Pierwsze na świecie arktyczne wino dojrzewające wydobyte z dna Morza Norweskiego

Na początku tego miesiąca w nieujawnionym miejscu u wybrzeży północnej Norwegii wydobyto 1,700 butelek wina musującego. Jak być może już wiesz, zatopiona gorzała wydobyta z wraków statków może wywołać niemałe zamieszanie (w przypadku szkockiej whisky nakręcono nawet cały film). W kategorii szampana kilka godnych uwagi przykładów to 170-letni wrak statku u wybrzeży Finlandii, a także sklep znaleziony w niemieckim U-boocie zestrzelonym podczas I wojny światowej.

Ale ta ostatnia zdobycz szampana ze Skandynawii nie została uratowana z jakiegoś zatopionego statku. W rzeczywistości został celowo wysłany na dno morza. Dlaczego ktoś miałby robić coś takiego? Oczywiście w imię nauki – i świętowania.

Eksperyment jest wynikiem współpracy między Hurtigruten Norway i Rathfinny Wine Estate z Sussex w Anglii. Aby uczcić 130. rocznicę przygodowego statku wycieczkowego, nawiązał współpracę z winnicą i starał się stworzyć najbardziej wysuniętą na północ piwnicę z winami w ramach projektu o kryptonimie „Havets Bobler” lub Bąbelki znad morza.

Butelki zostały zapieczętowane w specjalnej woskowej oprawie i wysłane na głębokość nieco ponad 100 stóp na sześć miesięcy leżakowania. Temperatury wody tutaj, w pobliżu koła podbiegunowego, regularnie zbliżają się do zera stopni Celsjusza. Aby upewnić się, że to, co osiągnęli, było warte wysiłku, Hurtigruten zwerbował Nikolai Haram Svorte – najwyżej ocenianego norweskiego sommeliera – do przetestowania tego.

12 maja, w pobliżu sielankowej nadmorskiej wioski Sandnessjøen, ekspert od wina wszedł na pokład statku wycieczkowego, który wydobył pierwsze na świecie wino musujące dojrzewające w Oceanie Arktycznym. Haram Svorte szablował butelkę na oczach zaciekawionego tłumu gapiów.

„To początek czegoś naprawdę ekscytującego i jestem pod wrażeniem” — wykrzyknął, będąc jednym z pierwszych, którzy popijali płyn. „Spodziewałem się bardziej okrągłego smaku i delikatniejszych bąbelków, ale ku mojemu zaskoczeniu wino zachowało więcej świeżości, niż się spodziewałem! Od orzeźwiających cytrusowych tonów po mineralny słony finisz, jak ostryga, jest dla mnie jasne, że ten niezwykle intrygujący eksperyment ujawnił wyjątkowe warunki przechowywania i starzenia”.

Innymi słowy, projekt zakończył się sukcesem. Świadczy o tym fakt, że firma Hurtigruten już teraz chce zanurzać więcej płynów przez jeszcze dłuższe okresy czasu. „Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co przyniesie przyszłość Havets Bobler”, dodaje Haram Svorte.

Jeśli chcesz zobaczyć, jak smakuje podwodne wino, nie musisz być najwyżej ocenianym sommelierem w Norwegii. Wystarczy zarezerwować przelot w rejs Hurtigruten w tę część świata. „W nadchodzących miesiącach będziemy serwować butelki „Havets Bobler” w ramach naszych doświadczeń kulinarnych w całej naszej flocie Coastal Express”, obiecuje Tani Gurra, dyrektor ds. napojów w Hurtigruten Norway. „Po naszych pierwszych rozmowach z Rathfinnym w 2021 roku w pełni wierzyliśmy, że te wyjątkowe arktyczne warunki mogą pomóc w stworzeniu czegoś wyjątkowego, ale ostatecznie były to tylko spekulacje.

Aż do teraz… Jak lubimy mówić o wszystkim wydobytym z głębin: „Dna do góry!”

Źródło: https://www.forbes.com/sites/bradjaphe/2023/05/28/worlds-first-arctic-aged-wine-has-just-been-salvaged-from-the-bottom-of-the- morze-norweskie/