Wszystkie oczy powinny być teraz skierowane na Avenged Sevenfold

Wraz z wydaniem nowego singla Avenged Sevenfold „Nobody” stało się oczywiste, że eklektyczni, współcześni metalowcy przygotowują się do tego, co może być ich największą dźwiękową ewolucją. „Nobody” to pierwszy singiel zespołu zapowiadający ich ósmy album studyjny Życie jest tylko snem…, którego premiera jest zaplanowana na 2 czerwca 2023 r. Po pierwszym przesłuchaniu „Nobody” od razu widać, w jakim stopniu Avenged Sevenfold rzuciło sobie wyzwanie, aby stworzyć coś nowego i znacznie różniącego się od poprzednich dzieł. Od rozbuchanego industrialnego riffu po elementy orkiestrowe i operowe, nie wspominając o progresywnej solowej przerwie w drugiej połowie utworu, Avenged Sevenfold stawia wysokie oczekiwania co do tego, jak bardzo zniuansowana będzie ta płyta.

Prawdopodobnie najbardziej intrygujące w nadchodzącej płycie AX7 jest nie tyle różne elementy dźwiękowe i produkcyjne, z którymi się poszli, ale raczej to, co zespół stara się przekazać zarówno tekstowo, jak i tematycznie na tym albumie. Jasne, sama muzyka jest wyraźnym znakiem, że Ax7 kroczy nową ścieżką na tej płycie, jednak nadrzędne koncepcje tego albumu mają skupiać się na ludzkiej kondycji i nieuchronnym końcu czyjegoś życia. Jeżeli o to chodzi Życie jest tylko snem… stara się być płytą o wiele głębszą niż wszystko, co AX7 kiedykolwiek zrobiło, i będzie interesujące zobaczyć, jak nowe elementy dźwiękowe zespołu uzupełniają te koncepcje.

Zamówienia w przedsprzedaży nowego albumu zostały oficjalnie rozpoczęte, a jeśli fani zajrzą do sklepu internetowego, zobaczą, że zespół zaoferował kilka słów, by podważyć tezy albumu.

„Nowy album Avenged Sevenfold, Życie jest tylko snem, najlepiej podawać w całości i konsumować masowo, aby naprawdę docenić jego muzyczną rozpiętość i dźwiękową głębię. Napisany i nagrany na przestrzeni 4 lat, został wyprodukowany przez Joe Barresiego i Avenged Sevenfold w Los Angeles i zmiksowany przez Andy'ego Wallace'a w Poconos w Pensylwanii. Album jest podróżą przez egzystencjalny kryzys; bardzo osobista eksploracja sensu, celu i wartości ludzkiej egzystencji z lękiem przed śmiercią, która zawsze się zbliża”.

W międzyczasie zespół ogłosił dwa główne koncerty związane z wydaniem ich nadchodzącej płyty, jeden w rodzinnym mieście zespołu, Los Angeles, w KIA Forum, a drugi w nowojorskim Madison Square Garden. Oba programy będą wspierane przez Falling In Reverse i Pussy Riot, zespoły, które Avenged Sevenfold publicznie chwaliły w ostatnich latach.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/quentinsinger/2023/03/14/all-eyes-should-be-on-avenged-sevenfold-right-now/