Czy wysokie ceny samochodów to nowa norma? Jeśli czekasz z zakupem samochodu, stój twardo, mówią eksperci – to może się opłacić.

Ekonomiczna kolejka górska, która rozpoczęła się wraz z pojawieniem się COVID-19 na początku 2020 r., zmieniła sposób, w jaki działa kupowanie samochodów. Czy kiedykolwiek wróci do tego, co moglibyśmy nazwać „normalnością”?

Brian Finkelmeyer, starszy dyrektor ds. rozwiązań dla nowych pojazdów w firmie Cox Automotive, porównuje to do rywalizacji „między konsumentami, dealerami i producentami samochodów. Pytanie brzmi, kto pierwszy mrugnie?

Branża samochodowa ma dziwną mechanikę, więc pewne wyjaśnienie jest w porządku.

Złożona relacja kontroluje ceny samochodów

Tradycyjni producenci samochodów nie sprzedają swoich samochodów bezpośrednio konsumentom. Sprzedają stronom trzecim — dealerom — którzy sprzedają Tobie.

Kilku nowszych producentów samochodów, takich jak Tesla
TSL,
-2.29%

i Riviana
RIVN,
-7.03%
,
sprzedawać samochody bezpośrednio konsumentom. Ale nie działają w każdym stanie, ponieważ ten model biznesowy jest nielegalny w wielu miejscach. Tak więc branża, średnio, nadal działa w oparciu o model sprzedaży innej firmy.

Firmy budujące samochody i firmy je sprzedające spędziły większość stulecia na wypracowaniu wspólnego podejścia do zapasów. Na początku XXI wieku większość dealerów dążyła do utrzymywania samochodów na co najmniej 21 dni w magazynie i kolejnych 60 dni na zamówienie lub w transporcie do partii sprzedaży.

Ta dostawa oznaczała, że ​​sprzedawca zazwyczaj miał w zasięgu ręki kombinację kolorów i opcji, których szukał klient.

Dealer kupował każdy samochód od producenta samochodów (często poprzez pożyczkę z banku, którego właścicielem był również producent samochodów) za ustaloną cenę, a następnie sprzedawał go konsumentowi po cenie elastycznej i zatrzymywał różnicę. Mogli również otrzymać premie od producenta samochodów za osiągnięcie określonych celów sprzedażowych – zwykle ustalanych na miesiąc lub rok.

Tak złożony układ finansowy pozostawił kilka możliwości uzyskania rabatów.

Czytać: 5 powodów, dla których powinieneś wstrzymać się z zakupem EV

Fabryka lub sprzedawca mogą oferować zniżki

Producenci samochodów mogli zapewnić zachęty, gdy nie byli zadowoleni z salda zapasów. Dealerzy mogliby zrobić to samo. A doświadczeni kupujący mogą pracować pod dwoma kątami, aby uzyskać najlepszą cenę.

Finkelmeyer mówi, że przed 2020 rokiem zwykle mrugał producent samochodów. „Oszacowano, że całkowite wydatki na zachęty w branży wyniosły od 50 do 60 miliardów dolarów rocznie”, mówi.

„Kiedy premia świąteczna i oferty dzierżawy w wysokości 179 USD nie poruszyły wystarczającej ilości metalu, producenci OEM znów mrugnęli okiem”. Zawsze mogli sprzedać nadwyżki zapasów firmom wynajmującym samochody, gdyby były przebudowane, a klienci nie kupowali.

W międzyczasie dealerzy zaczęli planować premie na koniec miesiąca. „Konsumenci nauczyli się, że najlepszym sposobem na wygranie dobrej oferty na nowy samochód jest wpatrywanie się w ofertę do ostatniego dnia miesiąca. Dealerzy zawsze mrugali, gdy następna sprzedana jednostka była premią w wysokości 50,000 XNUMX $.

Ale ostatnie dwa lata – zwłaszcza brak nowych samochodów spowodowany brakiem mikroczipów – zaburzyły tę dziwną równowagę.

Nie przegap: To obecnie najtańszy nowy samochód w Ameryce i jeden z ginących gatunków

Popyt przewyższył podaż, a rabaty zniknęły

Popyt na nowe samochody przewyższał podaż, a ani producenci samochodów, ani dealerzy nie mieli zaległości w sprzedaży samochodów. Rabaty zniknęły.

„Z zachętami na najniższym poziomie wydaje się, że wielu konsumentów właśnie całkowicie zamknęło oczy, podpisując umowy na zakup nowych pojazdów, ze średnią płatnością w wysokości 762 USD miesięcznie. Dni oczekiwania do ostatniego dnia miesiąca zamieniły się w oczekiwanie 60 dni na otrzymanie zamówionego w przedsprzedaży nowego samochodu” — wyjaśnia.

Zapasy się odbudowują

Zapasy znów zaczynają się odbudowywać. Podaż Dni – tak niska jak tydzień w niektórych salonach na początku tego roku – wraca do średnio 53 w całym kraju.

Czy więc producenci samochodów mrugną i ponownie zaczną oferować zniżki?

„Nie”, mówi Finkelmeyer. „Średnie wydatki na zachęty w listopadzie 2021 r. wyniosły 1,896 USD w porównaniu z 1,066 USD w listopadzie tego roku”. Przeceny są średnio o 43% niższe niż rok temu, blisko szczytu niedoborów.

Tymczasem dealerzy nadal zgarniają ogromne zyski z większości sprzedaży, ponieważ średnia cena sprzedaży nowego samochodu zbliża się do 49,000 XNUMX USD.

Więcej: Kupujący samochody stoją w obliczu najbardziej napiętego rynku kredytowego od ponad roku, ale są dobre wieści

Coś da. Ale kto to da?

Czy wysokie ceny mogą być nową normą? Finkelmeyer mówi, że to mało prawdopodobne. „Aby wielkość sprzedaży rosła, średnia cena sprzedaży będzie musiała spaść, aby poszerzyć pulę potencjalnych nabywców”.

W obliczu grożącej recesji mówi: „Producenci samochodów i dealerzy powinni wziąć pod uwagę fakt, że Walmart
WMT,
-0.30%

ostatnio osiągnął lepsze wyniki niż oczekiwali analitycy w swojej branży spożywczej, ponieważ bardziej zamożni klienci odchodzili od tradycyjnych sklepów spożywczych, aby zabezpieczyć się przed wyższymi cenami i inflacją”.

Ale kto pierwszy zaoferuje zniżki – producenci samochodów czy dealerzy?

To może zależeć od kupujących, mówi Finkelmeyer. Gra może się skończyć, gdy konsumenci odmówią mrugnięcia okiem i przestaną płacić te ceny.

Ta historia pierwotnie trwała KBB.com

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/are-high-car-prices-the-new-normal-if-youre-waiting-to-buy-a-car-stand-firm-experts-sayit- może się opłacić-11673040970?siteid=yhoof2&yptr=yahoo