Boom na pierwszą ofertę publiczną Xi Jinpinga

Prezydent Chin Xi Jinping obserwuje spotkanie z premierem Tajlandii Prayuthem Chan-ochą w kuluarach szczytu Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Bangkoku, Tajlandia, 19 listopada 2022 r. REUTERS/Athit Perawongmetha/Pool TPX ZDJĘCIA DZIEŃ

Prezydent Chin Xi Jinping obserwuje spotkanie z premierem Tajlandii Prayuthem Chan-ochą w kuluarach szczytu Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Bangkoku, Tajlandia, 19 listopada 2022 r. REUTERS/Athit Perawongmetha/Pool TPX ZDJĘCIA DZIEŃ

W równoległym wszechświecie CloudWalk mógłby zebrać setki milionów dolarów w Hongkongu lub Nowym Jorku. Firma jest jedną z wiodących na świecie firm zajmujących się rozpoznawaniem twarzy: jej technologia może rozpoznawać ludzi w ciągu milisekund z zadziwiającą dokładnością. Ale współczesna geopolityka pchnęła to w innym kierunku. Ameryka nałożyła sankcje na firmę za domniemane łamanie praw człowieka ze względu na rzekome powiązania z chińską armią. Zamiast więc notować na giełdzie NASDAQ w Nowym Jorku, CloudWalk wybrał szanghajski rynek, giełdę założoną w 2019 r., aby przyciągnąć rozwijające się chińskie firmy technologiczne. Cena akcji spółki wzrosła o jedną piątą od jej debiutu w maju.

Lista CloudWalk jest jedną z setek, które umieściły gwiazdę Szanghaju i ChiNext w Shenzhen, kolejny rynek skoncentrowany na technologii, w centrum globalnych pierwszych ofert publicznych (IPO) w tym roku. Firmy zebrały 63 mld USD na chińskich giełdach, w porównaniu z zaledwie 21 mld USD w Nowym Jorku i 6 mld USD w Hongkongu. Zdecydowana większość dochodów została zebrana przez producentów półprzewodników, startupy zajmujące się sztuczną inteligencją i oprogramowaniem biznesowym, firmy robotyczne i inne firmy rozwijające zaawansowane technologie. Fala mniejszych firm telekomunikacyjnych przybyła na giełdę w Pekinie, która została uruchomiona w zeszłym roku pod kierownictwem Xi Jinping, przywódca Chin.

Na pierwszy rzut oka sugeruje to, że plan pana Xi, aby dopasować rozwijającą się branżę technologiczną do musujących rynków kapitałowych – część większego wysiłku mającego na celu uczynienie z Chin lidera technologii nowej generacji – zmierza do perfekcji. Jednak spójrz trochę głębiej, a obraz jest bardziej mętny. Kapitał państwowy lub „kapitał orientacyjny” w żargonie Partii Komunistycznej zalewa giełdy. Nasza analiza 38 największych debiutów giełdowych na rynkach chińskich w pierwszych trzech kwartałach tego roku, które razem stanowią 242 mld juanów (34 mld USD), czyli około 50% zebranych środków pieniężnych, wskazuje, że podmioty państwowe przeznaczyły 22% finansowania. Przegląd podobnej próby IPO z zeszłego roku pokazuje, że kapitał państwowy zapewnia mniejszy udział 14%. Umowa CloudWalk jest typowa. Inwestorzy państwowi, w tym władze miasta Szanghaju, producent broni i fundusze samorządowe, kupili ponad 500 mln juanów za prawie jedną trzecią akcji spółki.

Chociaż chińskie rynki kapitałowe są w coraz większym stopniu kierowane przez partię komunistyczną, boom ma też inne przyczyny. Niektórzy obserwatorzy dostrzegają jedynie gwałtowny wzrost liczby innowacyjnych firm zaspokajających popyt płynnych rynków kapitałowych. Nicolas Aguzin, dyrektor generalny giełdy w Hongkongu, nazwał lawinę debiutów giełdowych spółek technologicznych „wielkim wybuchem finansów”. Państwowe media w Chinach również podkreślają napięcia z Ameryką. Kilka chińskich firm technologicznych oprócz CloudWal zostało ukaranych. W tym roku rynki w Nowym Jorku prawie zamknęły się dla chińskich firm (chociaż są pewne oznaki, że sytuacja zaczyna się poprawiać).

Elektroniczna tablica pokazuje indeksy giełdowe w Szanghaju i Shenzhen w dzielnicy finansowej Lujiazui, po wybuchu choroby koronawirusowej (COVID-19), w Szanghaju, Chiny, 14 listopada 2022 r. REUTERS/Aly Song

Elektroniczna tablica pokazuje indeksy giełdowe w Szanghaju i Shenzhen w dzielnicy finansowej Lujiazui, po wybuchu choroby koronawirusowej (COVID-19), w Szanghaju, Chiny, 14 listopada 2022 r. REUTERS/Aly Song

Tymczasem reżim regulacyjny w Chinach stał się bardziej przyjazny. Jeszcze nie tak dawno nowe wpisy wymagały uciążliwych recenzji. Doprowadziło to do zaległości, czasem sięgających tysięcy firm, i uniemożliwiło inwestorom private equity wychodzenie z inwestycji. Nowy system, przetestowany na giełdach Star i ChiNext, zostanie udostępniony innym użytkownikom jeszcze w tym roku. Jest bardziej zgodny z międzynarodowymi standardami, ustalając wymagania dotyczące wykazów, ale rezygnując z żmudnych kontroli. Poprawiła się również płynność i stabilność. W ciągu ostatnich pięciu lat reformy sprzyjały profesjonalizacji inwestycji. Niestabilny handel detaliczny został ograniczony na chińskich giełdach. Wszystko to pasuje do publicznie nakreślonej przez pana Xi wizji, w której rynki finansowe są bardziej wolne od ingerencji i działają bardziej jak te w Ameryce.

Jednak pośpiech państwowych pieniędzy nie może być ignorowany. Chociaż część gotówki pochodzi od ubezpieczycieli i funduszy emerytalnych, większość pochodzi z funduszy wspieranych przez rząd, których zadaniem jest inwestowanie na rynkach publicznych i prywatnych, często z zadaniem wspierania niektórych branż, takich jak producenci półprzewodników lub robotów przemysłowych. Jak zauważa Ngor Luong z think-tanku Center for Security and Emerging Technology, te pieniądze sygnalizują innym inwestorom, które firmy są godne finansowania, co oznacza, że ​​mają dodatkową wagę.

Wykorzystywanie pieniędzy państwowych do bezpośrednich inwestycji prywatnych to podejście, które rozprzestrzeniło się z rynków prywatnych na rynki publiczne. W latach 2015-2021 wspierane przez rząd fundusze private equity zebrały ponad 7 bilionów juanów. Firma, która na początkowym etapie przejmuje kapitał państwowy, staje się później bardziej atrakcyjna dla prywatnych inwestorów, ponieważ wskazuje, że pasuje do oficjalnej wizji innowacji. Firmy te często korzystają z innych form pomocy rządowej, w tym ulg podatkowych, niższych czynszów i mniejszej biurokracji. W ten sam sposób pozyskanie inwestorów wspieranych przez państwo w ramach oferty publicznej może teraz zawierać lub zrywać transakcje. Według bankiera pracującego nad chińskimi IPO oznacza to, że decydenci polityczni odnoszą coraz większe sukcesy w kierowaniu kapitału prywatnego do branż, które chcą traktować priorytetowo.

Firmy zaangażowane w technologie uznane przez decydentów za ważne mogą teraz otrzymywać kapitał państwowy przez cały cykl ich życia. Weźmy Loongson, firmę zajmującą się półprzewodnikami z siedzibą w Pekinie, która projektuje jednostki centralne. Większość udziałów w firmie posiada Hu Weiwu, jej założyciel. Ale firma została uruchomiona w 2008 roku z kapitałem Chińskiej Akademii Nauk i władz miasta Pekinu. Fundusze państwowe, w tym sponsor półprzewodników, który zainwestował 200 miliardów juanów, subsydiowały Loongson w ostatnich latach, pomimo jego statusu własności prywatnej. Kiedy firma weszła na giełdę w tym roku, inwestorzy państwowi zgromadzili się na IPO, kupując co najmniej 10% oferty.

Prezydent Chin Xi Jinping spotyka się z premierem Tajlandii Prayuthem Chan-ochą na marginesie szczytu Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Bangkoku, Tajlandia, 19 listopada 2022 r. REUTERS/Athit Perawongmetha/Pool

Prezydent Chin Xi Jinping spotyka się z premierem Tajlandii Prayuthem Chan-ochą na marginesie szczytu Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Bangkoku, Tajlandia, 19 listopada 2022 r. REUTERS/Athit Perawongmetha/Pool

Ten rodzaj inwestycji to nie tylko rozwój faworyzowanych branż. Urzędnicy od jakiegoś czasu wysyłają wiadomość o znaczeniu kapitału państwowego na rynku, zauważa Pan Fenghua z Beijing Normal University. W zeszłym roku regulatorzy zaczęli mówić o „nieuporządkowanej ekspansji kapitału”, która rzekomo doprowadziła do nierównowagi gospodarczej. Wolnorynkowy kapitał przyniósł wiele dolegliwości, dowodził niedawny artykuł redakcyjny w państwowej gazecie. Należą do nich pogłębiająca się luka majątkowa, problemy środowiskowe, ryzyko finansowe i monopole. Redakcja stwierdza, że ​​w socjalistycznej gospodarce rynkowej, takiej jak chińska, kapitał musi być kierowany przez partię komunistyczną.

Ponieważ tak wiele firm podjęło inwestycje państwowe, inwestorzy muszą teraz albo kupić plan Partii, albo trzymać się z daleka, mówi menedżer inwestycyjny w Szanghaju. Kupowanie planu Partii może być nieatrakcyjną propozycją. Jeszcze zanim rząd zaczął odgrywać większą rolę, Chińskie rynki zachowywały się słabiej. Oprócz kilku gwałtownych wzrostów i spadków, główne indeksy giełdowe w Chinach prawie nie zyskały na wartości w ciągu ostatniej dekady. Około 27% spółek, które weszły na giełdę w latach 2019-2021, notuje teraz akcje poniżej swojej ceny IPO. Liczba ta wzrasta do 44% wśród tych, które notowały ostatnio, ponieważ kapitał państwowy wlewa się na rynek. Na giełdzie w Pekinie, będącej pomysłem pana Xi, osiąga ona fatalne 60%.

Szanghaj i Shenzhen mogły stać się wiodącymi globalnymi miejscami docelowymi debiutów giełdowych spółek technologicznych, ale zrobiły to przy wyjątkowo niewielkim kapitale globalnym. Ze względu na obawy związane z drakońskimi zasadami dotyczącymi covid-19 w Chinach i chwiejny rynek nieruchomości, inwestorzy zagraniczni masowo opuszczają kraj. Według stowarzyszenia branżowego Institute of International Finance, tylko w październiku z krajowych giełd odpłynęło 7.6 mld dolarów międzynarodowego kapitału netto. Boomy rynkowe w Nowym Jorku i Hongkongu zwykle przyciągają inteligentny kapitał od szerokiego grona globalnych inwestorów. W przeciwieństwie do tego, wielki wybuch pana Xi wydaje się boleśnie zaściankowy. Uważa, że ​​państwo może wypełnić rolę zagranicznych finansistów. Jest to, delikatnie mówiąc, odważny eksperyment.

© 2022 The Economist Newspaper Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Z The Economist, wydane na licencji. Oryginalną treść można znaleźć na https://www.economist.com/finance-and-economics/2022/11/22/xi-jinpings-initial-public-offering-boom

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/xi-jinping-initial-public-offering-213757742.html