Web3 ma na celu wspieranie ekonomii twórców i fanów opartej na rzeczywistej wartości

Zainicjowany przez miliony twórców treści i ich legiony fanów, ekosystem Web2 położył podwaliny pod gospodarkę skoncentrowaną na twórcach. Ponieważ penetracja smartfonów stale rosła, a Internet stał się łatwo dostępny dla miliardów użytkowników na całym świecie, ten raczkujący ekosystem twórców znalazł się w epicentrum Web2.

Jednak Web2, ze względu na swoją nadmiernie scentralizowaną naturę, nie był w stanie w pełni spełnić obietnic dotyczących ekosystemu skoncentrowanego na twórcach. Obecnie dominujące platformy Web2, takie jak YouTube, Facebook, Twitter, TikTok i dziesiątki innych skuteczniej kontrolują zarówno treści generowane przez użytkowników (UGC), jak i sposoby monetyzacji.

 

Platformy Web2 tak naprawdę nie dbają o twórców i fanów

Szum wokół ekonomii twórców stopniowo osłabł w całym spektrum Web2, głównie z powodu wad modelu Web2. Historycznie rzecz biorąc, większość platform Web2 od zawsze opowiadała się za bardziej „bezobsługowym” podejściem do monetyzacji twórców. 

Twórcy spędzają tysiące godzin i wkładają nieograniczone wysiłki w tworzenie treści, które wykorzystują do budowania publiczności. Niestety, istniejące platformy udostępniania treści oferują niewielkie lub żadne wsparcie dla twórców, którzy chcą zarabiać na swoich treściach. Kilka scenariuszy, takich jak program przychodów z reklam w YouTube lub miliardowy fundusz twórców TikTok, to wyjątki, ale one również mają kilka zastrzeżeń.

Tymczasem główne platformy, takie jak Instagram, Facebook i Twitter, zawsze ignorowały możliwości ułatwiania transakcji między twórcami a ich odbiorcami lub między twórcami a markami. Problem polega na tym, że większość platform albo chce być bezpośrednio zaangażowana w ten proces, co oznacza, że ​​chce kontrolować całe spektrum monetyzacji, albo chce tworzyć modele, w których twórcy treści stają się w pełni zależni od swoich strażników Web2.

Na razie twórcy treści mają tylko kilka opcji zarabiania na swoich treściach. Jedną z opcji jest zawieranie umów z markami i sponsoring. Inną potencjalną opcją jest osadzenie rozwiązań innych firm (linków zewnętrznych), takich jak Patreon, w celu pozyskania funduszy. Większość platform społecznościowych nie zachęca do umieszczania linków stron trzecich, a czasem nawet blokuje takie konta lub ogranicza zasięg ich treści.

To pozostawia większość twórców treści na łasce samej platformy. Na przykład twórcy treści YouTube stali się nadmiernie zależni od modelu przychodów z reklam platformy. Po całej pracy i spełnieniu rygorystycznych wymagań twórcy otrzymują tylko około 45% przychodów z reklam. Chociaż brzmi to kusząco, oznacza to również, że YouTube zasadniczo kontroluje treść. Jeśli treści nie spełniają standardów społeczności określonych przez garstkę dyrektorów, twórcy mogą zostać zdemonetyzowani lub stracić swoje kanały. 

A w tym przeciąganiu liny między twórcami treści a platformami do udostępniania treści fani są na ogół pomijani. Ci fani, którzy spędzają niezliczone godziny na różnych platformach, konsumując treści swoich ulubionych twórców, nie otrzymują nic w zamian.

 

Zmiana paradygmatu Web2 dzięki nowatorskim modelom motywowania

I tu z pomocą przychodzą inicjatywy Web3. Platformy te, napędzane nowymi technologiami, takimi jak blockchain, waluty cyfrowe i NFT, stopniowo przekształcają podejście Web2, zapewniając większą władzę, kontrolę i własność zarówno twórcom treści, jak i fanom. Inicjatywy te mają na celu usunięcie scentralizowanych władz i pośredników z procesu, otwierając w ten sposób nowe modele monetyzacji dla twórców i ich fanów.

Weźmy na przykład podejście oparte na społeczności snapmuse. Jako pełnoprawny ekosystem Web3, Snapmuse pokonuje wady platform Web2, umożliwiając twórcom treści i fanom budowanie (i wspieranie) społeczności wspieranych przez prawdziwą wartość.

Platforma ma niesamowite podejście do monetyzacji, umożliwiając twórcom treści bicie NFT ich treści i osadzanie części ich przychodów z reklam w tych NFT. Takie podejście działa na korzyść zarówno twórców treści, jak i ich fanów. Z jednej strony fani mogą kupować NFT od swoich ulubionych twórców treści, co pozwala twórcom treści odblokować dodatkowe źródło przychodów. Oznacza to, że twórcy nie muszą już polegać na jednym źródle monetyzacji, ale zamiast tego mogą generować pasywne strumienie przychodów zarówno poprzez bezpośrednią sprzedaż NFT, jak i późniejszą sprzedaż na rynkach wtórnych.

Jednocześnie takie podejście odblokowuje potencjalne źródła przychodów dla fanów. W modelu Web2 konsumenci treści są w dużej mierze pomijani. Dzięki modelowi Snapmuse Web3 fani uzyskują sprawiedliwy udział w pasywnych dochodach, wspierając twórców treści, których lubią. Za każdym razem, gdy fan kupuje NFT, odblokowuje część przychodów z reklam twórcy bezpośrednio osadzonych w NFT. Oznacza to, że fani otrzymują również udział w przychodach twórcy z reklam. 

Podejście Snapmuse kładzie podwaliny pod ponowne zdefiniowanie standardów Web2, umożliwiając twórcom i fanom łączenie się i tworzenie społeczności kierujących się wartością dodaną, a jednocześnie rewolucjonizując doświadczenie mediów społecznościowych dla milionów twórców i fanów.

Zastrzeżenie: ten artykuł służy wyłącznie do celów informacyjnych. Nie jest oferowana ani przeznaczona do wykorzystania jako porady prawne, podatkowe, inwestycyjne, finansowe ani inne

Źródło: https://cryptodaily.co.uk/2022/12/web3-aims-to-foster-creator-fan-economies-driven-by-real-value