Czas oddzielić NFT od sztuki cyfrowej

O autorze

Abigail Carlson jest menedżerem ds. marketingu web3 w ConsenSys Mesh. Wcześniej pełniła role komunikacyjne w kampanii politycznej, w szkolnictwie wyższym oraz w organizacjach non-profit i B corps. Jest na Twitterze @abi__carlson. (Ujawnienie: ConsenSys jest jednym z 22 inwestorów strategicznych w Decrypt.)

Niedawno zdałem sobie sprawę, kiedy wędrowałem po Musée Matisse w Nicei we Francji, gdzie poszedłem zobaczyć tymczasową wystawę David Hockney.

Jeśli nie jesteś znajomy, Hockney jest uważany za jednego z najbardziej wpływowych żyjących współczesnych brytyjskich artystów. Jego praca z 1972 roku „Portret artysty (basen z dwiema postaciami)sprzedany w domu aukcyjnym Christie's w 2018 roku i pobił rekord domu aukcyjnego 90 milionów dolarów (rekord pobity w następnym roku przez „Królik” Jeffa Koonsa”, który sprzedał się za 91 milionów dolarów).

To, co mnie zafascynowało na wystawie Hockneya, to nie jego obrazy, chociaż uważam je za piękne. Najbardziej zafascynowało mnie to, że zaczął eksperymentować z nową formą sztuki w wieku 67 lat, ucząc się Photoshopa ze swoją siostrą Margaret. Podczas gdy większość artystów w tym wieku trzymałaby się tego, co znali najlepiej, ciekawość Hockneya skłoniła go do spróbowania czegoś nowego. W 2008 roku, w wieku 71 lat, Hockney dostał swojego pierwszego iPhone'a. W następnym roku dokonał ponad tysiąc obrazów cyfrowych używając kciuków, a teraz jest płodnym artystą cyfrowym. Wystawa, w której uczestniczyłam w Nicei”Odnaleziony raj”, zawierała niewidzianą jeszcze serię obrazów kwiatów na iPada.

Obrazy na iPada „A Paradise Found” Davida Hockneya. (Zdjęcie: Abi Carlson)

Wędrując po eksponacie, uderzyła mnie następująca realizacja: Na eksponacie nie było wzmianki o NFT.

Jestem tak przyzwyczajony do utożsamiania NFT ze sztuką cyfrową, że byłem prawie zszokowany, gdy nie zobaczyłem wzmianki o NFT. Stracona okazja dla Hockneya? Być może, choć wątpliwe, że artysta potrzebuje dodatkowego dochodu ze sprzedaży tych obrazów jako niewymiennych żetonów. W rzeczywistości Hockney publicznie skrytykował NFT, nazywając je „głupie małe rzeczy".

Właściwie cieszę się, że Hockney nie przeniósł się do tego królestwa i jestem wdzięczny za jego niezłomną perspektywę. Służy jako ważne przypomnienie: NFT i sztuka cyfrowa nie są synonimami. Właściwie czas zacząć oddzielać NFT od sztuki cyfrowej.

Chociaż sztukę cyfrową można z pewnością przekształcić w NFT, NFT są ostatecznie znacznie szerszą kategorią niż ta, która ogranicza się do sztuki i uważam, że zbyt bliskie łączenie tych dwóch wyrządza im krzywdę.

Sztuka cyfrowa to po prostu najnowsza ewolucja ludzi korzystających z dostępnych im narzędzi do tworzenia sztuki. Od rysowania na ścianach jaskiń, przez używanie pióra, papieru i farby, po eksperymentowanie z technologią w celu tworzenia nowych form sztuki (zbyt banalny opis ewolucji sztuki na przestrzeni czasu, przepraszam), ludzie zawsze będą używać narzędzi przed im do tworzenia sztuki. Dzieje się tak, ponieważ proces tworzenia jest ostatecznie fundamentalną częścią tego, co to znaczy być człowiekiem.

Chociaż kolekcje NFT zawierają sztukę cyfrową, uważam, że nacisk w wielu kolekcjach NFT nie jest kładziony na samą sztukę, a raczej na zbywalność sztuki.

Kolekcjonowanie sztuki a handel sztuką

Obraz: Shutterstock

Kolekcjonerzy NFT patrzą na statystyki, takie jak cena minimalna i stosunek wielkości właściciela do wielkości podaży, aby zebrać informacje na temat nakładu i potencjalnej wartości odsprzedaży. Oczywiście wiarygodność artysty i wcześniejsze sukcesy również mają długą drogę. Żeby było jasne, żadna z tych rzeczy nie jest zła i nie ograniczają się one wyłącznie do dziedziny sztuki cyfrowej. Ale chodzi mi o to, że wiele kolekcji NFT, jak myślimy o nich w potocznym języku, jest w równym stopniu sztuką, co finansami.

Dowodem na to jest fakt, że mam więcej niż jednego przyjaciela bankiera inwestycyjnego, który spędza weekendy na handlu plikami JPEG. Dla nich jest to środkowy palec dla systemu finansowego, który wymaga od nich dostosowania się do określonego (dość kwadratowego) sposobu działania. Jeśli mogą zarobić tyle pieniędzy, obracając NFT, ile mogą pracować „dla mężczyzny”, kto może ich winić?

Od mecenasów artystów po domy aukcyjne, przenikanie się światów finansów i sztuki nie jest niczym nowym i pod wieloma względami jest to relacja, która jest konieczna. Ale pojawienie się NFT przyniosło również ogromną liczbę wyciągnięć dywanów i oszustw, które nękają przestrzeń, pozostawiając ją zbędną walczyć o jego wiarygodność. Nic dziwnego, że niektórzy artyści cyfrowi mogą celowo uciekać z kosmosu w obawie, że ich reputacja może zostać splamiona.

Więcej niż tylko pliki JPEG

Sztuka cyfrowa nie musi być przekształcona w NFT, a może to w rzeczywistości umniejszać samą sztukę (o wyjątkach od tego dojdę na końcu). Tymczasem istnieje wiele alternatywnych przypadków użycia NFT, które są fascynujące i bez wątpienia zmienią wiele z naszego działania. Oto kilka z nich:

Sprzedaż biletów:

Branża biletowa, którą znamy dzisiaj, była nękana przez niezliczone wyzwania, od podrabiania i oszustw po brak protokołów wymiany. Wydawanie biletów na wydarzenia jako NFT pozwala na łatwą dystrybucję i natychmiastową weryfikację. Istnieje również możliwość bieżące tantiemy ze sprzedaży na rynkach wtórnych które mogą trafić bezpośrednio do interesariuszy, artystów i organizatorów wydarzeń. Ten kawałek dalej Bilety NFT by BanklessDAO ładnie przełamuje tę koncepcję dla ciekawskich.

Muzyka:

Przed transmisją online większość artystów zarabiała na sprzedaży fizycznej sprzedaży muzyki (97% przychodów w 2001 roku). Poszerzając dostęp i możliwości odkrywania dla artystów, streaming zniszczył również niedobór muzyki. NFT przywracają część tego poprzez niedobór technologii cyfrowych. Królowie Leonu byli pierwszy zespół, który wydał album jako NFT (Kiedy widzisz siebie) i wykonane 2 MIL zniżki od sprzedaży.

Nieruchomość:

NFT mają kilka przypadków użycia w nieruchomościach. Po pierwsze, mogą reprezentować zakupioną własność fizyczną. Chociaż wiele z tego będzie zależało od spełnienia warunków prawnych w rozwijającej się branży, technologia jest już przygotowywana do urzeczywistnienia tego i nie bez powodu. Kupując mieszkanie z aktywami NFT, miałbyś natychmiastowy dostęp do całej historii mieszkania, od poprzednich nabywców i inwestycji po spory prawne i płatności. Możesz także kupować i sprzedawać nieruchomości znacznie szybciej niż ma to miejsce obecnie, biorąc pod uwagę, że transfery NFT następują natychmiast.

Innym przypadkiem użycia w nieruchomościach jest tokenizacja nieruchomości do wspólnych inwestycji poprzez własność ułamkową. W naszym obecnym systemie współwłasność nieruchomości wymaga nadmiernej ilości formalności, czasu i opłat prawnych. Frakcjonowanie nieruchomości i sprzedaż tokenów umożliwia inwestorom łatwe wejście i wyjście z inwestycji, a zasady można skodyfikować za pomocą inteligentnych kontraktów, aby określić, ile tygodni w roku inwestorzy mieliby dostęp do nieruchomości. W ten sposób współwłasność jest faktycznie namacalna w porównaniu z inwestowaniem w nieruchomości za pośrednictwem REIT-ów. (Aby zagłębić się w zależności między NFT a nieruchomościami, to to dobre miejsce na rozpoczęcie).

Sport:

Nie jest to arena (zamierzona gra słów), o której wiem dużo, ale mimo to taka, która jest przygotowana do ogromnego przyspieszenia adopcji NFT. Nie tylko sprzedaż biletów będzie przykładem użycia (patrz wyżej), ale kluby sportowe coraz częściej przechodzą na cyfrowe przedmioty kolekcjonerskie, aby zarówno zwiększyć zaangażowanie fanów, jak i zarobić dodatkowe przychody. Przykładem tego jest Najlepsze zdjęcie NBA, oficjalnie licencjonowane cyfrowe kolekcje NBA. Posiadanie NFT może być również używane jako brama do wydarzeń społeczności IRL, zapewniając posiadaczom możliwość uczestniczenia w spotkaniach z graczami. (Aby dowiedzieć się więcej, zobacz tutaj.)

marki:

Od mody po luksusowe samochody i towary, marki z całego spektrum eksperymentują z kolekcjami NFT. Może to wyglądać jak wydanie NFT wraz z zakupem fizycznego zasobu. Studio RTFKT było pionierem tego w 2021 roku, kiedy wypuściło NFT w parze z fizycznymi sneakersami — kampania wygenerowała $31.MIL przychodów w 7 minut. Dolce & Gabbana w 2021 r. połączyło w jednej kolekcji to, co fizyczne i wirtualne, zarobił $5.65MIL.

W szczególności w przypadku marek modowych NFT mogą być również wykorzystywane jako kody QR dla łańcuchów dostaw. Cały łańcuch dostaw danej odzieży można zarejestrować w łańcuchu bloków, a skanowalne kody QR wydawane jako NFT umożliwiłyby konsumentom sprawdzenie pochodzenia odzieży, którą są zainteresowani zakupem. Ta zwiększona przejrzystość może zrewolucjonizować nie tylko marki modowe, ale łańcuchy dostaw w ogóle.

Nie zamierzam nawet zagłębiać się w metawersum i gry, ale chodzi mi o to, że NFT oferują szeroki wachlarz zastosowań wykraczających poza sztukę cyfrową, a moje przewidywania są takie, że wkrótce zaczniemy kojarzyć NFT z formą technologii (oni są w końcu „tokenami niezamiennymi”) zamiast przede wszystkim z art.

Miejsce na sztukę NFT

Obraz: Shutterstock

Aby zatoczyć to pełne koło i ponieważ nie mogę nie Graj w adwokata diabła, nadal uważam, że sztuka cyfrowa może być fantastycznym przypadkiem użycia NFT… in kilka instancje.

Jednym z nich jest sztuka generatywna. Sztuka generatywna to podzbiór sztuki cyfrowej, który wykorzystuje kody algorytmiczne do tworzenia wyników, w rodzaju unikalnej współpracy typu „maszyna i artysta”. Programowanie tych kodów wymaga umiejętności i celowości. Niektóre kolekcje lub platformy wymagają, aby określona funkcja była osadzona w kodzie, aby zapewnić efekt dla określonej estetyki… Innymi słowy, sam proces jest sztuką.

Sztuka generatywna jest idealnym przykładem użycia dla NFT. Ponieważ atrybuty dzieła sztuki są generowane losowo podczas procesu bicia, osoba tworząca dzieło jest wprowadzana w proces tworzenia samej sztuki — może to stworzyć wyjątkową więź emocjonalną z dziełem sztuki.

Jednym z najwcześniejszych przykładów generatywnej sztuki NFT był Maszyna Chaosu, projekt zrodzony w 2018 roku w Galerii Rozproszonej. Maszyna wypala banknoty, a za każdym razem odtwarzana jest muzyka, podczas gdy wybijany jest żeton i drukowany dla użytkownika kod QR.

Nowoczesne, udane generatywne kolekcje NFT często obejmują określoną liczbę nadających się do wybicia dzieł sztuki, silne społeczności i mapę drogową na przyszłość. Kolekcje generatywne, które zrewolucjonizowały przestrzeń sztuki cyfrowej NFT, obejmują: KryptopunkiAutoglifyBAYCSquiggles ChromieBeaty Eulera w generatywnej przestrzeni sztuki muzycznej (początkowo Euler był inkubowany MESH dla którego nawiasem mówiąc pracuję, ale obiecuję, że nie jestem stronniczy).

Kocham ich lub nienawidzę, nie można zaprzeczyć wpływowi, jaki ci giganci wywarli na przestrzeń NFT, ani nie można zaprzeczyć, że NFT zapewniły im unikalną ścieżkę do zwiększenia strumienia przychodów z ich sztuki, a także możliwość wspierania wsparcia społeczności.

Co prowadzi mnie do drugiego powodu, dla którego NFT mogą być świetnym przypadkiem użycia sztuki cyfrowej: społeczności. Wiele z wyżej wymienionych wybitnych kolekcji NFT zaowocowało ciekawymi eksperymentami społecznymi w postaci tworzenia nowych społeczności. Chociaż można argumentować, że jest to sztuka używana do celu, a sztuka dla sztuki, jest coś niezaprzeczalnie potężnego w łączeniu ludzi wokół wspólnego wątku (kalambur przeznaczony ponownie).

I uwaga: zwykli artyści, którzy nie działają głównie w przestrzeni cyfrowej, nadal mogą wydawać NFT, nawet jeśli jest to po prostu brama do społeczności internetowej. Malarze, filmowcy, pisarze, muzycy itp. mogliby wydawać kolekcje NFT, które gwarantują swoim fanom dostęp do określonej liczby wydarzeń każdego roku, spotkań i pozdrowień i tym podobnych. NFT w dziedzinie sztuki cyfrowej mogą odegrać ogromną rolę we wspieraniu społeczności poprzez tokenowe bramkowanie jej dostępu, a tym samym kuratorowanie społeczności w sposób wykraczający poza to, co jest obecnie możliwe za pośrednictwem mediów społecznościowych i stron fanów.

Silniejszy po rozdzieleniu

Chociaż ostatecznie uważam, że NFT należy oddzielić od sztuki cyfrowej, wynika to przede wszystkim z niezliczonych przypadków użycia, do których można wykorzystać technologię, a także z powodu niektórych negatywnych skojarzeń, jakie ta przestrzeń niestety nagromadziła. Sztuka cyfrowa zawsze pozostanie jednym z tych przypadków użycia, tak jak powinna.

Jedno jest pewne, Davidowi Hockneyowi nic nie będzie. W mało prawdopodobnym przypadku, gdy zmieni zdanie na temat NFT, nie mam wątpliwości, że więcej niż jedno studio NFT byłoby niezmiernie szczęśliwe, mogąc pomóc w przekształceniu jego serii obrazów kwiatów na iPada w generatywną kolekcję sztuki NFT. Ale to może być krok za daleko…

Bądź na bieżąco z wiadomościami o kryptowalutach, otrzymuj codzienne aktualizacje w swojej skrzynce odbiorczej.

Źródło: https://decrypt.co/109423/its-time-to-separate-nfts-from-digital-art