Goldman Sachs nadal jest otwarty na zatrudnianie kryptowalut wśród ogromnej redukcji personelu o 3,200 osób

Dział zasobów cyfrowych Goldman Sachs jest podobno otwarty na wzmocnienie swojego 70-osobowego zespołu, pomimo masowych cięć kosztów w firmie w zeszłym miesiącu, w wyniku których 3,200 pracowników oczyści swoje biurka.

Mathew McDermott, globalny szef aktywów cyfrowych w Goldman Sachs, powiedziany bank nadal „bardzo wspiera” eksplorację aplikacji blockchain i że dział zasobów cyfrowych zatrudni „odpowiednio” w tym roku.

Wykonawczy złożył uwagi w Hong Kongu do Bloomberga w zeszłym tygodniu, zauważając, że zespół ds. zasobów cyfrowych powiększył się z zaledwie czterech pracowników w 2020 r. do około 70 obecnie.

Rzekoma otwartość firmy na wzmocnić swój zespół kryptograficzny ma miejsce pomimo tego, że firma zwolniła w zeszłym miesiącu do 3,200 miejsc pracy, co jest największą rundą zwolnień od czasu światowego kryzysu finansowego w latach 2008-2009.

Cięcia podobno wpłynęły na kadrę kierowniczą wyższego, średniego i niższego szczebla i skoncentrowały się na podstawowych jednostkach handlowych i bankowych, według osobie znającej się na rzeczy.

W prezentacji podczas Dnia Inwestora Goldman Sachs 2023 w Nowym Jorku, dyrektor finansowy Denis Coleman podobno powiedziany część cięć płac będzie również polegać na wstrzymaniu się z zastępowaniem odchodzących pracowników w tym roku, więc zamiast tego można skupić się na „nadaniu priorytetów strategicznym zatrudnieniom”.

Związane z: Zwolnienia w branży kryptowalut spadają, a liczba zwolnień spadła do 570 w lutym

W grudniu McDermott powiedział, że firma widzi możliwości kupowania spółek kryptograficznych które są „rozsądniej wyceniane” po upadku giełdy kryptowalut FTX, dodając, że już przeprowadzają due diligence niektórych firm kryptograficznych.

Zauważył, że chociaż FTX był „dzieckiem z plakatu” przestrzeni kosmicznej, ostatecznie technologia leżąca u podstaw branży „nadal działa”.