Rosyjski miliarder, najnowszy potentat kryptograficzny, umiera w tajemniczych okolicznościach

Kolejny znany potentat kryptowalut zmarł w tajemniczych okolicznościach, zwiększając liczbę wątpliwych zgonów związanych z kryptowalutami do czterech w mniej niż pięć miesięcy.

As zgłaszane Daily Mail, rosyjski miliarder Wiaczesław Taran zginął, gdy helikopter, którym podróżował, rozbił się w pobliżu Monako. Według Mail, wypadek miał miejsce przy dobrej pogodzie, a inny anonimowy niedoszły pasażer odwołał swoją podróż w ostatniej chwili.

Doniesienia w ukraińskich mediach sugerowały wcześniej, że Taran, który był współzałożycielem platformy transakcyjno-inwestycyjnej Libertex i grupy handlu walutami Forex Club, miał powiązania z rosyjską Służbą Wywiadu Zagranicznego i prał rosyjskie fundusze przy użyciu różnych operacji kryptograficznych.

Liczba zgonów w krypto wciąż rośnie

Taran jest tylko najnowszy przedsiębiorca skupiony na kryptowalutach, który umiera w tajemniczych okolicznościach w ostatnich miesiącach.

W zeszłym tygodniu zmarł Tiantian Kullander, założyciel firmy zajmującej się aktywami cyfrowymi z siedzibą w Hongkongu, Amber Group nagle w jego śnie. 30-latek zbudował firmę w „fintechowym jednorożcu” o wartości 3 miliardów dolarów.

Miesiąc przed śmiercią Kullandera, Deweloper MakerDAO i kryptowalutowy milioner Nikolai Mushegian najwyraźniej utonął w Puerto Rico. Mówiono, że ten techniczny whizzkid cierpiał na różne problemy ze zdrowiem psychicznym i zaledwie kilka godzin przed śmiercią on podsumowałem szereg wiadomości o tematyce spiskowej, przepowiadających jego własny upadek.

„CIA, Mossad i elita pedofilów prowadzą jakiś rodzaj szantażu handlu ludźmi z Puerto Rico i wysp karaibskich” – czytamy w jednym z tweetów. „Chcą mnie wrobić w laptop podłożony przez moją byłą [dziewczynę], która była szpiegiem. Będą mnie torturować na śmierć”.

Podobno 29-latek został znaleziony w ubraniu i z portfelem przy sobie.

W lipcu 2021 r. branżą kryptograficzną wstrząsnęła wiadomość, że kontrowersyjny rumuński kryptowalutowy miliarder Mircea Popescu — znany również jako „ojciec toksyczności bitcoinów' - miał utonął w Kostaryce.

41-latek, który zyskał reputację zasypywania swoich długich postów na blogu rasistowskimi i seksistowskimi obelgami, był wczesnym użytkownikiem bitcoinów i podobno pozostawił kryptowaluty o wartości 2 miliardów dolarów, kiedy umarł. Według doniesień prasowych ta skrytka może przepaść bezpowrotnie, ponieważ nawet najbliższa rodzina Popescu nie ma do niej dostępu.

I oczywiście wszyscy w krypto wiedzą o być może najbardziej znanej śmierci w kosmosie. Jeszcze w grudniu 2018 r. Założyciel QuadrigaCX, Gerald Cotten, zmarł w Indiach podczas miesiąca miodowego. Cotten podobno podpisał testament na kilka dni przed śmiercią i był jedyną osobą, która miała dostęp do kryptońskiej fortuny wartej miliony. The okoliczności otaczająca jego śmierć wzbudziła tak duże zainteresowanie, że Netflix przekształcił tę historię w film dokumentalny.

Do dziś prawie 170-milionowa fortuna Cottena pozostaje nierozliczona, co prowadzi wielu do spekulacji, że sfingował swoją śmierć i ukrywa się.

Czytaj więcej: Tech CEO oskarżony o kradzież 400 BTC za pośrednictwem fałszywego rywala Ethereum

Pomimo policji, rodziny i przyjaciół, którzy zwykle się zgłaszają wyjaśnić, że żaden ze zgonów nie był podejrzany, to rzadko wystarcza, aby zapobiec powstawaniu dziwacznych teorii spiskowych.

Na przykład tajemnicze utonięcie Mushegiana dało początek wielu teorie że był celem morderczego kartelu bankowego, Mossadu, lub siatki pedofilów.

Aby uzyskać więcej informacji, śledź nas na Twitter i wiadomości Google lub posłuchaj naszego podcastu śledczego Innowacja: Miasto Blockchain.

Źródło: https://protos.com/russian-billionaire-latest-crypto-tycoon-to-die-mysteriously/