Sachs zaczęły bić na alarm w sprawie globalnych dostaw miedzi.

Miedź ma kluczowe znaczenie dla przejścia na czystą energię. Według szacunków Wood Mackenzie, pojazd elektryczny („EV”) wymaga 3½ razy więcej miedzi niż pojazd z silnikiem spalinowym. Jeśli zaczniesz patrzeć na autobusy, wymagają one około 11 razy więcej. Gdy przechodzimy na pojazdy elektryczne, jasne jest, że zwiększy to popyt na miedź. Równolegle wymagane jest przeniesienie mocy do obsługi tych pojazdów elektrycznych. Oczekuje się, że infrastruktura sieciowa niezbędna do obsługi oczekiwanej liczby stacji ładowania w 2030 roku będzie zużywać o 250 procent więcej miedzi niż dekadę wcześniej. Ta miedź będzie wymagana niezależnie od tego, które źródło zasilania wygra, co czyni ten trend bardzo bezpiecznym zakładem.

Powyższe elementy dają wyraźny obraz rosnącego popytu. Zwykle spotkałoby się to z reakcją podaży, ale nowy rozwój jest ograniczony. Kluczowe projekty są blokowane w głównych jurysdykcjach ze względu na obawy związane z ESG, przy czym projekty Rio Tinto i Twin Metals zostały zablokowane w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Troska o środowisko wokół nowych kopalń jest ważna, ale w pewnym momencie miedź jest niezbędna dla przyszłych potrzeb ludzi. W dzisiejszych czasach jest też po prostu mniej ludzi, którzy rozumieją towary, ponieważ w ciągu ostatniej dekady było to trudne miejsce do spędzenia kariery. Mniej osób pracujących nad czymś oznacza mniej rozwiązań.

Przyspieszony popyt napędzany czystą energią w połączeniu ze spadkiem podaży oznacza, że ​​zaczyna się pojawiać dość przewidywalna luka. Istnieje również duże prawdopodobieństwo, że tendencje te będą się nasilać. Goldman niedawno przewidział, że czyste dotacje w ustawie o redukcji inflacji będą kosztować znacznie więcej niż oczekiwano, blisko 1.2 biliona dolarów. Prawie każdy z tych dolarów wiąże się z większym popytem na miedź, poczynając od ulg podatkowych EV. Nawet jeśli dotacje są wyższe niż pierwotnie informowano, jest mało prawdopodobne, że znikną; Demokraci popierają programy, a republikanie raczej nie wprowadzą zmian zwiększających podatki, co byłoby równoznaczne z odwróceniem tych wydatków. Ta luka, w której popyt przewyższa podaż, rośnie, podczas gdy zapasy spadają.

Jeff Currie, globalny szef ds. towarów, niedawno ponownie zgłosił to na rynek. „Jeśli chodzi o miedź, perspektywy na przyszłość są wyjątkowo pozytywne. Będziemy na najniższym możliwym do zaobserwowania poziomie zapasów, jaki kiedykolwiek zarejestrowano na poziomie 125,000 2024 ton. Szczyt podaży przypada na 10,500 r.… W najbliższym czasie ustalamy (cenę miedzi) na 15,000 XNUMX USD, aw dłuższej perspektywie nasza cena docelowa to XNUMX XNUMX USD za tonę”. Tego typu ostrzeżenie w przeszłości pomogłoby w uzasadnieniu dalszych inwestycji, ale przy niewielkiej liczbie osób budujących nowe kopalnie i tych, które są blokowane, może to nic nie dać.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/markledain/2023/03/26/copper-supply-is-a-serious-problem-and-everyone-involved-in-clean-energy-needs-to- Słuchać/