Caroline Ellison, nienawiść, mizoginia, FTX i media – jak to wszystko zrozumieć

W rynku niedźwiedzia jest coś jednoznacznie czarującego. Ujawnia roztropność inwestorów i odstrasza tchórzliwych turystów. Można to potraktować jako swego rodzaju katharsis. Przede wszystkim ujawnia wiele postaci. Zarówno dobre, jak i złe.

W jastrzębim środowisku widać, jak sprzedawcy szerzą nienawiść do handlarzy niedźwiedziami. I w większości przypadków nienawiść jest w pewnym stopniu uzasadniona. The Sprawa SBF-Caroline Ellison nie jest inaczej.


Czytaj Prognoza ceny Bitcoina [BTC]. 2023-24


Widzisz, pod koniec października niektórzy analitycy podejrzewali, że dno sięgnęło dna. Koniec dramatu, powiedzieli. Niestety, dzięki FTX saga, to, co nastąpiło później, jest teraz częścią bolesnej, niezapomnianej historii.

W dół króliczej nory

Upadek FTX z jego wyżyn wywołał efekt fali w całej branży kryptograficznej. Istnieje dobry powód, dla którego Sam Bankman-Fried (założyciel i były dyrektor generalny giełdy kryptowalut FTX) i Badania Alamedy CEO Caroline Ellison otrzymuje szatańską nienawiść na platformach społecznościowych, zwłaszcza na Twitterze.

Rozważ to - Klęska FTX doprowadziło do wymazania ponad 180 miliardów dolarów z rynku kryptograficznego w ciągu kilku dni.

Nic dziwnego, że ostatnim kołem domina, które może upaść, może być pośrednictwo w aktywach cyfrowych Geneza, która walczy o pozyskanie świeżej gotówki dla swojej jednostki pożyczkowej. W rzeczywistości ostrzega nawet potencjalnych inwestorów, że może być zmuszona ogłosić upadłość, jeśli jej wysiłki nie przyniosą rezultatu.

Jednak pośród całego chaosu jedna rzecz była niezmienna – NIENAWIŚĆ. Po FTX sprawa wyszła na jaw, pojawił się korero, że ktoś „finansuje kampanię medialną mającą wpłynąć na narrację wokół ekipy FTX”.

Nastąpiło to po tym, jak kilku dziennikarzy zwróciło uwagę na różnicę w traktowaniu SBF i Ellison na platformach społecznościowych. Według Fiony Smith, założycielki Tysiąclecia Kobieta Pieniądze,

„Choć zrozumiałe jest, że zarówno SBF, jak i Caroline robią furorę w mediach społecznościowych i innych platformach internetowych, wydaje się, że Caroline otrzymuje więcej negatywnej krytyki niż być może SBF”.

Niechęć inwestorów do obu sprawców jest całkiem uzasadniona, biorąc pod uwagę ich przestępcze działania. Jednak jasne jest, że znaczna część krytyki kierowanej pod adresem Caroline Ellison staje się z każdym dniem coraz mniej konstruktywna. W rzeczywistości waha się teraz od bycia protekcjonalnym do bycia po prostu seksistowskim i mizoginistycznym.

Nawet kiedy ludzie zwracali uwagę na niepokojące podteksty tej niedawnej krytyki, niektórzy po prostu się podwoili. Weźmy na przykład tego tweeta.

Wręcz przeciwnie, są tacy, którzy twierdzą, że media w ogóle są odmawiając potępienia SBF i Ellison, ponieważ był w tym jakiś polityczny aspekt. Jaka jest jednak prawda, na razie nie wiadomo.

Pełne fakty w tej sprawie nie zostały jeszcze ujawnione. A jednak każdy mały samorodek informacji związanych z życiem osobistym Caroline Ellison jest już częścią krypto-dyskursu.

Z FTX złożył wniosek o upadłość, większość członków społeczności kryptograficznej nie wie, co się teraz dzieje. Tęsknią za zamknięciem i chcą mieć za sobą cały ten epizod.

Jednak podczas gdy czekają na to zamknięcie, wydaje się, że życie osobiste Ellisona jest wykorzystywane do zaspokojenia gniewu i podglądactwa społeczności.

Podobną opinię podzielała również Fiona Smith, która twierdziła, że:

„Kontrola powinna koncentrować się na tym, co doprowadziło do upadku zarówno FTX, jak i Alameda. Ważne jest, aby zrozumieć kontekst, dlaczego ludzie tacy jak Caroline i SBF podjęli decyzje, które podjęli – i dlaczego nikt inny nie zdecydował się interweniować lub przynajmniej zakwestionować ich umiejętności podejmowania decyzji. Nie sądzę jednak, aby wykorzystywanie danych osobowych innych osób było konieczne, o ile nie przyczynią się one do wydania werdyktu w samym dochodzeniu”.

Cóż, ona ma rację.

Prima facie wygląda na to, że Caroline Ellison ma za co odpowiadać. Prawdopodobnie również to wykaże śledztwo. Wystarczy. Nie powinno być żadnego usprawiedliwienia dla seksistowskie, mizoginiczny nadużyć, z jakimi spotkała się w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Nie trzeba dodawać, że jej przypadek nieco wzmocnił pozycję tych, którzy kwestionują „finansowy feminizm”. Niemniej jednak warto zaznaczyć, że cała kampania trollingowa przeciwko niej sprowadza się do pytania – „Dlaczego w krypto jest tak mało kobiet?”

Houston, mamy problem z płcią

Płciowe relacje społeczno-techniczne otaczające blockchain, czego przykładem są dyskursy i praktyki na spotkaniach i konferencjach, są naprawdę kwestią zbadania.

Podobnie jak wiele innych przestrzeni technologicznych, blockchain i kryptowaluty mają problem z płcią.

Mimo to coraz więcej kobiet zaczyna dostrzegać użyteczność technologii blockchain i kryptowalut. Według Ankieta BlockFi, na przykład przeprowadzonej przed Międzynarodowym Dniem Kobiet w 2022 r., rośnie liczba kobiet inwestujących w kryptowaluty.

Podczas gdy 33% ankietowanych kobiet chciałoby kupić kryptowaluty w 2022 r., około 60% z nich zamierza to zrobić w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Dlaczego kobiety nie zakłócają jeszcze krypto w liczbach?

W tym miejscu warto zaznaczyć, że wspomniane badanie patrzyło na kobiety wyłącznie przez pryzmat inwestowania w kryptowaluty. A co z kobietami na stanowiskach kierowniczych? A co z kobietami, które są aktywnie zaangażowane w swoje role jako destruktorki na wyższych szczeblach przestrzeni kryptograficznej i blockchain?

Cóż, zgodnie z a Referat naukowy autor: Julie Frizzo-Barker,

„Według niedawnego badania 100 startupów typu blockchain tylko 14% pracowników stanowiły kobiety, a wśród nich zaledwie 7% pełniło role kierownicze (Custer, 2018). W swojej krótkiej historii zdecentralizowanej technologii kryptowalut, takiej jak Bitcoin (Nakamoto, 2009), zdominowana przez mężczyzn sfera Blockchain podsyciła stereotypy, takie jak „Bitcoin Bros” (Bowles, 2018).

Połączenia papier ujawnił także jeden „ekstremalny szczegół”, aby wskazać na tę różnicę płci, związaną z konferencją Bitcoin w Miami kilka lat temu,

„W jednym skrajnym przykładzie najgorszej kultury kryptograficznej, na niedawnej północnoamerykańskiej konferencji Bitcoin w Miami, trzy z 88 mówców to kobiety, a wydarzenie zakończyło się przyjęciem w klubie ze striptizem (Primack, 2018).”

Podobnie kwarc „The Puzzle of Monogamous Marriage” z 2018 znaleziono,

„Spośród 378 wspieranych przez venture capital firm kryptowalutowych i blockchain założonych na całym świecie od stycznia 2012 do stycznia 2018, tylko jedna (0.3%) miała zespół założycielski składający się wyłącznie z kobiet, a 31 (8.2%) miało kombinację założycieli płci męskiej i żeńskiej. Pitchbook. W tym samym okresie 17.7% wszystkich firm technologicznych miało co najmniej jedną założycielkę”.

W odpowiedzi na takie nierówności pojawiły się grupy rzeczników i sieci społecznościowe, takie jak Crypto Chicks, She256, Black Women Blockchain Council i Diversity in Blockchain.

Nie tylko to, pojawiły się także kobiety takie jak Cathie Wood, Elizabeth Stark, Kathleen Breitman i Laura Shin. Edukowali posiadaczki kryptowalut w zakresie wolności finansowej i należytej staranności przed zainwestowaniem w alternatywne aktywa o wyższym ryzyku, takie jak kryptowaluty.

Stąd pytanie – Czy coś się zmieniło w 2022 roku? Cóż, prawdopodobnie nie.

Weź to pod uwagę – Podczas gdy zatrudnienie kobiet w sektorze technologicznym stale rosło przez lata (20% na wszystkich stanowiskach), mniej niż 5% inwestorów kryptowalut, programistów i przedsiębiorców to kobiety. Mówiąc najprościej, rozbieżność, o której mówiliśmy wcześniej, nadal istnieje i jest duża.

Dlaczego jest tak mało kobiet? Cóż, odpowiedź może leżeć w naturze przestrzeni kryptograficznej i sposobie, w jaki ludzie korzystają obecnie z mediów społecznościowych.

Sektor kryptograficzny różni się od innych przestrzeni technologicznych lub jakiejkolwiek innej przestrzeni. Tym, co wyróżnia tę społeczność, jest to, że istnieje prawie w całości wirtualnie.

Oprócz kilku pomniejszych, większość członków społeczności czuje się komfortowo pracując pod anonimowym nazwiskiem i kolorowym awatarem. Dla niektórych jest to piękno przestrzeni kryptograficznej. Jednak ta sama natura ma swoje własne ograniczenia, a kobiety często odkrywają to na własnej skórze.

Historycznie przestrzenie zdominowane przez anonów były bardzo wrogie wobec kobiet. Niezależnie od tego, czy jest to Reddit, czy 4chan, anonimowość często była tarczą używaną przez trolle do atakowania kobiet. Ponieważ przestrzenie i platformy nie istnieją w próżni, to samo można powiedzieć o internetowej społeczności kryptowalut.

Teraz będą tacy, którzy powiedzą, że przestrzeń kryptograficzna jest bardziej przyjazna niż większość. I tam jest argument, który należy przedstawić. Jednak charakter reakcji, jaką Caroline Ellison otrzymała w ciągu ostatnich kilku tygodni, sugerowałby coś innego.

I o to właśnie chodzi. The Odcinek FTX jest dowodem rażącego niegospodarności, a być może nawet oszustwa ze strony SBF i Caroline Ellison. Jednak reakcja społeczności na to samo jest dowodem na to, jak mizoginistyczny może być również dyskurs w kryptospołeczności. Nic nie podkreśla tego bardziej niż to, jak odmienny jest charakter nadużyć skierowanych przeciwko Ellisonowi w porównaniu z SBF.

W tym momencie łatwo byłoby odrzucić te reakcje jako „odruchowe” lub jako anomalie. Jednak tak też nie jest.

Na przykład Amnesty International raport kilka lat temu okazało się, że ponad 45% badanych kobiet było celem cyberprzemocy o charakterze seksistowskim lub mizoginistycznym. W rzeczywistości 36% tych respondentów w Wielkiej Brytanii posunęło się nawet do stwierdzenia, że ​​czują, że ich bezpieczeństwo fizyczne zostanie naruszone.

Podobnie 11-latek analiza nękania w Internecie ujawniło, że kobiety stanowiły ponad 72% wszystkich ofiar. Inne raport znalazłem to,

„… kobiety, które były nękane online, ponad dwukrotnie częściej niż mężczyźni twierdzą, że były bardzo lub bardzo zdenerwowane ostatnim spotkaniem (34% vs. 14%). I odwrotnie, 61% mężczyzn, którzy byli nękani online, twierdzi, że nie byli wcale lub byli trochę zdenerwowani ostatnim incydentem, podczas gdy 36% kobiet powiedziało to samo”.

Mówiąc najprościej, mizoginistyczna i seksistowska nienawiść skierowana do Ellisona nie jest czymś, co zrodziło się znikąd. Zamiast tego jest to produkt tego, gdzie obecnie znajdują się media społecznościowe. Mimo wszystko społeczność kryptograficzna również nie jest odporna na te tendencje. I te tendencje przybrały brzydką twarz w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Jaka jest droga naprzód dla kobiet w kryptografii?

Podczas Klęska FTX wciąż się rozwija, ważne jest, aby pamiętać, że kobiety w przestrzeni kryptograficznej mają przed sobą długą drogę. Fiona Smith chyba najlepiej to ujęła, kiedy powiedziała:

„Kobiety, nawet bardziej niż mężczyźni, muszą upewnić się, że pokrywają wszystkie swoje bazy, zanim zainwestują swoje ciężko zarobione pieniądze w kryptowaluty. To dlatego, że kobiety żyją dłużej, często zarabiają mniej z powodu luki płacowej, a także często pozostają z wydatkami na opiekę zdrowotną wynikającą z opieki nad dziećmi, starszymi rodzicami lub współmałżonkami. Z tych trzech powodów jeszcze ważniejsze jest, aby kobiety przeprowadziły badania przed zainwestowaniem w kryptowalutę”.

Ona dodała,

„Myślę jednak, że kobiety prawdopodobnie będą nadal inwestować w kryptowaluty, ale być może z większym niepokojem i starannością. Myślę również, że kobiety prawdopodobnie będą dążyć do dywersyfikacji swoich inwestycji w kryptowaluty na wielu platformach, ponieważ imperium SBF i Caroline było brokerem, handlowcem, pożyczkodawcą i powiernikiem w jednym.

W związku z tym niektórzy analitycy kryptowalut mówią: „Kryptowaluty to wolność. Bankowość to niewolnictwo”. Niewątpliwie, Przemysł DeFi od samego początku obiecuje uczestnikom korzyści, takie jak wolność finansowa, bezpieczeństwo, prywatność i gromadzenie bogactwa. Obniżenie barier finansowych i wzmocnienie pozycji kobiet to najbardziej reklamowana wizja branży kryptograficznej.

Niestety, podejście do rozwoju oparte na kryptowalutach w dużej mierze opierało się na podstawach związanych z płcią.

Obecne okoliczności wyraźnie wskazują na duże podobieństwo nowego modelu zdecentralizowanych finansów do starych problematycznych trendów tradycyjnych finansów.

Statystyki i zestawy danych ujawniają, w jaki sposób przemysł kryptograficzny jak dotąd nie spełniła obietnic uczestnictwa, obniżenia barier finansowych i wzmocnienia pozycji, zwłaszcza w przypadku kobiet.

A jednak z pewnością można oczekiwać, że sytuacja ulegnie zmianie. I w imię #WAGMI (Wszyscy damy radę), nie powinniśmy tracić nadziei.

Źródło: https://ambcrypto.com/caroline-ellison-hate-misogyny-ftx-and-the-media-making-sense-of-it-all/