Po wojnie na Ukrainie zielone kurczaki wróciły do ​​domu

Pobieżna analiza ostatnich nagłówków mediów ujawnia głęboką zmianę, jaką zauważają analitycy i komentatorzy zagadnień sektora energetycznego. Punktem odniesienia w ciągu ostatnich trzech lub czterech dekad był niekończący się strumień artykułów oczerniających, deprecjonujących i demonizujących przemysł paliw kopalnych jako odpowiedzialny za „zniszczenie planety”. do Gretę Thunberg. Wydawałoby się, że po rosyjskiej inwazji na Ukrainę znaleźliśmy się na skrzyżowaniu dróg o znaczeniu globalnym:

Reuters (28 lutegoth): Energia jądrowa, węgiel, LNG: „żadnych tabu” w energetyce Niemiec

Reuters (13 marca): Minister finansów Niemiec otwarty na nowe odwierty ropy i gazu na Morzu Północnym

The Times (Wielka Brytania, 14 marcath): Zaplanuj pozostawienie elektrowni węglowych otwartych

wyrazić
WYRAŻ
(Wielka Brytania, 20 marca): Boris Johnson sugeruje powrót szczelinowania, obiecując „odzyskać kontrolę” nad energią

CNBC (USA, 9 marcath): Sekretarz ds. energetyki USA Granholm wzywa przedsiębiorstwa naftowe i gazowe do zwiększenia wydobycia

Jak zmienił się świat energii

Ojej, jak świat się zmienił! Od ciągłej lawiny nawoływań do zaprzestania paliw kopalnych i „przejścia” na „paliwa odnawialne”, takie jak energia słoneczna, wiatrowa i baterie (ale nie jądrowe), które przez wiele lat zalewały nagłówki mediów, czołowi zwolennicy „Zielonego Ładu” w Europie Zachodniej ( i Zielony Nowy Ład w USA) oraz „Net Zero by 2050” wzywają obecnie do kontynuowania działalności elektrowni węglowych i jądrowych, wskrzeszenia odwiertów ropy i gazu na Morzu Północnym, umożliwienia szczelinowania w Wielkiej Brytanii i wzywają amerykańskie przedsiębiorstwa naftowe i gazowe „produkować więcej”. Sekretarz energii USA Jennifer Granholm – powiedział zgromadzeniu firm naftowych i gazowych na niedawnej konferencji w Houston w Teksasie

Jesteśmy na progu wojny – sytuacja nadzwyczajna – i musimy odpowiedzialnie zwiększyć krótkoterminowe dostawy [ropy i gazu] tam, gdzie możemy teraz, aby ustabilizować rynek i zminimalizować szkody dla amerykańskich rodzin… A to oznacza, że ​​możecie teraz produkować więcej, gdzie i jeśli możecie… Więc tak, w tej chwili potrzebujemy wzrostu wydobycia ropy i gazu, aby zaspokoić bieżący popyt…

To wiadomość od kluczowego członka administracji, który objął urząd natychmiast wypowiedziała wojnę regulacyjną przeciwko amerykańskim producentom ropy i gazu. Od zamykania lub blokowania nowych rurociągów naftowych i gazowych, przez zatrzymywanie odwiertów ropy i gazu na terenach federalnych, na Alasce i w Zatoce Meksykańskiej, po namawianie banków do zaprzestania finansowania inwestycji w ropę i gaz, administracja Bidena uczyniła „walkę ze zmianami klimatycznymi” swoim priorytetem. cel centralny. Kiedy doprowadziło to do spadku liczby sondaży na prezydenta Bidena jako ceny benzyny na stacjach wzrosły do ​​najwyższych poziomów od wielu lat– powołała się administracja Bidena błagając grupę OPEC+ producentów ropy naftowej do zwiększenia swojej produkcji. Ten przewrotny stan dyplomacji naftowej pogłębił się wraz z administracją patrząc na Wenezuelę i Iran jako potencjalne źródła zwiększonej podaży ropy.

Dla analityków energetycznych nie sprzedanych modelowane przewidywania „kryzysu klimatycznego” i magiczne myślenie o niepewnych źródłach odnawialnychPrzed konfliktem na Ukrainie oczekiwano powolnej wojny na wyniszczenie między dwiema siłami. Z jednej strony jest juggernaut klimatyczny kompleks przemysłowy powstawały od kilkudziesięciu lat, łącząc splot elitarnych interesów i organizacji na Zachodzie. Należą do nich aktywistyczne organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska, szerzące panikę klimatyczną, lobby energii odnawialnej zabiegające o korzystne mandaty rządowe i dotacje, a także organizacje międzynarodowe, takie jak Międzynarodowa Agencja Energii i ONZ Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu które spędzają więcej czasu na propagowaniu radykalnego globalnego programu energetycznego niż na krytycznej analizie kompromisów i ustalaniu obiektywnych wyborów politycznych mających na celu dobro ludzkie.

Po drugiej stronie wojny na wyniszczenie są szary tłum — nieokreślona masa pracujących biednych i aspirujących klas średnich, których nie stać na sygnalizowanie cnót, które w coraz większym stopniu odczuwają rosnące ceny energii i wyższe koszty życia. Jest to coraz bardziej widoczne w krajach takich jak Niemcy oraz Wielka Brytania które przodują w dążeniu do „zero emisji netto” do 2050 r. Wpływ wysokich cen energii elektrycznej oraz zbyt wysokich kosztów ogrzewania i transportu na biedniejszych gospodarstw domowych w Europie stało się coraz bardziej widoczne podczas tej zimy kryzys energetyczny spowodowane uzależnieniem od importu energii z Rosji, rosnącymi cenami gazu ziemnego i ropy naftowej oraz przedłużającym się okresem słabego wiatru lub jego braku, co spowodowało gwałtowny spadek dostaw energii odnawialnej.

Pozory realizmu energetycznego

Inwazja na Ukrainę wszystko zmieniła. Za jednym zamachem orzeźwiające realizm energetyczny dotarło do europejskich elit politycznych, w szczególności do niemieckiej Partii Zielonych, która jest głównym składnikiem rządu koalicyjnego. Minister gospodarki Robert Halbeck powiedziany stwierdził, że „w obradach nie było tematów tabu” i rozważał możliwości rozszerzenia pracy krajowych elektrowni węglowych i jądrowych oraz importu skroplonego gazu ziemnego (LNG). Halbeck jest członkiem Partii Zielonych, dla której czystość klimatyczna jest głównym założeniem jej wiary politycznej. Powtarzając refren „żadnego tabu”, nawet Frans Timmermans – szef unijnego Zielonego Ładu i czołowy zwolennik monumentalnie drogiego niemieckiego rewolucja energetyczna polityki wymuszające przejście do „niskoemisyjnej przyszłości” — powiedziany kraje planujące spalanie węgla jako alternatywy dla rosyjskiego gazu mogłyby to zrobić zgodnie z celami klimatycznymi UE. Podobnie w Wielkiej Brytanii, Premier Boris Johnson „dał jasno do zrozumienia, że ​​daje Wielkiej Brytanii zielone światło w zakresie wykorzystania jej zasobów gazu i ropy, a osoby z wewnątrz sugerują, że nadchodzi zwrot w stronę zezwolenia na szczelinowanie”.

Spychając bezpieczeństwo energetyczne na centralne miejsce w programie politycznym, wojna na Ukrainie przywróciła pozory realizmu energetycznego do powszechnego dyskursu. Jednak narracja o „kryzysie klimatycznym” jest daleka od detronizacji w elitarnych kręgach politycznych. W poniedziałek przemawiał do publiczności za pośrednictwem łącza wideo, Sekretarz Generalny ONZ António Guterres podkreśliło, że inwazja Rosji na Ukrainę grozi poważnym niepowodzeniem wspólnych wysiłków na rzecz przyspieszenia działań klimatycznych. „Kraje mogą być tak pochłonięte bezpośrednią luką w dostawach paliw kopalnych, że zaniedbują politykę mającą na celu ograniczenie zużycia paliw kopalnych lub zaniedbują ją” – upierał się Guterres. "To szaleństwo."

Choć wielu może się nie zgodzić co do tego, gdzie leży źródło tego „szaleństwa”, pan Guterres odzwierciedla ten sam rodzaj głuchoty tonowej, jaki wykazuje John Kerry, wysłannik prezydenta Bidena ds. klimatu, który opłakiwany że inwazja na Ukrainę odwracała uwagę ludzi, w tym prezydenta Rosji Putina, od „walki ze zmianami klimatycznymi”. W kolejny wywiad powiedział, że wojna była „bardzo trudna dla programu klimatycznego, nie ma co do tego wątpliwości”. Te komentarze pokazują, że elity polityczne są ideologicznie zaślepione nie tylko rzeczywistymi, codziennymi problemami zwykłych ludzi. Są także ślepi na fakt, że to właśnie polityka antypaliwowa w Europie i USA pomogła Rosji zdobyć taką kontrolę nad dostawami energii do Europy.

Zachodnie koncerny naftowe i gazowe atakowane

Przedsiębiorstwa naftowe i gazowe na Zachodzie, które przez dziesięciolecia były bagatelizowane i oczerniane ze względu na piętno społeczne i restrykcje związane z ESG, są obecnie atakowane za to, że nie zwiększyły wydobycia w wystarczającym stopniu i szybko! Autor i dziennikarz zajmujący się energią Terry Etam, z niewielkim przymrużeniem oka, opisuje przesłanie skierowane do branży przez zachodnich przywódców politycznych następująco:

Przemysłu węglowodorowego, zamknij się i zwiększ produkcję, wiemy, że to łatwe, a ty po prostu tego nie robisz. Nie chcemy od was wiadomości, nie macie przyszłości i jesteście przestarzałymi dinozaurami, które wciąż niszczą planetę. Ale ze względu na nieprzewidzianą wojnę musimy was wykorzystać jeszcze przez kilka lat, a jeśli od razu nie zwiększycie odpowiednio produkcji, będzie to oznaczać, że po prostu nie będziecie wspierać narodu ukraińskiego.

Podczas gdy międzynarodowe koncerny naftowe i gazowe, takie jak BP i Shell, są zajęte dekonstrukcją swoich modeli biznesowych na rzecz technologii odnawialnych i „transformacji energetycznej”, aby zadowolić swoich interesariuszy, aktywistów, Saudi Aramco podwoiło swój zysk netto w 2021 roku do 110 miliardów dolarów, co umożliwi emisję akcji premiowych. Krajowy koncern naftowy planuje, że w 2022 r. zyski będą jeszcze wyższe zwiększyć wydatki inwestycyjne na wydobycie o 40–50 miliardów dolarów w celu dalszego zwiększania swoich mocy produkcyjnych i umacniania swojej roli jako globalnego dostawcy huśtawek. Jej zdaniem świat, a w szczególności kraje rozwijające się, w których zamieszkuje 80% światowej populacji, będzie potrzebował ropy przez nadchodzące dziesięciolecia.

Wojna rosyjsko-ukraińska spowodowała wiele rozlewu krwi, ruin i tragedii dla milionów wysiedleńców. Sprawiło to również, że zielone kurczaki wróciły do ​​domu na grzędę.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tilakdoshi/2022/03/22/with-the-ukraine-war-the-green-chickens-have-come-home-to-roost/