Spółka JV Binances z firmą Gulf Energy miliardera Saratha Ratanavadiego w celu uzyskania licencji na wymianę cyfrową w Tajlandii

Binance, największa na świecie giełda kryptowalut, utworzyła spółkę joint venture z miliarderem Sarath RatanawadiGulf Energy Development i złoży wniosek o licencję na prowadzenie platformy cyfrowej wymiany aktywów w Tajlandii.

Partnerstwo, które zostało ogłoszone po raz pierwszy w styczniu, wynika z rosnącego popytu na kryptowaluty i inne aktywa cyfrowe w kraju Azji Południowo-Wschodniej. Oprócz spółki joint venture w Tajlandii, Gulf Energy oświadczyło, że odrębnie zgodziło się zainwestować w BNB (często nazywaną Binance Coin), kryptowalutę emitowaną przez giełdę, która umożliwia użytkownikom dostęp do mediów poprzez jej blockchain, a także inwestycję w kryptowalutę akcje uprzywilejowane amerykańskiej spółki stowarzyszonej Binance, która działa pod nazwą Binance.US.

„Firma wierzy, że ta wielopoziomowa współpraca z Binance, która jest światowym liderem w technologii infrastruktury blockchain, jest zgodna z celem firmy, jakim jest bycie liderem w infrastrukturze cyfrowej, zapewniając jednocześnie firmie dalsze możliwości ekspansji na inne aktywa cyfrowe – związanych z tym inicjatyw w przyszłości” – oznajmiła Gulf Energy w poniedziałek w dzienniku „A archiwizacja prawna na Giełdę Papierów Wartościowych w Tajlandii.

Gulf Energy, jeden z największych producentów energii w Tajlandii, dywersyfikuje swój portfel poprzez inwestycje w energię odnawialną, projekty dróg płatnych i telekomunikację. Firma w październiku osiągnęło porozumienie z singapurskim gigantem telekomunikacyjnym Singtel rozwijać działalność związaną z centrami danych w Tajlandii. Nastąpiło to kilka miesięcy po przejęciu przez Gulf Energy kolejnych udziałów w Intouch Holdings, właścicielu największego tajskiego operatora telefonii komórkowej.

Binance, które zostało założone w 2017 roku przez miliardera Changpeng Zhao, czyli CZ, i jego współzałożyciel He Yi, rozwijają się w Tajlandii w miarę wzmożenia kontroli organów regulacyjnych nad rodzącą się branżą. Narodowy bank centralny poinformował w grudniu, że rozważa zasady regulujące wykorzystanie kryptowalut jako środka płatniczego, co prawdopodobnie ma na celu kontrolowanie ryzyka, jakie aktywa cyfrowe mogą powodować dla stabilności finansowej, a także zapewnia pewne zabezpieczenia inwestorom.

Krypto-gigant miał już kłopoty z Tajlandzką Komisją Papierów Wartościowych i Giełd, która złożył skargę karną w lipcu przeciwko spółce za prowadzenie działalności bez koncesji. Za to przestępstwo grozi kara od dwóch do pięciu lat więzienia i grzywna do 500,000 14,854 bahtów (XNUMX XNUMX dolarów). Binance powiedziało wcześniej, że platforma nie pozyskiwała aktywnie użytkowników w Tajlandii.

Binance rozszerza swoją obecność na Bliskim Wschodzie po niedawnym uzyskaniu oddzielnych licencji w Abu Dhani, Bahrajnie i Dubaju. (Ujawnienie: Binance niedawno ogłosiło inwestycja strategiczna w „Forbesie”).

Źródło: https://www.forbes.com/sites/jonathanburgos/2022/04/18/binancess-jv-with-billionaire-sarath-ratanavadis-gulf-energy-to-seek-digital-exchange-license-in- Tajlandia/