Dlaczego firmy technologiczne zwalniają tak wielu pracowników?

Na wynos

  • Zwolnienia objęły sektor technologiczny, w tym wielkie nazwiska, takie jak Meta, Amazon, Shopify i Netflix.
  • Powszechne redukcje były napędzane przez szał zatrudniania podczas ograniczeń związanych z pandemią i nadchodzące trudności gospodarcze.
  • Dla inwestorów oznacza to, że inwestowanie w technologię stało się trudniejsze niż kiedyś.
  • Na szczęście dzięki sile sztucznej inteligencji nadal można znaleźć nieoszlifowane diamenty, a firmy najlepiej przygotowane do przetrwania recesji.

Wydaje się, że każdy tydzień przynosi nową rundę zwolnień w sektorze technologicznym. Zaczęło się na początku roku od mniejszych, rozwijających się firm, które muszą uważnie obserwować swoje bieżące wydatki, a teraz rozszerzyło się na gigantów branży, takich jak Meta i Amazon.

Tylko w tym tygodniu doniesiono, że Amazon planuje zwolnić ogromne 10,000 XNUMX pracowników. Wynika to z tego, że Meta zwolniła 11,000 XNUMX pracowników w zeszłym tygodniu, a Elon Musk prowadził ciągłe drzwi obrotowe na Twitterze.

Chyba szybciej byłoby wymienić te firmy nie mam zwolnili pracowników w tym roku, ale wśród nich jest wiele innych znanych nazwisk, takich jak Uber, Airbnb, Zillow, Coinbase, Netflix, Spotify, Peloton, Shopify, Stripe i Robinhood.

Strumień zwolnień się wyrównał stworzył stronę internetową który śledzi zwolnienia w całym sektorze.

Ale dlaczego tak się dzieje? Dlaczego tak wiele firm z sektora technologicznego, nawet tych wciąż przynoszących duże zyski, zwalnia tyle osób?

Powody będą oczywiście specyficzne dla każdej firmy, ale istnieje kilka ważnych tematów, które wpływają na Dolinę Krzemową i nie tylko.

Pobierz Q.ai już dziś dostępu do strategii inwestycyjnych opartych na sztucznej inteligencji.

Pandemia szaleństwa zatrudniania

Pod wieloma względami ta duża runda zwolnień jest naprawieniem poprzedniego błędu. W latach pandemii nasze życie online stało się naszym jedynym życiem. Nie było dojazdów do biura, żadnych barów w sobotnie wieczory, żadnych występów w koszykówkę czy występów tanecznych.

Wszyscy zostaliśmy zmuszeni do pozostania w domu i dużo więcej czasu spędzaliśmy online. Zakupy online stały się nie tylko rosnącym punktem sprzedaży detalicznej, ale jedynym punktem sprzedaży detalicznej. Netflix, Amazon Prime i inne niezliczone usługi przesyłania strumieniowego zajęły miejsca nie tylko w kinie, ale także wieczorami w restauracjach, przerwami na lunch w ciągu dnia w pracy i wieczorami na randki.

Pomimo globalnych zawirowań ten gwałtowny wzrost aktywności online był dobrodziejstwem dla firm technologicznych. Osiągnęli rekordowe poziomy przychodów, co przyniosło rekordowe zyski i podsyciło gorączkę zatrudniania, która pociągnęła za sobą wysokie pensje i świadczenia dla inżynierów, programistów i innych pracowników technicznych.

Wiele firm technologicznych wierzyło, że to początek nowej normalności. Ponieważ prawie każdy pracownik biurowy na świecie przeszedł na pracę z domu, nastąpiła ogromna zmiana w sposobie, w jaki żyliśmy.

Ponieważ spodziewali się, że ta zmiana stanie się trwała, firmy technologiczne zatrudniły odpowiednio. Powiększali swoje zespoły, tworzyli nowe i generalnie bardzo szybko się rozwijali. Zostało to spotęgowane przez fakt, że duże firmy wymagają wbudowanej redundancji.

Jeśli zespół Meta potrzebuje 25 pracowników, aby aplikacja, nad którą pracuje, działała i była stabilna, prawdopodobnie będzie potrzebować 30 lub więcej rzeczywistych pracowników. Nie dlatego, że na co dzień wystarczy pracy dla 30 inżynierów, ale po to, by zapewnić firmie ochronę na wypadek odejścia kilku kluczowych pracowników.

Jest to powszechna sytuacja w branży technologicznej i prawdopodobnie oznaczała, że ​​wiele z tych firm zatrudniało jeszcze więcej pracowników, niż sądzili, że będą potrzebować do utrzymania wyższego poziomu wykorzystania.

Odkąd świat wrócił do (prawie) normalności, jasne jest, że wizja przyszłości od dyrektorów generalnych, takich jak Mark Zuckerberg i Brian Armstrong (z Coinbase), nie była całkiem skupiona na pieniądzach.

Rzeczywistość post-covidowa

Tak, praca z domu stała się znacznie bardziej akceptowaną praktyką. Wielu pracowników biurowych korzysta obecnie z zalet pracy z domu w ramach stałego zatrudnienia.

Ale praca hybrydowa również stała się znacznie bardziej popularna. Wielu pracowników (i pracodawców) potrzebuje trochę czasu w biurze, aby współpracować, dzielić się pomysłami i budować kulturę firmy.

Podczas gdy technologie takie jak Zoom i Google Meet są nadal szeroko stosowane, minęły czasy, w których każde spotkanie było automatycznie organizowane online.

Poza pracą sytuacja jest jeszcze gorsza. Pod wieloma względami życie poza biurem wygląda prawie dokładnie tak, jak przed pandemią. Bary i restauracje znów są pełne, wznowiono weekendowe sporty i wróciły wakacje

W wielu przypadkach ludzie są jeszcze bardziej zainteresowani tymi rzeczami po dwóch długich latach abstynencji.

Efekt końcowy? Firmy technologiczne zatrudniały zbyt wielu ludzi. I nie są to przypadkowi pracownicy administracyjni zarabiający 10 dolarów na godzinę, to bardzo doświadczeni inżynierowie oprogramowania i programiści, którzy zarabiają od niskich do średnich sześciocyfrowych dochodów.

Nie wspominając już o hojnych korzyściach, udogodnieniach, a nawet opcjach na akcje, które są zawarte w pakiecie. Konieczny jest pewien poziom przerostu personelu w przypadku zwolnień, ale jasne jest, że w wielu firmach poszło to za daleko.

Sytuacja gospodarcza i potencjalna recesja

Teraz ta sytuacja niekoniecznie byłaby poważnym problemem, gdyby perspektywy wzrostu w technologii były zdrowe. Zatrudnienie zbyt wielu ludzi nie stanowi problemu, jeśli po prostu zatrudniłeś ich trochę za wcześnie.

Jasne, nie jest to idealne, ale jeśli i tak spodziewasz się zatrudnić na te stanowiska w ciągu 6 do 12 miesięcy, umieszczenie ich w księgach rok wcześniej nie zrujnuje banku dla firm takich jak Meta czy Alphabet.

Problem polega na tym, że krótkoterminowa przyszłość nie wygląda zbyt różowo. Od miesięcy słyszymy, że Stany Zjednoczone najwyraźniej zmierzają w stronę recesji. Dyrektor generalny Coinbase, Brian Armstrong, był jednym z pierwszych, którzy to nazwali, a Elon Musk, Zuckerberg, Jeff Bezos i wielu innych poszło w jego ślady w ostatnich miesiącach.

Recesja oznaczałaby niższe wydatki konsumentów i, co najważniejsze dla wielu firm technologicznych, niższe wydatki na reklamę. Podczas ostatniego wezwania do zarobków w trzecim kwartale Meta wspomniała o tym konkretnie, stwierdzając, że spodziewa się, że przychody z reklam w czwartym kwartale i na początku 3 r. będą mniejsze niż dotychczas.

W obliczu tych przeciwności na horyzoncie firmy technologiczne muszą panować nad swoimi wydatkami, aby bezpiecznie przejść przez niestabilny okres.

Co zwolnienia technologiczne oznaczają dla inwestorów?

Jak więc zareagował rynek wszystkie te wieści o zwolnieniach? Cóż, w przypadku Meta i Amazona, właściwie raczej dobrze.

Widzisz, istnieje duża różnica między zwalnianiem personelu w trosce o utrzymanie firmy na powierzchni, a zwalnianiem personelu w celu zaciśnięcia pasa i zadowolenia akcjonariuszy. W przypadku największych firm duża lista płac nie powoduje obaw o to, czy firma przetrwa, ale po prostu o to, ile zarobią.

W przypadku start-upów lub firm w fazie wzrostu duże zwolnienia mogą być oznaką, że sama firma ma kłopoty. Przykłady, które bardziej skłaniają się ku temu końcowi spektrum, obejmują firmy takie jak Peloton czy Groupon.

Oznacza to, że zarządzanie inwestycjami w technologię stało się trudniejsze niż kiedykolwiek. Trudno powiedzieć, które firmy dokonują redukcji w ramach normalnego cyklu koniunkturalnego, a które stoją przed fundamentalnymi wyzwaniami dla swojej działalności.

Możemy w tym pomóc. W Q.ai wykorzystujemy moc sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, aby przewidywać, jak mogą wyglądać inwestycje, a następnie automatycznie przywracać równowagę naszych portfeli zgodnie z przewidywaniami sztucznej inteligencji.

W Nowy zestaw techniczny, nasza sztuczna inteligencja przygląda się czterem branżom technologicznym, a także szerokiemu wszechświatowi w ramach każdej z nich. Na początek sztuczna inteligencja projektuje i równoważy zestaw w czterech pionach, ETF-ach technologicznych, akcjach spółek technologicznych o dużej kapitalizacji, akcjach spółek technologicznych i kryptowalutach za pośrednictwem funduszy powierniczych.

Następnie nasza sztuczna inteligencja przydziela różne papiery wartościowe i fundusze ETF w ramach każdego z tych pionów. Proces ten odbywa się co tydzień, aby nasze zestawy były jak najbardziej aktualne.

To tak, jakby mieć fundusz hedgingowy w kieszeni.

Pobierz Q.ai już dziś dostępu do strategii inwestycyjnych opartych na sztucznej inteligencji.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/qai/2022/11/16/why-are-tech-companies-laying-off-so-many-workers/