Jedna z wiodących światowych giełd kryptowalut, Crypto.com, niedawno zaktualizowała swoje zasady dotyczące kart Visa. W ten sposób eliminując krytyczną funkcję, która uczyniła go najpopularniejszym programem do obsługi kart kryptograficznych.
Członkowie niektórych poziomów karty Visa Crypto.com zostali teraz wyłączeni z rabatów, z których korzystali za pośrednictwem Spotify i Netflix.
Od 23 stycznia posiadacze tych kart nie będą już otrzymywać zwrotu kosztów CRO, a zamiast tego otrzymają zwrot w wysokości 2% wydatków na Spotify i Netflix.
Wkrótce po ogłoszeniu, 23 lipca, Cronos stał się kluczowym tematem dyskusji na kanałach społecznościowych. W konsekwencji jego społeczna dominacja osiągnęła najwyższy poziom od dwóch miesięcy.
Każda na 100 wzmianek dotyczących kryptowalut dotyczyła Cronosa.
Warto zauważyć, że inwestorzy CRO od dłuższego czasu znajdują się w trudnej sytuacji dzięki spadkowi, jaki zaobserwowali z rekordowego poziomu 0.974 USD w listopadzie.
Po krachu altcoin spadł dalej na wykresach i osiągnął cenę handlową 1.29 USD, która jest obecnie o 85.5% poniżej szczytu.
Kolejne spadki spowodowały konsekwentne straty posiadaczy CRO. A średni bilans ich adresów zaczął spadać w szybkim tempie.
W ciągu zaledwie ośmiu miesięcy liczba ta spadła z 533 tys. do 50 tys. w momencie pisania tego tekstu, najniżej od stycznia 2019 r.
Takie straty są powodem, dla którego nawet po ogłoszeniu zmiany w polityce niewielu inwestorów faktycznie zareagowało łańcuchowo.
Wolumen transakcji pozostał na niezmienionym poziomie, nie wpłynęła również trwająca miesięczna akumulacja o wartości 110 mln CRO.
Nie skłoniło to też długoterminowych posiadaczy do poruszania się po swoich gospodarstwach.
Tak więc w tym momencie stało się jasne, że jeśli chodzi o krypto, przynajmniej w przypadku posiadaczy Cronos, chodzi o pieniądze niż o sieć.
Źródło: https://ambcrypto.com/cronos-did-suspension-of-cro-rebate-benefits-affect-investors/