W wątku na Twitterze założyciel Telegrama, Paul Durov, skrytykował powszechność centralizacji w branży kryptograficznej. Poszedł dalej, aby zwiększyć wzywa do decentralizacji i ujawnił, że pracuje nad zrobieniem tego samego w Telegramie.
Paweł Durow powiedział:
„Czas, w którym nieefektywność starszych platform uzasadniała centralizację, powinien już dawno minąć”.
Jednak jego wypowiedzi wywołały wiele reakcji opinii publicznej, która skrytykowała Telegram za zastosowanie się do indyjskiego nakazu sądowego i udostępnianie prywatne dane.
Stanowisko Telegramu w sprawie decentralizacji
W wątku na tweeterze z 30 listopada, telegram szef powiedział, że branża blockchain zaczęła się od obietnicy decentralizacji, ale ostatecznie zgubiła drogę, a władza została skoncentrowana w rękach kilku osób.
W jego słowach;
„Branża blockchain została zbudowana na obietnicy decentralizacji, ale ostatecznie została skoncentrowana w rękach nielicznych, którzy zaczęli nadużywać swojej władzy”.
Durov powtórzył swoją wiarę w technologię blockchain, wzywając wszystkich twórców projektów blockchain do powrotu do swoich "korzenie" decentralizacji, innymi słowy. Ponadto prosi użytkowników o przejście na transakcje bez zaufania i portfele hostowane samodzielnie.
„Rozwiązanie jest jasne: projekty oparte na blockchainie powinny wrócić do swoich korzeni – decentralizacji. Użytkownicy kryptowalut powinni przejść na transakcje bez zaufania i samodzielnie hostowane portfele”.
On dodał;
"My, programiści, powinniśmy odciągnąć branżę blockchain od centralizacji, budując szybkie i łatwe w użyciu zdecentralizowane aplikacje dla mas. Takie projekty są w końcu wykonalne dzisiaj.”
Szef Telegramu mówił także o możliwościach Fragments, w pełni zdecentralizowanej platformy aukcyjnej, zbudowanej przez 5-osobowy zespół w ciągu 5 tygodni z powodu lewarowania na TON (otwarta platforma sieci blockchain, która jest wystarczająco szybka i wydajna do hostowania aplikacji).
W końcu zakończył swój wątek, przedstawiając plany telegramu dotyczące decentralizacji.
On powiedział:
„Następnym krokiem Telegrama jest zbudowanie zestawu zdecentralizowanych narzędzi, w tym portfeli bez nadzoru i zdecentralizowanych giełd dla milionów ludzi w celu bezpiecznego handlu i przechowywania kryptowalut. W ten sposób możemy naprawić krzywdy spowodowane obecną nadmierną centralizacją”.
Indyjski nakaz sądowy
Telegram rzekomo zastosował się do 30 sierpnia rządzący w indyjskim sądzie. Sąd nakazał firmie ujawnić nazwiska, numery telefonów i adresy IP użytkowników oskarżonych o udostępnianie materiałów naruszających prawo.
Sędzia Prathiba M. Singh z Sądu Najwyższego w Delhi powiedział;
„Pozwól, aby kopia wspomnianych danych została dostarczona do. Pełnomocnika Powodów z wyraźnym poleceniem, że ani Powodowie, ani ich pełnomocnik nie będą ujawniać wspomnianych danych osobom trzecim, z wyjątkiem celów niniejszego postępowania. W tym celu ujawnienie organom państwowym/policji jest dopuszczalne.”
30 sierpnia Telegram argumentował, że nie może udostępniać danych osobowych swojej platformy, ponieważ przechowuje dane na singapurskim serwerze. Prawo zabrania takiego ujawnienia, ale sąd i tak odrzucił ich stanowisko.
Sąd poszedł dalej, aby uzasadnić swoje wcześniejsze stanowisko, gdy stwierdził:
„Sądy w Indiach miałyby pełne uzasadnienie, gdyby nakazały Telegramowi, który prowadzi swoje masowe operacje w Indiach, przestrzeganie prawa indyjskiego i przestrzeganie prawa indyjskiego oraz przestrzeganie nakazów wydanych przez sądy indyjskie w celu ujawnienia istotnych informacji dotyczących osób naruszających prawo. Nie można zezwolić osobom naruszającym prawo na szukanie schronienia w ramach zasad Telegrama tylko dlatego, że jego fizyczny serwer znajduje się w Singapurze”
.
Źródło: https://crypto.news/telegram-shared-private-data-after-court-order-in-india/