Wszystkie oczy zwrócone na przyszłość

Akcje Coinbase wzrosły o 1.2% 12 stycznia po tym, jak firma ogłosiła przejęcie FairX, nowej giełdy kontraktów terminowych regulowanej przez amerykańską Komisję ds. Handlu Kontraktami Terminowymi na Towary. Stanowi to późne posunięcie ze strony amerykańskiego giganta handlowego. Konkurenci FTX, Binance i Kraken byli wszyscy na rynku kryptowalutowych instrumentów pochodnych do 2019 roku.

Mimo to spóźniony wpis nie oznacza, że ​​nic nie zostało na stole. W ostatnich latach rynki kryptowalutowych instrumentów pochodnych odnotowały szybki wykładniczy wzrost. Gdy w październiku 2021 r. Bitcoin osiągnął nowy rekordowy poziom, łączne otwarte zainteresowanie kontraktami terminowymi na Bitcoin osiągnęło swój własny szczyt powyżej 28 miliardów dolarów, co oznacza wzrost o 600% w porównaniu z rokiem poprzednim. Rynek opcji, choć nieco mniej ugruntowany niż kontrakty terminowe, podąża podobną trajektorią.

Rynek rozwijający się

Dlaczego inwestorzy tak chętnie sięgają po instrumenty pochodne kryptowalut? Ponieważ pozwalają traderom uzyskać ekspozycję na Bitcoin przy dużej dźwigni, zwiększając potencjalne zyski. Biorąc pod uwagę notoryczną zmienność kryptowalut, ci, którzy potrafią odpowiednio zaplanować rynek, mają szansę na osiągnięcie znacznych zysków.

Jednakże dźwignia finansowa wiąże się z ryzykiem. Jeśli trader znajdzie się po przegranej stronie transakcji, może ponieść straty znacznie wyższe niż jego początkowa stawka. Aby zabezpieczyć się przed tym ryzykiem, wielu traderów korzysta z opcji.

Podczas gdy kontrakt futures zobowiązuje kogoś do zamknięcia transakcji po wygaśnięciu, kontrakt na opcje daje mu możliwość jej zamknięcia, ale bez zobowiązań, poprzez zapłacenie premii. Dlatego inwestorzy stosują wyrafinowane strategie w celu budowania portfeli instrumentów pochodnych, które zabezpieczają ich ogólne pozycje ryzyka.

Kiedy więc nieuregulowane kontrakty terminowe na kryptowaluty po raz pierwszy pojawiły się na scenie dzięki uprzejmości BitMEX w 2014 roku, były wystarczająco atrakcyjne dla inwestorów detalicznych o wysokich stawkach, ale zbyt ryzykowne dla instytucji. Nawet gdy w grudniu 2017 r. CME i Cboe wprowadziły na rynek swoje pierwsze produkty typu futures oparte na bitcoinie, przyjęcie ze strony inwestorów instytucjonalnych było obojętne. Do tego stopnia, że ​​nieco ponad rok później Cboe wycofało własną ofertę.

Instytucje wprowadzają się

Deribit jako pierwszy wprowadził na rynek opcje zabezpieczone kryptowalutami, ale gdy inni zaczęli ich naśladować, zadziałał jako katalizator ogólnego wzrostu kryptowalutowych instrumentów pochodnych. Jest to jednak rynek dopiero raczkujący, a eksperci prognozują, że przed nim jeszcze duży wzrost – szczególnie w segmencie instytucjonalnym.

Jest to luka, którą wiodąca giełda kryptowalut AAX stara się wypełnić, przygotowując się do znacznego dalszego wzrostu w 2022 r. AAX to pierwsza w historii giełda aktywów cyfrowych obsługiwana przez Millennium Exchange firmy LSEG Technology, ten sam silnik dopasowujący napędzający rynki kapitałowe pierwszego poziomu . Uruchomiona w 2019 roku i zarejestrowana na Seszelach, jest także pierwszą tego rodzaju platformą, która dołączyła do platformy partnerskiej London Stock Exchange Group.

Oprócz ponad 50 par kryptowalut, AAX oferuje również duży wybór wieczystych kontraktów futures wspieranych przez BTC, ETH, LTC, XRP, DOT i inne najskuteczniejsze altcoiny. Użytkownicy mogą korzystać z wysokiej dźwigni finansowej sięgającej 100x do handlu na bezpiecznych, wysoce płynnych rynkach. Opłaty są również niskie – wynosi jedynie 0.1% opłaty taker, którą można obniżyć do zaledwie 0.064%, płacąc natywnym tokenem AAB platformy.

Chociaż AAX jest platformą zgodną z przepisami i gotową do stosowania przez instytucje, ma ona również na celu przyciągnięcie szerokiej bazy profesjonalnych i detalicznych użytkowników kryptowalut dzięki szerokiej gamie usług pomocniczych, w tym wydobywaniu płynności DeFi i programom oszczędnościowym generującym zyski.

DeFi – nowa granica

Zdecentralizowany rynek instrumentów pochodnych jest jeszcze bardziej raczkujący niż rynek scentralizowany, ale oferuje ogromny potencjał. Pierwsi uczestnicy rynku, tacy jak dYdX, Synthetix i Mirror Protocol, przetarli szlaki, oferując produkty oparte na tokenach, zaprojektowane do śledzenia wydajności wszelkiego rodzaju aktywów, w tym kryptowalut, walut fiducjarnych, a nawet akcji w świecie rzeczywistym.

Jednakże, podobnie jak ich scentralizowane odpowiedniki, mają one ograniczenie polegające na tym, że użytkownicy mogą handlować jedynie asortymentem oferowanych produktów. Jeśli pojawi się nowy, dobrze zapowiadający się token, a użytkownik będzie chciał handlować instrumentami pochodnymi tego tokena, musi poczekać, aż istniejący instrument pochodny DEX wystawi go na listę, co może wiązać się z przejściem przez zarządzanie społecznościowe.

SynFutures oferuje wyjątkową zaletę w porównaniu do konkurencji – rynki tworzone przez użytkowników. Każdy może w ciągu kilku sekund wystawić dowolną parę handlową, każdy projekt może stworzyć własny rynek kontraktów futures z depozytem zabezpieczającym w tokenach projektu.

Podobnie jak wiele zdecentralizowanych giełd, SynFutures korzysta z automatycznych animatorów rynku, aby zapewnić ciągłość dostaw płynności. Jednak ze względu na swoją ofertę jako giełda kontraktów futures, a nie usługa wymiany tokenów, obsługuje model pojedynczego tokena, umożliwiający użytkownikom zapewnienie płynności tylko za pomocą jednego aktywa.

SynFutures oferuje również unikalną funkcję o nazwie „NFTures”, umożliwiającą użytkownikom otwieranie lewarowanych długich lub krótkich pozycji wobec transakcji NFT, co pozwala im spekulować na rynkach bez konieczności posiadania transakcji NFT. Biorąc pod uwagę, że rynki często są stosunkowo mało płynne, stanowi to znaczącą szansę.

Chociaż detaliczny handel kontraktami futures na wysokie stawki jest ograniczony do ograniczonych odbiorców, zarówno AAX, jak i SynFutures są przygotowane na wykorzystanie dwóch obszarów największego wzrostu w zakresie kryptowalutowych instrumentów pochodnych w 2022 r. – instytucji i handlu zdecentralizowanego. Możemy się jednak spodziewać, że ta ekspansja rynkowa będzie kontynuowana w nadchodzących latach, w miarę jak aktywa cyfrowe i produkty pochodne będą nadal umacniać swoją pozycję na światowych rynkach kapitałowych.

Akcje Coinbase wzrosły o 1.2% 12 stycznia po tym, jak firma ogłosiła przejęcie FairX, nowej giełdy kontraktów terminowych regulowanej przez amerykańską Komisję ds. Handlu Kontraktami Terminowymi na Towary. Stanowi to późne posunięcie ze strony amerykańskiego giganta handlowego. Konkurenci FTX, Binance i Kraken byli wszyscy na rynku kryptowalutowych instrumentów pochodnych do 2019 roku.

Mimo to spóźniony wpis nie oznacza, że ​​nic nie zostało na stole. W ostatnich latach rynki kryptowalutowych instrumentów pochodnych odnotowały szybki wykładniczy wzrost. Gdy w październiku 2021 r. Bitcoin osiągnął nowy rekordowy poziom, łączne otwarte zainteresowanie kontraktami terminowymi na Bitcoin osiągnęło swój własny szczyt powyżej 28 miliardów dolarów, co oznacza wzrost o 600% w porównaniu z rokiem poprzednim. Rynek opcji, choć nieco mniej ugruntowany niż kontrakty terminowe, podąża podobną trajektorią.

Rynek rozwijający się

Dlaczego inwestorzy tak chętnie sięgają po instrumenty pochodne kryptowalut? Ponieważ pozwalają traderom uzyskać ekspozycję na Bitcoin przy dużej dźwigni, zwiększając potencjalne zyski. Biorąc pod uwagę notoryczną zmienność kryptowalut, ci, którzy potrafią odpowiednio zaplanować rynek, mają szansę na osiągnięcie znacznych zysków.

Jednakże dźwignia finansowa wiąże się z ryzykiem. Jeśli trader znajdzie się po przegranej stronie transakcji, może ponieść straty znacznie wyższe niż jego początkowa stawka. Aby zabezpieczyć się przed tym ryzykiem, wielu traderów korzysta z opcji.

Podczas gdy kontrakt futures zobowiązuje kogoś do zamknięcia transakcji po wygaśnięciu, kontrakt na opcje daje mu możliwość jej zamknięcia, ale bez zobowiązań, poprzez zapłacenie premii. Dlatego inwestorzy stosują wyrafinowane strategie w celu budowania portfeli instrumentów pochodnych, które zabezpieczają ich ogólne pozycje ryzyka.

Kiedy więc nieuregulowane kontrakty terminowe na kryptowaluty po raz pierwszy pojawiły się na scenie dzięki uprzejmości BitMEX w 2014 roku, były wystarczająco atrakcyjne dla inwestorów detalicznych o wysokich stawkach, ale zbyt ryzykowne dla instytucji. Nawet gdy w grudniu 2017 r. CME i Cboe wprowadziły na rynek swoje pierwsze produkty typu futures oparte na bitcoinie, przyjęcie ze strony inwestorów instytucjonalnych było obojętne. Do tego stopnia, że ​​nieco ponad rok później Cboe wycofało własną ofertę.

Instytucje wprowadzają się

Deribit jako pierwszy wprowadził na rynek opcje zabezpieczone kryptowalutami, ale gdy inni zaczęli ich naśladować, zadziałał jako katalizator ogólnego wzrostu kryptowalutowych instrumentów pochodnych. Jest to jednak rynek dopiero raczkujący, a eksperci prognozują, że przed nim jeszcze duży wzrost – szczególnie w segmencie instytucjonalnym.

Jest to luka, którą wiodąca giełda kryptowalut AAX stara się wypełnić, przygotowując się do znacznego dalszego wzrostu w 2022 r. AAX to pierwsza w historii giełda aktywów cyfrowych obsługiwana przez Millennium Exchange firmy LSEG Technology, ten sam silnik dopasowujący napędzający rynki kapitałowe pierwszego poziomu . Uruchomiona w 2019 roku i zarejestrowana na Seszelach, jest także pierwszą tego rodzaju platformą, która dołączyła do platformy partnerskiej London Stock Exchange Group.

Oprócz ponad 50 par kryptowalut, AAX oferuje również duży wybór wieczystych kontraktów futures wspieranych przez BTC, ETH, LTC, XRP, DOT i inne najskuteczniejsze altcoiny. Użytkownicy mogą korzystać z wysokiej dźwigni finansowej sięgającej 100x do handlu na bezpiecznych, wysoce płynnych rynkach. Opłaty są również niskie – wynosi jedynie 0.1% opłaty taker, którą można obniżyć do zaledwie 0.064%, płacąc natywnym tokenem AAB platformy.

Chociaż AAX jest platformą zgodną z przepisami i gotową do stosowania przez instytucje, ma ona również na celu przyciągnięcie szerokiej bazy profesjonalnych i detalicznych użytkowników kryptowalut dzięki szerokiej gamie usług pomocniczych, w tym wydobywaniu płynności DeFi i programom oszczędnościowym generującym zyski.

DeFi – nowa granica

Zdecentralizowany rynek instrumentów pochodnych jest jeszcze bardziej raczkujący niż rynek scentralizowany, ale oferuje ogromny potencjał. Pierwsi uczestnicy rynku, tacy jak dYdX, Synthetix i Mirror Protocol, przetarli szlaki, oferując produkty oparte na tokenach, zaprojektowane do śledzenia wydajności wszelkiego rodzaju aktywów, w tym kryptowalut, walut fiducjarnych, a nawet akcji w świecie rzeczywistym.

Jednakże, podobnie jak ich scentralizowane odpowiedniki, mają one ograniczenie polegające na tym, że użytkownicy mogą handlować jedynie asortymentem oferowanych produktów. Jeśli pojawi się nowy, dobrze zapowiadający się token, a użytkownik będzie chciał handlować instrumentami pochodnymi tego tokena, musi poczekać, aż istniejący instrument pochodny DEX wystawi go na listę, co może wiązać się z przejściem przez zarządzanie społecznościowe.

SynFutures oferuje wyjątkową zaletę w porównaniu do konkurencji – rynki tworzone przez użytkowników. Każdy może w ciągu kilku sekund wystawić dowolną parę handlową, każdy projekt może stworzyć własny rynek kontraktów futures z depozytem zabezpieczającym w tokenach projektu.

Podobnie jak wiele zdecentralizowanych giełd, SynFutures korzysta z automatycznych animatorów rynku, aby zapewnić ciągłość dostaw płynności. Jednak ze względu na swoją ofertę jako giełda kontraktów futures, a nie usługa wymiany tokenów, obsługuje model pojedynczego tokena, umożliwiający użytkownikom zapewnienie płynności tylko za pomocą jednego aktywa.

SynFutures oferuje również unikalną funkcję o nazwie „NFTures”, umożliwiającą użytkownikom otwieranie lewarowanych długich lub krótkich pozycji wobec transakcji NFT, co pozwala im spekulować na rynkach bez konieczności posiadania transakcji NFT. Biorąc pod uwagę, że rynki często są stosunkowo mało płynne, stanowi to znaczącą szansę.

Chociaż detaliczny handel kontraktami futures na wysokie stawki jest ograniczony do ograniczonych odbiorców, zarówno AAX, jak i SynFutures są przygotowane na wykorzystanie dwóch obszarów największego wzrostu w zakresie kryptowalutowych instrumentów pochodnych w 2022 r. – instytucji i handlu zdecentralizowanego. Możemy się jednak spodziewać, że ta ekspansja rynkowa będzie kontynuowana w nadchodzących latach, w miarę jak aktywa cyfrowe i produkty pochodne będą nadal umacniać swoją pozycję na światowych rynkach kapitałowych.

Źródło: https://www.financemagnates.com/ Thought-Leadership/all-eyes-on-the-futures-whats-up-for-crypto-derivatives-in-2022/