Prezes Europejskiego Banku Centralnego mówi, że krypto jest nic nie warte

Christine Lagarde, prezes EBC, twierdzi, że kryptowaluty są nic nie warte i powinny zostać uregulowane, aby odciągnąć ludzi od nich. Zamiast tego zachwala cyfrowe euro jako bezpieczniejszy nośnik wartości.

Według Artykuł Bloomberg opublikowanym dzisiaj, Lagarde powiedziała w holenderskiej telewizji, że martwi się o zwykłych ludzi, którzy mogliby spekulować oszczędnościami swojego życia na klasie aktywów kryptograficznych. Powiedziała, że ​​martwi się o ludzi, którzy:

"nie rozumiemy ryzyka, kto wszystko straci, a kto będzie strasznie rozczarowany, dlatego uważam, że należy to uregulować”.

Lagarde jest dobrze znana ze swojego sceptycyzmu wobec kryptowalut, a w ostatnich latach poczyniła wiele uwłaczających uwag na temat tej przestrzeni i wcale nie zmieniła swojego stanowiska. W przeciwieństwie do sekretarz skarbu USA Janet Yellen, której wyciekły uwagi stwierdził, że rozporządzenie wykonawcze Bidena w sprawie kryptowalut „będzie wspierać odpowiedzialne innowacje”.

Lagarde złożyła w holenderskiej telewizji następujące oświadczenia:

„Moja bardzo skromna ocena jest taka, że ​​jest to nic nie warte, nie opiera się na niczym, nie ma żadnego podstawowego aktywa, który mógłby działać jako kotwica bezpieczeństwa” 

Dodała:

„Gwarantuję, że nadejdzie dzień, w którym pojawi się cyfrowa waluta banku centralnego, jakiekolwiek cyfrowe euro, a bank centralny będzie za tym stał i myślę, że będzie to zupełnie inna sytuacja niż wiele z tych rzeczy” – dodał.

Opinia

Lagarde nieustannie powtarza, że ​​kryptowaluty i bitcoiny są nic nie warte. Mówi, że nie ma pod nimi nic, co mogłoby stanowić wsparcie, jeśli ich wartość zostanie zakwestionowana.

Przynajmniej Bitcoin wcale nie przypomina waluty fiducjarnej, której jest figurantem. Nie potrzebuje wsparcia, ponieważ jest to kod niemożliwy do zhakowania, który gwarantuje, że kiedykolwiek zostanie wybite tylko 21 milionów bitcoinów, i gwarantuje, że emisja nowych bitcoinów będzie zawsze taka, jak określono w kodzie.

Euro, którego jest ona największą obrończynią w roli prezesa Europejskiego Banku Centralnego, jest manipulowane przez bank w ten sposób, że drukuje się więcej euro, ilekroć uzna to za konieczne.

W miarę drukowania większej liczby euro waluta traci na wartości, a siła nabywcza zwykłych ludzi, którzy ją posiadają, odpowiednio maleje.

Lagarde najgłośniej promuje wprowadzenie w ciągu najbliższych 4 lat nowej cyfrowej waluty banku centralnego euro (CBDC), z dumą stwierdzając, że za tym stanie bank centralny.

A CBDC to technologia zmieniająca zasady gry które całkowicie usunie resztki wolności jednostki. Chiny wdrażają już CBDC, aby umożliwić całkowitą kontrolę swoich obywateli. 

Robi to poprzez eliminację prywatności, biorąc pod uwagę, że bank centralny kontrolowałby wszystkie portfele z osobna i byłby w stanie mikrozarządzać każdym indywidualnym obywatelem.

Odebrałoby to również rządom wszelkie istniejące kontrole i limity i pozwoliło im wydawać tyle, ile chcą, dając im całkowitą i całkowitą kontrolę nie tylko nad gospodarką, ale nad życiem wszystkich osób, których ona dotyka.

Bitcoin to jedyny prywatny zasób cyfrowy, którym rządy ani żaden inny podmiot nie mogą manipulować. Daje posiadaczowi możliwość bycia własnym bankiem i utrzymywania bogactwa, którego nie może dotknąć żaden bank centralny ani rząd. 

Zastrzeżenie: ten artykuł służy wyłącznie do celów informacyjnych. Nie jest oferowana ani przeznaczona do wykorzystania jako porady prawne, podatkowe, inwestycyjne, finansowe lub inne.

Źródło: https://cryptodaily.co.uk/2022/05/european-central-bank-president-says-crypto-is-worth-nothing