Co to jest dozwolony użytek? Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zastanawia się nad dylematem związanym z prawami autorskimi AI

Generatywne modele sztucznej inteligencji, takie jak ChatGPT OpenAI, są szkolone przez karmienie ich gigantycznymi ilościami danych, ale co się dzieje, gdy dane te są chronione prawem autorskim?

Cóż, oskarżeni w różnych procesach sądowych, które toczą się obecnie przez sądy, twierdzą, że proces narusza ich ochronę praw autorskich.

Na przykład 3 lutego dostawca zdjęć Getty Images pozwał firmę Stability AI zajmującą się sztuczną inteligencją, twierdząc, że skopiowała ponad 12 milionów zdjęć ze swoich kolekcji w ramach starań o zbudowanie konkurencyjnego biznesu. W aktach notuje:

„W oparciu o własność intelektualną należącą do Getty Images i innych posiadaczy praw autorskich, Stability AI stworzyło model generowania obrazu o nazwie Stable Diffusion, który wykorzystuje sztuczną inteligencję do dostarczania zsyntetyzowanych komputerowo obrazów w odpowiedzi na monity tekstowe”.

Podczas gdy Komisja Europejska i inne regiony starają się opracować przepisy, aby nadążyć za szybkim rozwojem sztucznej inteligencji, kwestia, czy szkolenie modeli sztucznej inteligencji przy użyciu dzieł chronionych prawem autorskim można uznać za naruszenie, może zostać rozstrzygnięta w sprawach sądowych, takich jak ta.

Pytanie jest gorącym tematem, a podczas przesłuchania Senackiej Komisji Sądownictwa 16 maja senator Stanów Zjednoczonych Marsha Blackburn przepytała dyrektora generalnego OpenAI, Sama Altmana, w tej sprawie.

Chociaż Altman zauważył, że „twórcy zasługują na kontrolę nad tym, jak wykorzystywane są ich dzieła”, powstrzymał się od zobowiązania się do nieszkolenia ChatGPT w korzystaniu z dzieł chronionych prawem autorskim bez zgody, zamiast tego zasugerował, że jego firma współpracuje z twórcami, aby zapewnić im jakąś rekompensatę.

Firmy zajmujące się sztuczną inteligencją argumentują „transformacyjne wykorzystanie”

Firmy zajmujące się sztuczną inteligencją na ogół argumentują, że ich modele nie naruszają praw autorskich, ponieważ przekształcają oryginalne dzieło, a zatem kwalifikują się jako dozwolony użytek — przynajmniej zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych.

„Dozwolony użytek” to doktryna w Stanach Zjednoczonych, która zezwala na ograniczone wykorzystanie danych chronionych prawem autorskim bez konieczności uzyskiwania zgody właściciela praw autorskich.

Niektóre z kluczowych czynników branych pod uwagę przy ustalaniu, czy wykorzystanie materiału chronionego prawem autorskim można zakwalifikować jako dozwolony użytek, obejmują cel wykorzystania — w szczególności, czy jest on używany w celach zarobkowych — oraz czy zagraża to źródłom utrzymania pierwotnego twórcy, konkurując z jego dziełami .

Opinia Warhola Sądu Najwyższego

18 maja Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę te czynniki, wydał opinię, która może odegrać znaczącą rolę w przyszłości generatywnej sztucznej inteligencji.

Orzeczenie w Andy Warhol Foundation for the Visual Arts przeciwko Goldsmith stwierdził, że dzieło słynnego artysty Andy'ego Warhola „Pomarańczowy Książę” z 1984 r. naruszyło prawa fotografki rockowej Lynn Goldsmith, ponieważ dzieło miało być wykorzystywane komercyjnie, a zatem nie mogło być objęte wyłączeniem dotyczącym dozwolonego użytku.

Chociaż orzeczenie nie zmienia prawa autorskiego, wyjaśnia, w jaki sposób definiuje się wykorzystanie przekształcające. 

Mitch Glazier, prezes i dyrektor generalny Recording Industry Association of America — organizacji wspierającej muzykę — był wdzięczny za tę decyzję, Zauważając że „twierdzenia o„ wykorzystaniu przekształcającym ”nie mogą podważać podstawowych praw przyznanych wszystkim twórcom na mocy ustawy o prawie autorskim”.

Biorąc pod uwagę, że wiele firm zajmujących się sztuczną inteligencją sprzedaje dostęp do swoich modeli AI po przeszkoleniu ich z wykorzystaniem dzieł twórców, argument, że przekształcają oryginalne dzieła i dlatego kwalifikują się do zwolnienia z dozwolonego użytku, mógł zostać uznany za nieskuteczny w decyzji.

Warto jednak zauważyć, że nie ma wyraźnego konsensusu.

W artykule z 23 maja Jon Baumgarten – były radca prawny w Urzędzie ds. Praw Autorskich Stanów Zjednoczonych, który brał udział w tworzeniu ustawy o prawie autorskim – powiedział, że sprawa podkreśla, że ​​kwestia dozwolonego użytku zależy od wielu czynników i argumentował, że ogólne zasady obecnego radcy prawnego twierdzenie, że generatywna sztuczna inteligencja jest dozwolonym użytkiem, „jest nadmiernie uogólnione, nadmiernie uproszczone i nadmiernie rozstrzygające”.

Bezpieczniejsza droga?

Prawne znaki zapytania wokół generatywnych modeli sztucznej inteligencji wyszkolonych przy użyciu dzieł chronionych prawem autorskim skłoniły niektóre firmy do znacznego ograniczenia danych wprowadzanych do ich modeli.

Na przykład 23 maja firma Adobe ogłosiła wprowadzenie na rynek generatywnego modelu sztucznej inteligencji o nazwie Generative Fill, który umożliwia użytkownikom programu Photoshop „tworzenie niezwykłych obrazów z prostego monitu tekstowego”.

Przykład możliwości wypełniania generatywnego. Źródło: Adobe

Chociaż produkt jest podobny do Stability AI's Stable Diffusion, model AI zasilający Generative Fill jest szkolony przy użyciu wyłącznie zdjęć z własnej bazy danych, co według Adobe pomaga zapewnić, że „nie będzie generować treści na podstawie pracy innych osób, marek lub własności intelektualnej”.

Związane z: Microsoft wzywa ustawodawców i firmy do „przyspieszenia” dzięki poręczom AI

Może to być bezpieczniejsza ścieżka z prawnego punktu widzenia, ale modele sztucznej inteligencji są tak dobre, jak dane, które są do nich wprowadzane, więc ChatGPT i inne popularne narzędzia sztucznej inteligencji nie byłyby tak dokładne ani przydatne, jak są dzisiaj, gdyby nie zebrały ogromnych kwot danych z sieci.

Tak więc, chociaż twórcy mogą być ośmieleni niedawną decyzją Warhola – a nie ma wątpliwości, że ich dzieła powinny być chronione prawem autorskim – warto zastanowić się, jaki może być jej szerszy skutek.

Jeśli generatywne modele sztucznej inteligencji można trenować tylko przy użyciu danych wolnych od praw autorskich, jaki wpływ będzie to miało na wzrost innowacji i produktywności?

W końcu wzrost produktywności jest przez wielu uważany za najbardziej znaczący czynnik przyczyniający się do podniesienia standardu życia obywateli danego kraju, jak podkreślono w słynnym cytacie wybitnego ekonomisty Paula Krugmana w jego książce z 1994 roku Wiek zmniejszonych oczekiwań:

„Produktywność to nie wszystko, ale na dłuższą metę to prawie wszystko. Zdolność danego kraju do poprawy standardu życia w czasie zależy prawie wyłącznie od jego zdolności do zwiększania produkcji na pracownika”.

Magazyn: Crypto City: Przewodnik po Osace, drugim co do wielkości mieście Japonii

Źródło: https://cointelegraph.com/news/what-is-fair-use-us-supreme-court-weighs-in-on-ai-s-copyright-dilemma