Dzięki tej zmianie Xavi Hernandez ponownie wykazał się ekspertem w zarządzaniu grą w FC Barcelona

Xavi Hernandez po raz kolejny wykazał się doskonałą umiejętnością zarządzania grą, wprowadzając zmiany podczas emocjonującego zwycięstwa FC Barcelony 3:2 na wyjeździe z Levante w La Liga w niedzielny wieczór.

Pomimo tego, że drużyna oddała trzy rzuty karne, strzał głową Luuka de Jonga w ostatniej chwili w doliczonym czasie gry oznaczał, że Blaugrana zdołała odnieść swój pierwszy triumf na Estadi Ciutat de Valencia od 2018 roku pod wodzą Ernesto Valverde.

Od tego czasu Barca także miała czterech trenerów, ale po raz kolejny bystra zmiana Xaviego Hernandeza, jego druga w ciągu czterech dni, przewróciła szalę spotkania do góry nogami, gdy żetony spadły.

W czwartek na zawziętym stadionie Deutsche Bank Park przeciwko Eintracht Frankfurt Katalończycy również przegrali 1:0 w ćwierćfinale Ligi Europy w pierwszej lidze.

W drugiej połowie Xavi sprowadził Ousmane Dembele i Frenkie de Jonga, którzy odwrócili los Blaugrany i rozpoczęli akcję, która zapewniła wyrównanie Ferranowi Torresowi. Z tego powodu Barca przystąpi w tym tygodniu do rewanżu na Camp Nou z wyrównanym bilansem i z zupełnie innym nastawieniem niż wtedy, gdy wciąż przegrywała.

Ta scena wystarczyła, aby para zaczęła wczoraj wieczorem. Jednak znowu, gdy Barca przegrywała 1:0, a Levante było bliskie oddania drugiego niecelnego rzutu karnego, Xavi zastanawiał się, w jaki sposób może przedłużyć passę Barcelony od 14 meczów bez porażki do 15 i przedstawił Pedriego i Gaviego.

W mgnieniu oka obaj zawodnicy znaleźli Dembele, który następnie zanotował swoją 11. asystę w sezonie mecz Karima Benzemy i Lionela Messiego kiedy Pierre-Emerick Aubameyang głową dośrodkował.

Zaledwie cztery minuty później Gavi wykonał rewelacyjny slalom na prawym skrzydle Dembele i wybrał Pedriego, który strzelił trzeciego gola w pięciu meczach, a Barca zakończyła swój powrót.

Niestety trzeci rzut karny dla Levante oznaczał, że gospodarze wyrównali wynik, ale śmiertelny strzał Luuka de Jonga oznaczał, że Barca wróciła do domu z trzema punktami.

„Włożyliśmy ogromny wysiłek, chociaż w pierwszej połowie nie zagraliśmy dobrze” – zauważył później Xavi. „Musimy być samokrytyczni. W drugiej połowie byliśmy lepsi, a Luuk i [Marc Andre] ter Stegen robili różnicę.

„[To] trzy złote punkty za utrzymanie się w walce, wciąż jesteśmy drudzy i nie możemy się pomylić. Bez dobrej gry wygraliśmy” – podsumował trener.

Jednak to dzięki jego wnikliwemu zarządzaniu na boisku Barca wciąż ma szansę na uderzenie w La Liga i pozostaje faworytem na kontynencie.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tomsanderson/2022/04/11/xavi-hernandez-again-demonstrated-expert-in-game-management-at-fc-barcelona-with-this-change/