Zodier chce zakłócić wartą 3.7 miliarda dolarów internetową grę randkową

Wielomiliardowy świat randek online nie zmienił się zbytnio od czasów, gdy użytkownicy pobierali aplikację, a następnie wypełniali formularze o sobie, aby znaleźć miłość. Dla młodszych pokoleń jest to zjazd; chcą bezpośredniego dostępu typu plug-and-play ze swoich ulubionych platform internetowych — ponieważ miłość niekoniecznie jest pierwszą rzeczą, o której myślą.

Był to problem, któremu startup Zodier przyjrzał się i znalazł rozwiązanie: randki w ramach usług komunikatorów i istniejących mediów społecznościowych, takich jak Facebook, Instagram, Telegram i Viber. Był to model bardziej przyjazny dla użytkownika i bardziej atrakcyjny dla nastawienia „chcę tego teraz”.

Tak przynajmniej wynika z teorii, na której opierali się urodzeni na Białorusi założyciele Zodier, dyrektor generalny Matvey Gramovich i dyrektor techniczny Slava Kalevich, aby uruchomić projekt i rozwijać go na całym świecie. „Dane sugerują, że spośród tych, którzy byliby skłonni szukać randek w Internecie, około połowa – co odpowiada 300 milionom osób – jest zmęczona instalowaniem aplikacji, a Zodier rozwiązuje ten problem” – powiedziała Gramovich.

Ten potencjalny świat klientów jest atrakcyjny na tyle, że dołączyło do niego sześciu aniołów biznesu. Największym z nich jest Yauheni Tamashevich, dyrektor generalny i założyciel SpurIT – firmy oferującej funkcje rozwojowe, marketingowe i wsparcie klienta w e-commerce; a także seryjny przedsiębiorca cyfrowy Dimitri Mikhalchuk, który pełni także funkcję dyrektora ds. inwestycji w Zodier.

Wraz z innymi funduszami firma – obecnie w dużej mierze przeniesiona do Polski i posiadająca własność w Wielkiej Brytanii za pośrednictwem Noirix Technologies – zebrała dotychczas około 800,000 1.5 dolarów, a poszukiwane jest kolejne XNUMX miliona dolarów. Wartość tortu randkowego online prognozuje Statista, do 3.7 miliarda dolarów w tym roku, a złożona roczna stopa wzrostu wyniesie ponad 6% do 2026 r.

Szacuje się, że ponad 800 mln dolarów przychodów w 2022 r. będzie pochodzić z samych Stanów Zjednoczonych – rynku, który przeżywał rozkwit podczas blokady spowodowanej pandemią w 2020 r. przy wzroście o 18% pod względem użytkowników aplikacji randkowych na smartfony według eMarketer. Aplikacje randkowe, takie jak Match.com, eHarmony
HARMONIA
ONE
Grindr i Bumble odnieśli korzyści, ale to tempo wzrostu nigdy nie utrzyma się po pandemii.

Niemniej jednak oczekuje się, że penetracja użytkowników na całym świecie wynosząca 5.4% w 2022 r. osiągnie 6.4% w 2026 r., a jeśli usługi chatbotów wysyłanych za pośrednictwem komunikatorów zostaną uruchomione, mogą pomóc w zwiększeniu tego odsetka. Jednak start-upy randkowe, takie jak Zodier, walczą z wielkimi hitami.

Dopasuj grupę
MTCH
sama ma portfolio obejmujące między innymi lidera rynku Tinder, Match, Hinge, Meetic, OkCupid i Pairs, z ponad 16 milionami płacących użytkowników na koniec marca 2022 r. Przychody w 2021 r. firmy wyniosły nieco niecałe 3 miliardy dolarów (wzrost o 25 %) i inkubuje nowe marki, takie jak Chispa, BLK i Upward.

Na szczęście w przestrzeni technologicznej udział w rynku nie stanowi bariery wejścia, ponieważ dobry pomysł może wszystko zmienić – i to szybko. W ukraińskiej firmie zajmującej się tworzeniem i wsparciem oprogramowania KeyUA dyrektor ds. technologii Andrey Onopriyenko skomentował w poście na blogu: „Chociaż może się wydawać, że nie ma szans na walkę z konkurencją za pomocą zupełnie nowego produktu, nie jest to prawdą. Nowoczesnym aplikacjom randkowym brakuje zaawansowanych funkcji, takich jak dobieranie graczy oparte na sztucznej inteligencji, technologie UX, które uczą się samodzielnie, grywalizacja i inne. Możliwości stworzenia produktu posiadającego przewagę konkurencyjną jest wiele.”

Zodier uważa, że ​​znajduje się dokładnie w tej przestrzeni. Uruchomiona w październiku 2020 r. firmie udało się zwiększyć liczbę użytkowników do 2.6 mln osób i stwierdziła, że ​​rynek Azji i Pacyfiku jest szczególnie otwarty. Obecnie firma skupia się na Stanach Zjednoczonych, gdzie twierdzi, że jako pierwsza uzyskała zgodę na platformie chatbota Instagrama na świadczenie usług randkowych.

Zodier zasadniczo działa jak Tinder: użytkownicy „lubią” lub „nie lubią” zdjęć innych użytkowników. Zatem rozmowa może odbywać się tylko między dwiema osobami, które wykazują wzajemne zainteresowanie. Zodier uważa, że ​​technologia stojąca za czatem ma przewagę. Jedną z jego zalet jest oferowanie funkcjonalności wieloplatformowej, dzięki czemu użytkownicy różnych sieci społecznościowych mogą odnaleźć się w serwisie randkowym.

Chatbot ma również kilka podstawowych umiejętności dobierania partnerów: może określić zgodność na przykład na podstawie daty urodzenia, wieku i lokalizacji. Mogą to być parametry przybliżone, ale stanowią punkt wyjścia i pozwalają także na weryfikację autentycznych i realnych użytkowników. „Zasadniczo upraszczamy randkowanie online, używając interfejsu, który jest intuicyjny i przyjazny dla użytkownika” – powiedział Gramovich. „Uważamy, że randki, komunikatory i chatboty idealnie do siebie pasują.”

Szybki wzrost – ale czy może trwać?

Kalevich powiedział: „Zodier pozyskał 10,000 1,000 użytkowników w ciągu pierwszych dwóch tygodni, a my wydaliśmy tylko 2.6 dolarów na promocję. Obecnie mamy ponad 100,000 miliona rejestracji. Planujemy urosnąć do pięciu milionów użytkowników i XNUMX XNUMX dolarów przychodów miesięcznie. Do tej pory nie widzieliśmy żadnego innego projektu randkowego online, który rozwijałby się tak szybko na tym i tak już zatłoczonym rynku.

Zodier powiedział mi, że jako bardzo młoda firma „jest za wcześnie”, aby mówić o obrotach, ale z punktu widzenia rentowności właściciele chcą wyjść na zero „na początku 2023 roku”. Zespół wydaje się przekonany, że ich formuła może zakłócić rynek.

Oczekująca na opatentowanie technologia firmy wykorzystuje zastrzeżony algorytm o dużym obciążeniu, uważany za „największą na rynku aplikację randkową opartą na chatbotach, mimo że kilka firm próbowało skopiować nasz model” – twierdzi Gramovich.

Założyciele również uważają, że ich usługa została wykorzystana szybko się wycofali, ponieważ ich strategia marketingowa była bardziej rygorystyczna. „Zazwyczaj aplikacje randkowe kupują reklamy w sieciach społecznościowych. Ktoś widzi reklamę, instaluje aplikację, a następnie zaczyna z niej korzystać” – powiedział dyrektor generalny. „Zodier kupuje reklamy na Facebooku, ktoś je widzi i zaczyna korzystać z produktu. Robiąc krok w lejku sprzedażowym, drastycznie obniżyliśmy koszty rejestracji.”

Monetyzacja przesunięta

Konwersja również prawdopodobnie będzie wyższa. Zodier twierdzi, że ludzie otwierają i czytają średnio 80% wiadomości w komunikatorach, podczas gdy powiadomienia push w aplikacjach mobilnych są otwierane i czytane jedynie w około 7–8% przypadków.

To są kluczowe kwestie dla startupu. „Niskie transakcje kosztują czas i pieniądze” – powiedział Gramovich. „W aplikacjach mobilnych prowizja od sprzedaży w Apple Store i Google Play sięga 30%. Standardowe wydatki Zodier to 3% prowizji za systemy płatności bankowych.”

Początkowa strategia firmy polegała na zbudowaniu dużej społeczności składającej się z ponad miliona aktywnych użytkowników, zanim rozpoczęto pobieranie opłat za miesięczne subskrypcje lub jednorazowe opłaty początkowe. Jednak w obliczu pogarszającej się sytuacji gospodarczej i geopolitycznej Zodier wprowadził w życie swoje plany mające na celu ustabilizowanie działalności.

„Aby zarabiać na Zodier, podobnie jak większość naszych konkurentów, korzystamy z modelu „freemium”. Usługa jest bezpłatna, jednak za dodatkowe funkcje, które jeszcze bardziej upraszczają pracę serwisu, pobierane są opłaty.” Okazuje się jednak, że dziwactwa kulturowe oznaczają, że jeden rozmiar nie pasuje do wszystkich. „Widzimy, że różne regiony wymagają nowych sposobów zarabiania. Na przykład obserwujemy wykładniczy wzrost w Indonezji, ale subskrypcje nie sprawdzają się tam dobrze. Zamiast tego staramy się zarabiać na reklamach i jednorazowych płatnościach” – powiedział Gramovich.

Jest to podobne do modelu stosowanego przez Amazon
AMZN
dla tabletu Fire. Możesz go kupić po niższej cenie i znosić reklamy lub zapłacić więcej – w rzeczywistości jest to dodatkowa jednorazowa opłata – i będzie wolny od reklam.

Od Europy Wschodniej po Azję i nie tylko

Początkowo chatbot Zodier działał tylko w Telegramie i przyciągał wielu użytkowników z Europy Wschodniej. Zespół kontynuował testowanie swojego produktu w różnych krajach. Dużą niespodzianką dla nich był gwałtowny wzrost liczby użytkowników w Indonezji i innych krajach azjatyckich. Obecnie 70% wszystkich użytkowników Zodier pochodzi z Azji, a 70% odbiorców to osoby w wieku do 25 lat, a stosunek płci mężczyzn do kobiet wynosi prawie 50:50.

„W Indonezji rejestrowano do 20,000 20 rejestracji dziennie. Szczerze mówiąc, wciąż jesteśmy mile zaskoczeni, dlaczego ludzie tam tak aktywnie korzystają z naszych usług. Widzimy wysoki współczynnik konwersji z reklamy na rejestrację (XNUMX%). Do tego dochodzi dobra wirusowość – ludzie dzielą się informacjami o Zodierze za pośrednictwem swoich komunikatorów. Kiedy ci użytkownicy znajdą nasz serwis randkowy, jest to dla nich coś nowego i na długo zostaje w pamięci” – powiedział Gramovich.

„Nasze ambicje obejmują cały świat. W najbliższej przyszłości planujemy wejść na rynek indyjski z chatbotem w Telegramie. Tworzymy także chatbota dla Vibera dla użytkowników w Europie Wschodniej oraz kolejnego dla Line i KakaoTalk dla Japonii, Malezji, Tajlandii i Singapuru. Jednak obecnie skupiamy się głównie na rynku amerykańskim i europejskim. Właśnie uruchomiliśmy chatbot na Facebooku Messenger i planujemy monetyzować go do końca roku” – powiedział Gramovich.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/kevinrozario/2022/05/30/zodier-looks-to-disrupt-the-37-billion-online-dating-game/