Chiny nakazują firmom rozrywkowym i technologicznym pozostanie na swoim pasie

W środę chińskie organy regulacyjne połączyły siły, aby wydać serię zamówień, które zahamowają ekspansję krajowych gigantów rozrywkowych i technologicznych, w tym Alibaba, Tencent i właściciela TikToka Bytedance.

Dyrektywy weszły w tym samym tygodniu, w którym Stany Zjednoczone nasiliły swój sprzeciw wobec niektórych z tych samych chińskich firm, wskazując na obawy dotyczące bezpieczeństwa, a kanadyjski badacz stwierdził, że aplikacja dla sportowców biorących udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie jest pełna luk w zabezpieczeniach.

Dziewięć różnych departamentów, w tym Chińska Narodowa Komisja Rozwoju i Reform (NDRC), Państwowa Administracja ds. Regulacji Rynku i Chińska Administracja Cyberprzestrzeni, wydały wspólne oświadczenia na temat tego, jak regulować i oswajać rozwój tego, co nazywa „sektorem platform internetowych”.

Wśród nowych dyrektyw politycznych dominuje ścisłe uregulowanie działalności firm technologicznych i inwestycji w sektorze finansowym.

„Operatorzy platform nie mogą wykorzystywać danych, technologii, korzyści rynkowych ani kapitałowych do ograniczania niezależnego działania innych platform i aplikacji” – głosi jedna z opinii zawartych w dokumencie NDRC.

Wydaje się to najbardziej problematyczne dla Alibaba i Tencent, które stworzyły szeroką gamę usług w zakresie transferów online, przyjmowania depozytów i ubezpieczeń. Podziały te pomogły przekształcić handel elektroniczny w kraju i umożliwiły inne usługi online, takie jak subskrypcja muzyki i wideo. Jednak po tym, jak w listopadzie 2020 r. wkroczył rząd, aby anulować pierwszą ofertę publiczną spółki Alibaba Ant Group, firmom zarzuca się nadmierne wykorzystanie środków.

Rząd zareagował nie tylko poprzez umieszczenie na ich miejscu Alibaby i Tencenta. Bank centralny Bank Chin wprowadził własną walutę elektroniczną, znaną jako „Cyfrowy juan” i był jednym z dziewięciu organów będących stronami środowych dyrektyw.

Inne firmy rozrywkowe również odczuwają skutki tłumienia tego, co Pekin nazwał „irracjonalną ekspansją kapitału”. Według doniesień Bytedance, największa na świecie nienotowana na giełdzie firma start-up, dzięki kontroli nad TikTokiem i jego chińskim odpowiednikiem Douyin, rozwiązała swój dział inwestycji strategicznych i przeniosła personel. Bytedance już wcześniej żywił nadzieję na wejście w branżę e-commerce z Douyinem.

W środę CAC zaprzeczył, jakoby wydał dokument nakładający na spółki platformowe obowiązek uzyskania pozwolenia przed dokonaniem nowych inwestycji lub gromadzeniem funduszy. Może to oznaczać, że wytyczne nie są jeszcze sfinalizowane. Nie ma jednak wątpliwości, że chińskie organy regulacyjne już w ciągu ostatnich 18 miesięcy wywarły ogromną presję na fuzje i przejęcia spółek platformowych.

Oprócz szoku w Ant Group organy regulacyjne wstrzymały w zeszłym roku wspieraną przez Tencent fuzję dwóch firm zajmujących się transmisją na żywo DouYu i Huya. Firmy rozrywkowe, w tym China Literature, zostały ukarane grzywną za nieprawidłowe poinformowanie SAMR o przeszłych transakcjach.

W ostatnich tygodniach dezinwestycje są na porządku dziennym, choć nie jest jasne, na jakim szczeblu władzy zostały one zlecone.

Chociaż od ponad roku krążyły pogłoski sugerujące, że Alibaba może zostać zmuszony do rozbicia swojego wielkiego imperium medialnego, aż do zeszłego miesiąca było na to niewiele dowodów. Następnie dokonał ze stratą sprzedaży mniejszościowego pakietu udziałów w państwowej platformie streamingowej Mango TV, którą kupił niecały rok wcześniej.

Pod koniec grudnia Tencent ogłosił, że zmniejszy swoje udziały w notowanej na amerykańskiej giełdzie firmie JD.com zajmującej się handlem elektronicznym z 17% do 2.3%. Akcje o wartości 16 miliardów dolarów mają zostać rozdzielone pomiędzy akcjonariuszy Tencent bez korzyści dla Tencent.

Na początku tego miesiąca Tencent ogłosił, że zmniejszy swoje udziały w SEA, południowo-wschodniej firmie zajmującej się grami i handlem elektronicznym, z 21.3% do 18.7% i pozyska w ten sposób 3 miliardy dolarów. Rzecznicy starali się wyjaśnić, że chodzi po prostu o ograniczenie dużych inwestycji i realizację zysków. Jednak z branży finansowej słyszą pogłoski, że udziały Tencent w Meituan (zakupy i handel), Pinduodo (zakupy) i Kuaishou (krótki film wideo) mogą również zostać sprzedane w 2022 roku.

W ciągu ostatnich 18 miesięcy chińskie organy regulacyjne coraz wyraźniej dawały do ​​zrozumienia, że ​​platformy internetowe nie są już mile widziane w branżach takich jak finanse konsumenckie i edukacja. Niektórzy komentatorzy sugerują, że Pekin chce, aby zostali rozebrani i stali się neutralnymi koordynatorami biznesu. Jeśli jednak jest to przesada, organy regulacyjne uważają, że znaczna część sprzątania domów w głównych obszarach firm pozostaje do zrobienia.

Obejmuje to zwiększenie wysiłków na rzecz zapobiegania uzależnieniu dzieci od gier – organy regulacyjne zamroziły zatwierdzanie nowych gier od sierpnia ubiegłego roku – po ograniczenie agresywnej sprzedaży krzyżowej w ekosystemach rozrywki, stylu życia i handlu zbudowanych przez platformy oraz kontrolowanie celebrytów uznawanych za biednych. wzorce do naśladowania. Mówi się im również, aby zrobili znacznie więcej w zakresie bezpieczeństwa danych.

W listopadzie Chiny wprowadziły prawdopodobnie najdalej idące prawo dotyczące prywatności danych na świecie – ustawę o ochronie danych osobowych. Nastąpiło to po wprowadzeniu ustawy o bezpieczeństwie danych z września 2021 r. i ustawy o cyberbezpieczeństwie z czerwca 2017 r. PIPL szczególnie nakłada nowe obciążenia na firmy – LinkedIn i Yahoo uznały je za zbyt uciążliwe i zamiast tego zdecydowały się opuścić Chiny – jednocześnie zapewniając chińskiemu rządowi dostęp do wszelkich danych w kraju, zdaniem prawników.

Stany Zjednoczone również są zaniepokojone działalnością chińskich firm w zakresie danych. W środę okazało się, że administracja Bidena dokonuje przeglądu działalności Alibaby w chmurze obliczeniowej. Firma jest niewielka w porównaniu z działalnością liderów rynku amerykańskiego, ale amerykańskie organy regulacyjne chcą lepiej zrozumieć, w jaki sposób firma przechowuje dane osobowe i własność intelektualną klientów z USA oraz czy chiński rząd mógłby uzyskać do nich dostęp.

Tego samego dnia Politico poinformowało, że Tencent i TikTok zostały dodane do listy firm objętych oczekującym na rozpatrzenie amerykańskim projektem ustawy antymonopolowej.

Dzień wcześniej kanadyjska grupa badawcza Citizen Lab zajmująca się cyberbezpieczeństwem i cenzurą zajmująca się prawami człowieka stwierdziła, że ​​aplikacja My2022, która jest obowiązkowa dla wszystkich sportowców na zbliżających się Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, zawiera wiele luk w zabezpieczeniach. Dzięki temu transfery danych osobowych są otwarte na ataki, inwigilację i szpiegostwo.

Więcej z Variety

Najlepsze z różnorodności

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/china-orders-entertainment-tech-firms-100025109.html