niezamierzone konsekwencje upublicznienia

To nie jest dobrze. Zwykle, gdyby te firmy były prywatne, próbowałyby wymyślić, jak przetrwać. Weźmy na przykład Coinbase. Istnieje od 2012 roku, więc przetrwał wiele bessy. Tym razem jednak to akcjonariusz publiczny musi się martwić. A wysoce płynny akcjonariusz publiczny jest znacznie bardziej niecierpliwy niż wysoce płynny akcjonariusz prywatny.

Źródło: https://www.coindesk.com/business/2022/07/03/hard-times-in-crypto-the-unintended-consequences-of-going-public/?utm_medium=referral&utm_source=rss&utm_campaign=headlines