Powołany przez sąd ekspert potwierdza, że ​​Celsjusza działał jak Ponzi

Poinformował o tym niezależny egzaminator wyznaczony przez amerykański sąd Celsjusz wykorzystał depozyty klientów, aby wesprzeć token CEL i wzbogacić dwóch założycieli firmy.

W raporcie byłego prokuratora Shoby Pillaya przeanalizowano zarzuty, że zbankrutowana platforma pożyczek kryptograficznych działała jak schemat Ponziego. Odkryła dowody podejrzanych transakcji, w tym „szaleństwa zakupów” CEL w celu podniesienia ceny tokena, przy czym osoby z wewnątrz „najwięcej skorzystały” na terminowych wypłatach.

Manipulacja żetonem Celsjusza

Po plotkach o niewypłacalności Celsjusza wstrzymane wypłaty 12 czerwca 2022 r., powołując się na „ekstremalne warunki rynkowe”. W tamtym czasie firma twierdziła, że ​​jest to konieczne, aby „ustabilizować płynność i operacje”, wywołując dalsze rozmowy, że sprawy są gorsze niż bycie wtajemniczonym.

Celsjusza ogłosił upadłość 13 lipca 2022 r., Ujawniając w swoim bilansie czarną dziurę o wartości około 1.2 miliarda dolarów.

„Na dzień 13 lipca 2022 roku firma miała 5.5 miliarda dolarów zobowiązań ogółem i 4.3 miliarda dolarów aktywów. Celsjusza powiedział, że jest winien użytkownikom konsumenckim (w przeciwieństwie do partnerów instytucjonalnych) ponad 4.7 miliarda dolarów.

Od tego czasu firmie i zespołowi zarządzającemu, zwłaszcza współzałożycielowi i dyrektorowi generalnemu Alexowi Mashinsky'emu, postawiono wiele zarzutów dotyczących wykroczeń.

Na przykład w lipcu 2022 r. były dyrektor ds. zgodności z przepisami Celsjusza Kołyska Tymoteusza dmuchnął w gwizdek na kierownictwo wyższego szczebla, dyskutując o celowej manipulacji ceną tokena CEL.

„Nie wiem, jak lepiej to wyrazić. Ale byli na rynku, aktywnie handlowali i podnosili cenę tokena.”

Śledztwo sądowe potwierdza

W raporcie Pillay stwierdzono, że model biznesowy Celsjusza polegał na gromadzeniu depozytów klientów detalicznych i inwestowaniu środków na „rynku hurtowym”. Kapitalizacja swojej działalności nastąpiła częściowo dzięki sprzedaży tokenów CEL.

CEL był integralną częścią biznesu, ponieważ firma kupowała własne tokeny na rynku wtórnym i rozdawała je jako nagrody klientom korzystającym z platformy.

Powody tego były dwojakie, po pierwsze, aby zachęcić nowych klientów, a także jako czynnik napędzający popyt, aby podnieść cenę CEL wyżej. Ten model biznesowy został opisany jako samowystarczalne „koło zamachowe”.

Pillay potwierdził, że od 2020 roku firma aktywnie kupuje własny token, aby dalej podnosić CEL. Celsjusza wydał 558 milionów dolarów na zakup swojego tokena, nie ujawniając tego jako głównego powodu wzrostu tokena CEL.

„Model biznesowy Celsjusza, który reklamował i sprzedawał swoim klientom, nie był biznesem, który Celsjusza faktycznie prowadził”.

Jednak ostatecznie doprowadziło to do tego, że firma Celsius wypłaciła więcej niż wygenerowała przychody, co obaliło podejście firmy do biznesu oparte na „kole zamachowym”.

Wypłacając tokeny CEL między 2018 rokiem a datą ogłoszenia upadłości, Mashinsky osobiście skorzystał w wysokości co najmniej 68.7 miliona dolarów. W tym samym czasie inny współzałożyciel, Daniel Leon, zgarnął co najmniej 9.7 miliona dolarów.

Źródło: https://cryptoslate.com/court-appointed-examiner-confirms-celsius-operated-as-a-ponzi/