Po własnym strachu o zdrowie Bob Odenkirk gra mężczyznę, który wraca do życia w swoim najnowszym serialu „Lucky Hank”

Bob Odenkirk naprawdę chciał zostać powieściopisarzem.

Zainspirował go legendarny Jack Kerouac, który przeczytał wszystkie jego książki, cytując je jako swoje „światło przewodnie”.

„Prawdopodobnie czytałem Na drodze trzy razy lub więcej”, wyjaśnia Odenkirk. „Tak, byłem jednym z tych dzieciaków w tym wieku – na pierwszych latach studiów, a nawet tuż po studiach”.

Ale potem odkrył, że komedia skeczowa to „coś, co robiłem odkąd skończyłem 11 lat, i pomyślałem, wow, już to robisz cały czas. Dlaczego nie spróbujesz zrobić z tego kariery?

I tak zrobił.

Teraz wraca po latach grania Saula Goodmana, najpierw jako postać drugoplanowa w Breaking Bad, a następnie jako prowadzący Lepiej zawołaj Saula.

Jego najnowszym projektem ekranowym jest Hanka na szczęście, który jest oparty na powieści Prosty mężczyzna autorstwa laureata nagrody Pulitzera Richarda Russo.

W serialu Odenkirk gra Hanka Devereaux, niechętnego przewodniczącego wydziału angielskiego w bardzo niedofinansowanej uczelni w Pasie Rdzy w Pensylwanii, który codziennie toczy walkę z Millenialsami w swoich klasach, a także z ekscentrycznymi współpracownikami personelu, przez cały czas poruszanie się po własnej wewnętrznej ambiwalencji co do stanu swojej kariery.

Serial został stworzony przez Paula Liebersteina i Aarona Zelmana we współpracy z nagrodzonym Oscarem reżyserem Peterem Farrelly oraz nagrodzonym Oscarem i Emmy producentem Markiem Johnsonem, aby ożywić ten serial. Johnson jest producentem wykonawczym, a Lieberstein i Zelman pracują jako współprowadzący show.

Zelman mówi, że przyciągnął go ten materiał, ponieważ „inteligentni ludzie robią głupie rzeczy, co zawsze jest dla mnie zabawne”.

Lieberstein dodaje: „I gigantyczne stawki bardzo małych rzeczy, jak, wiesz, kto, kto dostanie ten urząd?”

„Albo kto dostanie miejsce parkingowe”, mówi Zelman.

Marielle Enos, która gra Lily, żonę Hanka, dodaje: „To najbardziej przyciągnęło mnie do serialu, ponieważ byłam w tym momencie mojego życia, kiedy pomyślałam:„ Chcę opowiedzieć historię o istotach ludzkich, i rzeczy, o które się martwimy [w] środkowych momentach naszego życia, na przykład o czym właściwie myślimy, martwiąc się? I śmieszność prawdziwego życia. Życie jest absurdalne, wiesz? To zabawne i smutne, a wszystko zmiażdżone razem. I ten program oddaje dokładnie to; śmieszność bycia człowiekiem”.

Odenkirk mówi, że jego postać „przekształciła się w zombie”. „Rzucił na siebie urok i zamknął się wiele lat temu. Ale on wraca do życia i z mojego punktu widzenia o tym jest ten serial”.

To interesująca analiza ze strony Odenkirka, biorąc pod uwagę, że on sam doznał zagrażającego życiu zawału serca w 2021 roku podczas pracy nad Lepiej zawołaj Saula, najwyraźniej wyzdrowiał na tyle, by wznowić swoją pracę, a co ważniejsze, swoje życie.

Porównując Hanka Devereaux do Saula Bellowsa, Odenkirk mówi: „Podoba mi się też ta postać, ponieważ jest bardziej w moim wieku i powiedziałbym, że nie pasuję do niego idealnie, ale jego punkt widzenia bardziej pasuje do mojego. Saul był twardy, ponieważ był trochę młodszym facetem ode mnie. Był po prostu młodszy psychicznie. Patrzył na świat w… był naprawdę bardziej niewinnym facetem, mimo że jest oszustem. Miał w sobie nadzieję i niewinność, którą, jak sądzę, zostawiłem za sobą dawno temu. A ten facet jest bardziej podobny do mnie. Jest bardziej cyniczny. Jest także idealistą, ale taki właśnie jest prawdziwy cynik, myślę, że głęboko w środku”.

Wyjaśnia tę myśl nieco dalej, dodając: „Ludzie, których identyfikujemy jako cynicy, są idealistami, których uczucia są ranione każdego dnia przez świat, który nie jest taki, jak mieli nadzieję, że będzie. Prawdziwi cynicy to ludzie, którzy bezczelnie robią okrutne i okropne rzeczy i nie wydają się mieć żadnego smutku, sumienia ani poczucia winy. W ogóle nie mają tego wymiaru. To cynik.

O stosunkowo szybkim przejściu od grania Saula do roli Hanka, Odenkirk mówi: „To było wystarczająco dużo czasu, żeby zapuścić brodę. Powiedziałbym, że zapuszczam całkiem niezłą brodę. Gdyby broda rosła wolniej, dałoby mi to tydzień lub dwa. Ale to naprawdę stało się bardzo szybko po Saulu”.

Aktorowi wystarczyło jednak czasu, by wcisnąć się w „ten wspaniały wyjazd z rodziną, na który czekałem od lat” – mówi.

Odenkirk chce to wyjaśnić Hanka na szczęście, jego słowami: „Nie mamy zombie. Nie mamy narkotyków, nie mamy broni, mamy ludzi. Ludzie, ludzie na wystawie, walczący, zmagający się, próbujący ustalić swoje poczucie siebie, próbujący się kochać”.

I czy kiedykolwiek napisze tę powieść?

„Nie”, mówi empatycznie, dodając: „Pod tym względem nie jestem wystarczająco dobrym pisarzem. Jeśli czytasz moje wspomnienia, wiesz, co mam na myśli. Ledwo udało mi się napisać pamiętnik, który nie wymaga wiele. Po prostu powiedz nam, co ci się stało.

Ale mówi: „Oto, co mam w sobie – książka dla dzieci, która ukaże się w przyszłym roku”.

Premiera „Lucky Hank” w niedzielę, 19 marcath na AMC o 9e/p, a po premierze będzie dostępny do streamingu na AMC+.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/anneeaston/2023/03/17/after-his-own-health-scare-bob-odenkirk-plays-a-man-coming-back-to-life- w-jego-ostatniej-serii-lucky-hank/