FTX Zwiń podkreśla potrzebę niezależnej weryfikacji rezerw

Binance zakończyło kolejny tydzień FUD (strach, niepewność, wątpliwości) kolejnym raportem o dowodach rezerw. Ale Mazars, autor poprzedniego raportu o rezerwach, jednocześnie zdystansował się od branży.

Gigant giełdowy podobno zlecił CryptoQuant przejrzenie swoich rezerw bitcoinów, po raporcie Mazars na początku tego miesiąca. Dostawca usług analitycznych poinformował, że depozyty klientów Binance w BTC są w 97% zabezpieczone aktywami giełdy, co wzrasta do 101% po uwzględnieniu BTC pożyczonych klientom.

Ich dochodzenie wykazało również, że w przeciwieństwie do FTX, natywny token Binance (BNB) nie stanowi dużej części jej rezerw. Podobnie jak w poprzednim raporcie Mazars, nie brano pod uwagę żadnych innych monet ani żetonów. 

Co ważne, CryptoQuant stwierdził, że Binance nie stoi w obliczu scenariusza FTX. Znak powitalny dla użytkowników giełdy i szerszego ekosystemu kryptograficznego.

Zdjęcie dzięki uprzejmości CryptoQuant

Mazars dystansuje się od kryptowalut

W piątek Mazars zdystansował się od branży kryptowalut. Według Bloomberga audytor zawiesił „całą pracę dla klientów kryptograficznych”. Akcja nastąpiła po wydaniu a kontrowersyjny raport o Binance w zeszłym tygodniu. W odpowiedzi na sprzeciw Mazars usunął raport ze swojej strony internetowej.

Choć powszechnie rozumiany jako audyt – bez podziękowań sam CZ – raport był właściwie AUPlub „uzgodniona procedura”. Zasadniczo mniej rygorystyczne badanie ich rezerw. Mazars powiedział w e-mailowym oświadczeniu, że „wynika to z obaw dotyczących sposobu, w jaki te raporty są rozumiane przez opinię publiczną”.

Mazars również odciął się od swojej pracy z Kucoin i Crypto.com, ponieważ żadnego raportu nie można teraz znaleźć na ich stronie internetowej. Przedstawiciel Crypto.com stwierdził, że firma planuje „nawiązać współpracę z renomowanymi firmami audytorskimi w 2023 roku”.

Zgodnie z Forbesstosunkowo niewielka firma audytorska Armanino również potwierdziła, że ​​nie będzie już współpracować z klientami kryptograficznymi. Armanino cieszy się reputacją wśród społeczności kryptograficznej dzięki audytowi upadłej giełdy FTX.

Kto teraz kontroluje kryptowaluty?

Mazars i Armanino współpracowali z największymi firmami kryptowalutowymi, takimi jak FTX, Binance, Nexo, Kraken i Crypto.com. Jednak fakt, że firmy te nie współpracują już z sektorem, budzi obawy co do tego, kto przeprowadzi niezależne audyty.

Zarówno Armanino, jak i Prager Metis CPA niosą oskarżenia o „umyślną ślepotę” wobec „haraczy” z haniebną wymianą w proces sądowy złożony w zeszłym miesiącu.

Ostatnie kontrowersje raczej nie odstraszą konsumentów od konieczności niezależnej weryfikacji rezerw, które eksplodowały od czasu upadku FTX.

Odpowiedzialność

BeInCrypto skontaktował się z firmą lub osobą zaangażowaną w tę historię, aby uzyskać oficjalne oświadczenie na temat ostatnich wydarzeń, ale jeszcze nie otrzymał odpowiedzi.

Źródło: https://beincrypto.com/binance-gets-another-reserves-report-auditors-ditch-crypto/