Wolverhampton Wanderers' Bridge z Azji do Premier League via Grasshopper Zurich

Kibice Wolverhampton Wanderers będą prawdopodobnie musieli ponownie śpiewać na cześć napastnika Hwanga Hee-chana po tym, jak reprezentant Korei zdecydował się w tym tygodniu na stałe wypożyczyć go z RB Leipzig. Być może nie będzie jednak jedynym Koreańczykiem w przyszłym roku w klubie West Midlands.

Ekscytujący młody napastnik Jeong Sang-bin przykuł uwagę Wilków. 19-latek miał w zeszłym roku imponujący debiutancki sezon w południowokoreańskiej lidze K, dzięki czemu otrzymał powołanie do reprezentacji Korei i strzelił gola zaledwie 5 minut po swoim debiucie przeciwko Sri Lance.

REKLAMA

Wolves ogłosiło, że podpisał kontrakt w tym tygodniu, ale jeszcze do nich nie dołączy. Zamiast tego został wypożyczony na 18 miesięcy do ich nieoficjalnego klubu piłkarskiego Grasshopper Zurich.

Grasshoppers kupiła w 2020 roku Jenny Wang, żona Guo Guangchanga z Fosun Group, właściciela Wolves. Podobnie jak Wilki, byli klubem o bogatym europejskim rodowodzie, który przeżył ciężkie czasy.

REKLAMA

Obecnie nie mają nawet własnego stadionu i są zmuszeni korzystać z miejskiego stadionu lekkoatletycznego Stadion Letzigrund po tym, jak plany odbudowy domu zostały uwikłane w biurokrację i światowy kryzys finansowy. Kiedy władzę objął Wang, byli ćwierćfinaliści Pucharu Europy spadli aż do drugiej ligi Szwajcarii.

Teraz wrócili do szwajcarskiej Super League i radzą sobie dobrze dzięki pomocy wypożyczonych z Wolves, takich jak Leo Bonatini.

Podobnie jak Wilki, ich skład składa się ze sporej liczby portugalskich zawodników, ale Grasshoppers sprowadzili także japońskich graczy Hayao Kawabe i Ayumu Seko, chińskiego obrońcę Li Lei, a obecnie Jeong Sang-bina z Korei Południowej. Niektórzy z tych zawodników mogliby wykorzystać szwajcarską drużynę jako odskocznię do Premier League.

REKLAMA

Międzynarodowy reprezentant Japonii Kawabe już to zrobił. Po przejściu z Sanfrecce Hiroshima zeszłego lata rozegrał dla Grasshoppers zaledwie 18 meczów, ale został już na stałe związany z Wolves i dołączy do nich latem. Spędził nawet styczeń na treningach z drużyną Premier League.

Ligi szwajcarska i austriacka to dobre środowisko dla graczy spoza Europy do rozwoju przed dołączeniem do większych lig europejskich. Hwang Hee-chan z Wolves zasłynął w austriackim Red Bull Salzburg, strzelając 45 goli w 126 występach u boku Takumi Minamino z Liverpoolu i Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund.

Ale to nie jedyny powód, dla którego gracze tacy jak Jeong Sang-bin zatrzymują się w Zurychu w drodze do Premier League.

Dyrektor techniczny Wolves, Scott Sellars, mówiąc o tym, dlaczego Wolves podpisały kontrakt z Kawabe tej zimy, zamiast czekać na lato, dał wskazówkę co do innego powodu, mówiąc: „Ze względu na kryteria GBE dotyczące pozyskiwania międzynarodowych graczy, Hayao jest zawodnikiem, który jest kwalifikuje się do podpisania kontraktu z brytyjskim klubem w tym miesiącu, ale może nie być to możliwe w przyszłości.

REKLAMA

Czołowi reprezentanci, tacy jak Hwang Hee-chan i Son Heung-min, nie mieliby problemu ze spełnieniem kryteriów uznania organu rządowego (GBE), ale dla graczy takich jak Kawabe i Jeong, którzy są o krok od przebicia się do swoich drużyn narodowych, są to nie możesz zdobyć wystarczającej liczby punktów GBE podczas pobytu w Japonii lub Korei.

Szwajcarska Premier League, liga czwartego poziomu według systemu GBE, sama w sobie nie zapewni wystarczającej liczby punktów, aby uzyskać pozwolenie na pracę w Wielkiej Brytanii, chyba że Grasshoppers zdołają zdobyć swój pierwszy tytuł mistrzowski od 2003 roku. Zapewni jednak wystarczającą liczbę punktów, aby gracze z przewaga drużyn narodowych na poziomie Korei Południowej lub Japonii może kwalifikować się do pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii.

Japonia zajmuje obecnie 26. miejsceth przez FIFA, co oznacza, że ​​każdy zawodnik, który pojawi się w co najmniej 50% meczów tej organizacji w ciągu 12 miesięcy, automatycznie spełnia kryteria GBE. Każdy, kto pojawi się w 20%, a także regularnie gra w szwajcarskiej Super League, również przejdzie. Korea Południowa zajmuje 33. miejscerd dlatego ich zawodnicy muszą występować odpowiednio w 60% lub 30% meczów międzynarodowych.

REKLAMA

Wykorzystując Grasshoppers do pozyskiwania wschodzących gwiazd w ten sposób, Wilki mogły pozyskać czołowe azjatyckie gwiazdy przyszłości za znacznie niższą opłatę, niż gdyby – jak w przypadku Hwanga Hee-chana – podpisywały kontrakty po tym, jak już to zrobiły. zadomowić się w Europie. Nawet jeśli Kawabe lub Jeong nie przejdą do Premier League, Wolves prawdopodobnie będą w stanie odzyskać wydane na nich niskie opłaty transferowe.

Przepisy GBE, które weszły po Brexicie, utrudniają podpisywanie kontraktów z graczami z UE, ale to sprawia, że ​​stosunkowo łatwiej jest podpisywać kontrakty z graczami z reszty świata. Dużo uwagi poświęcono Ameryce Południowej ze względu na dodatkowe punkty do GBE, które gracze mogą zdobyć za grę w Copa Libertadores i Copa Sudamericana, ale patrząc na inne kraje z pierwszej pięćdziesiątki rankingu FIFA, Wilki mogłyby zyskać przewagę nad rywalami .

Awans do Premier League będzie wielkim wydarzeniem dla zawodników takich jak Jeong Sang-bin, ale być może gdzieś w przyszłym roku wokół Molineux będzie słychać skandowanie „On jest Koreańczykiem, był w Zurychu w zeszłym sezonie…”.

REKLAMA

Źródło: https://www.forbes.com/sites/steveprice/2022/01/29/wolverhampton-wanderers-bridge-from-asia-to-the-premier-league-via-grasshopper-zurich/