Firma audytorska Mazars w celu zweryfikowania Proof-of-Reserves KuCoin

Giełda kryptowalut KuCoin zatrudniła międzynarodową firmę księgową Mazars do zewnętrznego audytu jej Proof-of-Reserves (PoR). 

Zgodnie z ogłoszeniem z 5 grudnia, weryfikacja zapewni klientom giełdy dodatkową przejrzystość i raportowanie, czy ich aktywa objęte zakresem są zabezpieczone, wraz ze szczegółami dotyczącymi rachunków głównych, handlowych, depozytowych, robotów i kont kontraktowych dla Bitcoin (BTC) i Ethereum (ETH), a także dla stablecoinów USDT i USDC.

Raport powinien być dostępny na oficjalnej stronie KuCoin w ciągu kilku tygodni. Dyrektor generalny KuCoin, Johnny Lyu, powiedział, że posunięcie to jest kolejnym krokiem w wysiłkach wymiany mających na celu zapewnienie przejrzystości funduszy użytkowników. Wiehann Olivier, partner w Kucoin, również zauważył:

„Po ostatnich wydarzeniach branża pilnie potrzebuje dodatkowej przejrzystości i jesteśmy przekonani, że usługa PoR oferowana przez Mazars dla KuCoin i innych międzynarodowych giełd kryptowalut pomoże w budowaniu zaufania poprzez przejrzystość”.

Jak donosi Cointelegraph, Mazars został również wyznaczony jako oficjalny audytor do przeprowadzenia „weryfikacji finansowej strony trzeciej” w PoR Binance w dniu 30 listopada. Publicznie udostępniane informacje o Bitcoinach przez Binance są już przeglądane. 

Powiązane: Czy skala szarości będzie kolejnym FTX?

Ta międzynarodowa firma księgowa z siedzibą w Paryżu pracowała wcześniej dla firmy byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według doniesień firma zerwała kontakty z Trumpem i jego rodziną w 2022 roku.

KuCoin i Binance należą do sześciu firm kryptograficznych, które do 12 grudnia zostały poproszone o dostarczenie informacji na temat ochrony konsumentów przez amerykańskiego senatora Rona Wydena.

Wydena wniosek Binance, Coinbase, Bitfinex, Gemini, Kraken i KuCoin informacje o spółkach zależnych, zabezpieczenia aktywów konsumentów, wykorzystanie danych klientów i zabezpieczenia przed manipulacjami na rynku. Senator argumentował, że użytkownicy kryptografii posiadający środki w FTX „nie mają takiej ochrony”, jak ta oferowana przez banki lub zarejestrowanych brokerów w ramach Federalnej Korporacji Ubezpieczeń Depozytów lub Korporacji Ochrony Inwestorów Papierów Wartościowych.