Exploiter może odejść z niezrównaną premią za robaki o wartości ~50 mln USD

Zapomnij o Marcowym Szaleniu, Mango Szaleństwo jest w sezonie o tej porze roku. Protokół pożyczkowy oparty na Solanie był w tym tygodniu spektaklem niepodobnym do żadnego innego, a to z pewnością mówi coś, biorąc pod uwagę ilość wybryków kryptowalut, które często pojawiają się na stole. Odkąd nasze pierwsze pokrycie Exploit Mango, który doprowadził do pełnego wyczerpania protokołu, sprawił, że sprawy stały się jeszcze bardziej pokręcone i zawiłe.

Przyjrzyjmy się, jak rozwinęły się sprawy w tym tygodniu i w jakim kierunku zmierzają Mango Markets.

Potworność z mango

Eksploatator Mango był ogólnie postrzegany w społeczności kryptograficznej jako mniej „haker”, a bardziej „manipulator”, jeśli mamy być szczerzy. Niezależnie od tego, sprawy stały się interesujące po wtorkowym exploitu, kiedy atakujący zainicjował propozycję zarządzania; mówi się, że propozycja została zamknięta. Jednakże, stworzona później propozycja przez Mango Markets (która już minęła, od sobotniego ranka) jest określana jako nagroda za błąd, która ma na celu uczynienie użytkowników całością, ale rozlicza Mango z zaledwie 70 milionów dolarów z ich istniejącego salda 114 milionów dolarów. Oznacza to, że exploiter otrzymuje prawie 50 milionów dolarów „bounty za błędy”, co jest uderzająco dużą liczbą w porównaniu z jakąkolwiek wcześniejszą premią za błąd w kryptowalutach i taką, która doprowadziła do dużego stopnia krytyki (nie szukaj dalej niż w sekcji komentarzy do propozycji zarządzania, aby uzyskać dowody na ten).

Eksploatator szybko rozmieścił tokeny MNGO, które przejęli (około 30 mln tokenów), aby głosować za ich własną początkową propozycją, ale nie wydawał się głosować nad kolejną i zamykającą propozycją – która jednak zakończyła się wynikiem 473 mln za i 16.6 M przeciwko. Wyzyskiwacz najwyraźniej uzyskał ochronę dzięki propozycji, ponieważ protokół „nie będzie prowadził żadnych dochodzeń kryminalnych ani zamrażania funduszy po odesłaniu tokenów zgodnie z opisem”, zgodnie z językiem propozycji.

Mango Markets (MNGO) szuka stabilnego gruntu, aby sprawdzić, czy możliwe jest ożywienie po wtorkowym exploitie. | Źródło: MNGO-USD na TradingView.com

Co dalej

Trudno powiedzieć, dokąd zmierzamy i jaki stopień ochrony rzeczywiście zobaczy ten atakujący. Eksploatator podobno sfinansował atakujące konta portfelem FTX, a ich stopień ochrony jest przedmiotem spekulacji.

Niezależnie od tego, nawet po odliczeniu początkowego salda 10 milionów dolarów, które exploiter wprowadził do Mango, protokół generalnie rezygnuje z większej sumy niż zwykle w tych scenariuszach – w rzeczywistości jest to jeden z największych w historii krypto. Zobaczymy, czy protokół może utrzymać bicie serca przy życiu i na dłuższą metę zamknąć krytyków.

Wyróżniony obraz z Pixabay, wykresy z TradingView.com Autor tej treści nie jest powiązany ani powiązany z żadną ze stron wymienionych w tym artykule. To nie jest porada finansowa.
Ten artykuł reprezentuje poglądy autora i niekoniecznie odzwierciedla poglądy Bitcoinist. Bitcoinist jest zwolennikiem zarówno wolności twórczej, jak i finansowej.

Źródło: https://www.newsbtc.com/news/mango-madness-exploiter-could-walk-away-with-unparalleled-50m-bug-bounty/