Przekonanie zaczyna się od jasności

Jednym z moich ulubionych wierszy jest „Droga nie wybrana” Roberta Frosta. Ostatnie wersety słynnego dzieła Frosta brzmią: „Dwie drogi rozchodziły się w lesie - i ja wybrałem tę mniej uczęszczaną i to zrobiło różnicę”. Wszyscy wybieramy w życiu wiele dróg. Czasami drogi, które wybieramy, wynikają ze strachu lub chęci uniknięcia czegoś. Innym razem ścieżki, które decydujemy się obrać, są napędzane pasją i motywacją.

Chociaż podjęcie kroków w dół jednej drogi, aby uciec od czegoś niepożądanego, nadal jest działaniem – i jest lepsze niż nic nie robienie – prawdziwy rozmach w życiu zaczyna się, gdy wyjaśniasz i zaczynasz z przekonaniem podejmować kroki w kierunku czegoś pożądanego. Działanie napędzane emocjami strachu może być chwilowo skuteczne, ale wyczerpujące. Z drugiej strony działanie napędzane emocjami pasji jest ożywcze.

Kiedy pozwolimy sobie jasno określić cele, które sobie stawiamy chcieć kontra rzeczy, które my nie chcę, zaczynamy rozważać możliwości, które być może nigdy wcześniej nie były brane pod uwagę. Kiedy myślę o moim doświadczeniu w reklamie i moim pragnieniu życia w Nowym Jorku podczas pracy w firmie reklamowej, jasne kroki i przekonanie, aby je wykonać, byłyby dokładnie tym, czego potrzeba, aby te marzenia stały się rzeczywistością.

W 1988 roku, nie mając zaplanowanej ani jednej rozmowy kwalifikacyjnej, zdecydowałem się nie podpisywać przedłużenia umowy na koniec roku w moim mieszkaniu w Knoxville i kupiłem bilet lotniczy do Nowego Jorku na koniec stycznia. Mój plan zakładał znalezienie tam pracy w agencji reklamowej w ciągu jednego tygodnia, ponieważ tylko na tyle było mnie stać, aby zwolnić się z pracy. Czy to było nierealne? Absolutnie. Czy całkowicie zrozumiałem, jak nierealne? Nie mam pojęcia. Wiedziałam jednak, czego chcę – cel był jasny. W ciągu tego pierwszego tygodnia udało mi się umówić spotkania z 15 różnymi agencjami reklamowymi.

Ta kreatywna lub szalona strategia (w zależności od punktu widzenia) nie pojawiła się naturalnie w mojej głowie. Czytałem słynną książkę pt. Moc pozytywnego myślenia przez Normana Vincenta Peale'a. Chociaż jest to w większości praca oparta na wierze i ma już dziesiątki lat, niektóre koncepcje zawarte w książce naprawdę przemówiły do ​​mnie w sposób wykraczający poza jakikolwiek konkretny dogmat. Szczególnie zaintrygował mnie pomysł Peale'a, by „rzucić sercem za bar”. Zinterpretowałem to jako bycie na tyle odważnym, by podjąć ostateczne działanie tylko w oparciu o wiarę, przekonanie lub marzenie. To znaczy coś zrobić fizyczny– jak zakup biletu lotniczego lub nieodnawianie umowy najmu—zanim istniały jakiekolwiek dowody (takie jak zaplanowana rozmowa kwalifikacyjna), aby to zrobić. Kiedy wsiadłam do samolotu lecącego na LaGuardię z moim pełnym kalendarzem, strony tej małej różowej miękkiej oprawy były już potargane i pokryte notatkami nabazgranymi na marginesach.

Pod koniec pierwszego tygodnia tego impulsywnego starania o przeprowadzkę do Nowego Jorku byłem wyczerpany i trochę pokonany, gdy otrzymywałem wiele odpowiedzi „oddzwonimy” lub „w tej chwili nikogo nie szukamy” . Traciłem nadzieję. Ale w końcu jedno z tych piętnastu spotkań doprowadziło do szesnastego. Był to kolejny wywiad z DDB/Needham Worldwide, ogromną agencją znaną z szerokiego wachlarza znanych kont, legendarnych haseł reklamowych i kultowych tytanów branży reklamowej.

Moje marzenie było w moim zasięgu. Jedna firma oddzwoniła do mnie na kolejną rozmowę. Jakie były szanse, że tak się stanie? Chyba całkiem źle. Ale, znowu, wyraźnie nie niemożliwe. Ponieważ to zrobił się stało, co zaowocowało ofertą pracy na tym samym spotkaniu.

Wiedziałem z wielką jasnością, co chcę osiągnąć iz przekonaniem wybrałem drogę, która do tego doprowadzi. Kiedy zidentyfikujemy, czego tak naprawdę chcemy — czego pragniemy, zwiększa się nasza zdolność do przekonania o osiągnięciu tych celów. To niewiarygodne, ile rzeczy możemy osiągnąć, kiedy zrozumiemy, jaką moc ma ukierunkowanie naszych wysiłków na określone pragnienie lub rezultat.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/forbesbooksauthors/2023/02/15/conviction-starts-with-clarity/