Xavi nie poprawił FC Barcelony, która zakończy sezon bez trofeum

Czwartkowa porażka z Athletic Club w Bilbao była gorzką pigułką do przełknięcia dla FC Barcelony i jej głównego trenera Xaviego Hernandeza.

„Przeżywamy trudne dni, ale nie pozostaje nam nic innego, jak tylko ciężko pracować i wierzyć w projekt” – powiedziano po 3 ostatnich porażkach w dogrywce z Copa del Rey 2:16.

„Musimy się otrząsnąć po porażce w Superpucharze i tej porażce. [To były] dwie trudne porażki, ale musimy myśleć o LaLidze i Lidze Europy” – zażądał.

Choć Barcelonie brakuje tempa w najwyższej klasie rozgrywkowej Hiszpanii i traci około 17 punktów do zaciekłego rywala i lidera, Realu Madryt, który w zeszłym tygodniu wyrzucił ją z półfinału Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej, najlepsze, na co może liczyć, to czwarte miejsce i zakwalifikować się do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.

Mając do wygrania jedynie gorszą alternatywę, jaką jest Liga Europy, Barca zmierzy się z trzecim w tabeli rywalem z Serie A Napoli w ostatnich 32 spotkaniach w niecały miesiąc i wygląda na to, że jest w stanie zakończyć obecną kampanię bez trofeum.

Przynajmniej Ronald Koeman, pomimo wszystkich swoich błędów, dostarczył odrobinę trofeum w Pucharze Króla wygranym z Athletic Club, co okazało się ostatnim dowodem chwały Lionela Messiego w barwach Katalończyków.

I chociaż jest to „projekt”, jak stwierdził Xavi, który potrzebuje czasu i zasługuje na to, prawda jest taka, że ​​w porównaniu do Holendra do tej pory wprowadzono niewiele ulepszeń – i nie wszystkie są winą pomocnika z ery Tiki-taki.

Po rozegraniu 13 meczów odniósł zaledwie pięć zwycięstw, tak jak w tym momencie Koeman, przegrywając cztery i cztery remisując.

Niektóre z nich były decydującymi meczami – Benfica na Camp Nou w Lidze Mistrzów, to starcie w Pucharze Króla, El Clasico w Supercup i Sevilla w La Liga – które podobnie jak za legendy Dream Teamu nie są wygrywane.

Gole również stanowią problem i chociaż Ferran Torres wcześnie strzelił brzoskwiniowego gola i wyrównał w San Mames, Xavi zaczął polegać na Luuku de Jongu, jeśli chodzi o trafianie do siatki, podczas gdy kilku zawodników, takich jak Ansu Fati, ledwo jest w stanie trafić do siatki wspólnych gier przed powrotem na stół operacyjny.

Zgodnie z Asproblemem jest także „nieudane przywództwo”. „Chociaż prawdą jest, że młodzi ludzie pokazują twarz i zachowują nadzieję, prawdą jest również, że w swojej walce są coraz bardziej osamotnieni” – pisze hiszpański dziennik. 

„Rzekomi przywódcy pod względem wieku, wynagrodzenia i jakości nie towarzyszą im i upadli. Od [Marca-Andre] Ter Stegena po Frenkie de Jonga, przejeżdżając przez Memphis lub Jordi Alba… zostawili debiutantów w spokoju”.

Wielu twierdzi, że Xavi powinien był poczekać do lata ze podjęciem swojej wymarzonej pracy, ale teraz nie ma już odwrotu, a wizyta aktualnego mistrza La Liga, Atletico Madryt na Camp Nou 6 lutego, może przywrócić wiarę w zespół lub jeszcze bardziej ją osłabić.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tomsanderson/2022/01/21/xavi-has-not-improved-fc-barcelona-who-will-finish-the-season-throyless/